sobota, września 29, 2018
Lech Wałęsa - spojrzenia współczesnych...
"Jako dziecko i potem dość długo jeszcze jako człowiek dojrzały widziałem tylko dwa kolory - biały i czarny. Zupełnie nie dostrzegłem odcieni pośrednich. W końcu je zauważyłem. W odpowiednim momencie. [...] Przychodzi czas, kiedy trzeba dobitnie powiedzieć - to jest dobro, a to zło. W sferze wartości podstawowych nie powinno się tych kolorów rozmazywać" - cenna dygresja. Szczególnie dziś, kiedy nawet urzędująca Głowa Państwa krzyczy z mównicy o zdrajcach, odsłanianiu rzekomo jedynie prawych i sprawiedliwych kart naszych dziejów. Czy Głowa czytała słowa swego Zasłużonego Poprzednika? Nie sądzę. Chciałbym się mylić. W środowisku, z którego pochodzi obecny mieszkaniec Pałacu (Radziwiłłowskiego, Namiestnikowskiego, Prezydenckiego - niepotrzebne skreślić), obraz tego, co to wyartykułował jest jednoznacznie negatywny. Chyba, jak żadna współczesna postać doskonale wkomponowuje się w stwierdzenie, że nie jest się prorokiem we własnym kraju. Panie i Panowie! Lech W a ł ę s a! Właśnie dziś skończył 75. lat.
![]() |
Lech Wałęsa w1990 r. (lat 47.) |