czwartek, listopada 22, 2018
Tymczasowy Naczelnik Państwa...

Tak otwarcie powiedzieć o sobie: dyktator? Choć, jak zdajemy sobie sprawę, była to raczej wyjątkowa dyktatura. Stanąć na czele państwa. Uratować ową łupinę przed zatopieniem, gdy dookoła wichry złowrogie miotały. Rewolta masakrowała Rosję, próbowała dobić Węgry i chwycić za pysk pokonane kaiserowskie Niemcy. Na drodze przepływowi idei i czynu bolszewickiego stawała kadłubowa wtedy Rzeczpospolita! Bez granic! Łatana na prędce! Z kilkoma ośrodkami władzy. Niechętny Komitet Narodowy Polski w Paryżu, ustami i piórem swego twórcy, Romana Dmowskiego przypomina swój stosunek do tego, co działo się w Warszawie: "Współdziałanie z rządami warszawskimi nie było rzeczą łatwą. Piłsudski, którego zwolennicy zadęli w głośne trąby reklamy osobistej dla swego przywódcy i obdarzyć go zaczęli hołdami, mającymi charakter nieomal wiernopoddańczych, uwierzył w swoją opatrznościową rolę, zaczął traktować siebie jako zwycięzcę. Uznał za wyzwolenie kraju akt rozbrajania Niemców, którzy oddawali broń chłopczykom z niższych klas gimnazjalnych na ulicach Warszawy, a siebie za wskrzesiciela Polski".
Jednym z najważniejszych wydarzeń, po powrocie z magdeburskiej twierdzy, była neutralizacja nastrojów wśród zrewoltowanych żołnierzy niemieckich, którzy stacjonowali w Warszawie. To do nich, przedstawicieli Rady Żołnierstwa, zwracał się były brygadier: "Przemawia do was więzień stanu dotychczasowego waszego rządu. Rząd wasz doprowadził was nad brzeg przepaści, lecz wyście wydarli z jego rąk władzę i ustawiliście swój własny, żołnierski rząd! [...] Ja, jako przedstawiciel narodu polskiego, oświadczam wam, że naród polski za grzechy waszego rządu nad wami mścić się nie chce i nie będzie! Pamiętajcie, że dosyć krwi popłynęło, ani jednej kropli krwi więcej!"*. Nie zapominajmy, że armia niemiecka nie była pobitą na Wschodzie! Niewiele brakowało, aby ich oręż został spożytkowany przeciwko młodemu państwu. Wojna z Niemcami naprawdę wisiała na włosku. To, że konflikt nie rozlał się po całym kraju zawdzięczano postawie Józefa Piłsudskiego. Proszę dotrzeć do "Odezwy o zachowaniu się ludności wobec żołnierzy niemieckich" z 12 XI 1918 r. Kończy się ona słowami: "Obywatele! Wzywam was wszystkich do zachowania zimnej krwi, do równowagi i spokoju, jaki powinien panować w narodzie, pewnym swej wielkiej i świetnej przeszłości".
W pierwszym rozkazie do Wojska napisał: "Żołnierze! Obejmuję nad Wami komendę w chwili, gdy serce w każdym Polaku bije silniej i żywiej, gdy dzieci naszej ziemi ujrzały słońce swobody w całym blasku. Z Wami razem przeżywam wzruszenie tej godziny dziejowej, z Wami razem ślubuję życie i krew swoją poświęcić na rzecz dobra Ojczyzny i szczęścia Jej obywateli". Wojskowy samouk, a wcześniej wyjęty spod prawa przywódca PPS-Frakcji Rewolucyjnej teraz przejmował (z woli Rady Regencyjnej) władzę nad Polskim Wojskiem. Od kilku dni trwały krwawe walki o polski Lwów! To w sprawie pomocy stolicy Galicji (Małopolski Wschodniej) Józef Piłsudski zwracał się do dawnego druha legionowych bojów, gen. Bolesława Roi: "Starajcie się posunąć zabezpieczenie Przemyśla możliwie daleko na wschód, tak, aby łączność ze Lwowem mogła być utrzymana". Dziennikarze z kolei usłyszeli m. in. "Sądząc z ostatnich wiadomości, które otrzymałem, oswobodzenie Lwowa jest kwestią wyścigu. Wojska nasze wymaszerowały, i chodzi tylko o to, czy zdołają dojść do Lwowa, zanim siły mieszkańców wyczerpią się". Nie wyczerpały się, a odsiecz uratowała miasto. Nikt nie mógł wtedy przewidzieć, że historia wpisze w dzieje tego grodu wydarzenia z 22 IX 1939 r.
W samej Warszawie trzeba było budować rząd. Misja powierzona Ignacemu Daszyńskiemu nie powiodła się. Piękne podziękowanie zredagował J. Piłsudski: "Wielce Szanowny Panie Pośle! Przyjmując dymisje Pańską, pospieszam wyrazić Panu moje gorące podziękowanie za prawdziwie obywatelską pracę, której Pan w ciągu dni ostatnich dokonał, aby ułatwić mi ciężkie zadanie utworzenia pierwszego rządu w wyzwolonej od obcego najazdu Polsce". Przecież, to na Daszyńskim polscy sowietyści przez lata wieszali psy, ba! określali go mianem "zdrajcy socjalizmu"! To jego postawa ratowała rodzący się kraj przed bolszewizacją. I tego w PRL-u nie mogli przełknąć komuniści.
Ale to dopiero premier Jędrzej Moraczewski przedłożył projekt dekretu o najwyższej władzy reprezentacyjnej Republiki Polskiej. To w nim znalazł się zapis dotyczący funkcji Tymczasowego Naczelnika Państwa. 22 XI 1918 r., sto lat temu, drugi Polak, po Tadeuszu Kościuszce, sięgał po ten urząd. W ogłoszonym 29 XI 1918 r. dekrecie czytamy m. in.: "Obejmuję, jako Tymczasowy Naczelnik Państwa, Najwyższą Władzę Republiki Polskiej i będę ją sprawował aż do czasu zwołania Sejmu Ustawodawczego"**. Zaczynał się wyłaniać kolejny rozdział historii Polski!
W dniu 100-nej rocznicy objęcia urzędu Tymczasowego Naczelnika Państwa chcę przypomnieć fragment wiersza. Proszę o pomoc! Nie pamiętam czyje to strofy i tylko z pamięci podaję:
* Piłsudski J., Pisma zbiorowe. Wydanie pracy dotychczas drukiem ogłoszonych, tom V, Warszawa 1937 i kolejne cytowane fragmenty
** http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19180170041/O/D19180041.pdf (data dostępu 21 XI 2018)
W pierwszym rozkazie do Wojska napisał: "Żołnierze! Obejmuję nad Wami komendę w chwili, gdy serce w każdym Polaku bije silniej i żywiej, gdy dzieci naszej ziemi ujrzały słońce swobody w całym blasku. Z Wami razem przeżywam wzruszenie tej godziny dziejowej, z Wami razem ślubuję życie i krew swoją poświęcić na rzecz dobra Ojczyzny i szczęścia Jej obywateli". Wojskowy samouk, a wcześniej wyjęty spod prawa przywódca PPS-Frakcji Rewolucyjnej teraz przejmował (z woli Rady Regencyjnej) władzę nad Polskim Wojskiem. Od kilku dni trwały krwawe walki o polski Lwów! To w sprawie pomocy stolicy Galicji (Małopolski Wschodniej) Józef Piłsudski zwracał się do dawnego druha legionowych bojów, gen. Bolesława Roi: "Starajcie się posunąć zabezpieczenie Przemyśla możliwie daleko na wschód, tak, aby łączność ze Lwowem mogła być utrzymana". Dziennikarze z kolei usłyszeli m. in. "Sądząc z ostatnich wiadomości, które otrzymałem, oswobodzenie Lwowa jest kwestią wyścigu. Wojska nasze wymaszerowały, i chodzi tylko o to, czy zdołają dojść do Lwowa, zanim siły mieszkańców wyczerpią się". Nie wyczerpały się, a odsiecz uratowała miasto. Nikt nie mógł wtedy przewidzieć, że historia wpisze w dzieje tego grodu wydarzenia z 22 IX 1939 r.
W samej Warszawie trzeba było budować rząd. Misja powierzona Ignacemu Daszyńskiemu nie powiodła się. Piękne podziękowanie zredagował J. Piłsudski: "Wielce Szanowny Panie Pośle! Przyjmując dymisje Pańską, pospieszam wyrazić Panu moje gorące podziękowanie za prawdziwie obywatelską pracę, której Pan w ciągu dni ostatnich dokonał, aby ułatwić mi ciężkie zadanie utworzenia pierwszego rządu w wyzwolonej od obcego najazdu Polsce". Przecież, to na Daszyńskim polscy sowietyści przez lata wieszali psy, ba! określali go mianem "zdrajcy socjalizmu"! To jego postawa ratowała rodzący się kraj przed bolszewizacją. I tego w PRL-u nie mogli przełknąć komuniści.
Ale to dopiero premier Jędrzej Moraczewski przedłożył projekt dekretu o najwyższej władzy reprezentacyjnej Republiki Polskiej. To w nim znalazł się zapis dotyczący funkcji Tymczasowego Naczelnika Państwa. 22 XI 1918 r., sto lat temu, drugi Polak, po Tadeuszu Kościuszce, sięgał po ten urząd. W ogłoszonym 29 XI 1918 r. dekrecie czytamy m. in.: "Obejmuję, jako Tymczasowy Naczelnik Państwa, Najwyższą Władzę Republiki Polskiej i będę ją sprawował aż do czasu zwołania Sejmu Ustawodawczego"**. Zaczynał się wyłaniać kolejny rozdział historii Polski!
* * *
W dniu 100-nej rocznicy objęcia urzędu Tymczasowego Naczelnika Państwa chcę przypomnieć fragment wiersza. Proszę o pomoc! Nie pamiętam czyje to strofy i tylko z pamięci podaję:
W dłoni drżała hetmańska buława,
Nie ojczyzna ci dała ją skuta.
Sam ją wziąłeś, gdy z jękiem się krwawa
Z rąk stygnących wypadła Traugutta.
* Piłsudski J., Pisma zbiorowe. Wydanie pracy dotychczas drukiem ogłoszonych, tom V, Warszawa 1937 i kolejne cytowane fragmenty
** http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19180170041/O/D19180041.pdf (data dostępu 21 XI 2018)
Brak komentarzy:
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.