wtorek, września 03, 2024
Do przeczytania jeden krok - zachęcenie 63 - kampania polska 1939
...i znowu odstępstwo od formy i zasad?
Cykl, który jest skutkiem otrzymywanych od zaprzyjaźnionych z blogiem Wydawnictw zapowiedzi nowości książkowych, tym razem poświęcam... kampanii polskiej 1939 r. Powód oczywisty: to już 85. lat, kiedy zdradziecka agresja III Rzeszy, a potem Sowietów zamordowała II Rzeczpospolitą, zrujnowała życia naszych bliskich i dalekich krewnych, zdemolowała świat, jaki był przed 1 września 1939 r. "Wy tylko ta fojna i ta fojna" - wiem, że raz po raz wracam do tego cytatu. I tak to we mnie zostało. Pamiętna irytacja Frau Gizeli, lektorki języka niemieckiego na UMK, bo coś nawiązaliśmy w zasłyszanej przez Frau rozmowie do Września '39. A było to pod koniec lat 80-tych XX w. I znowu się powtórzę, że należę do pokolenia (rocznik 1963), dla którego lata 1939-1945, to nie jakaś abstrakcja, kolejny fakt do wyuczenia się, ale życie moich bliskich, często też ofiara, jaką złożyli ze swych żyć i cierpień.
Pozwalam sobie tu przypomnieć kilka ważnych tytułów dotyczących wybuchu kampanii polskiej. Warto pamiętać, że historiografia odeszła od pojęć: kampania wrześniowa czy wojna obronna 1939. Przyczyny zasadnicze: po pierwsze - walki trwały do pierwszych dni października 1939 r.; po drugie - nie może być wojny w wojnie.
Zapisy zaczerpnięte z zachęceń na okładkach poszczególnych książek. Jedna pozycja z 1989 r.
1. Roger Moorhouse "Polska 1939. Pierwsi przeciwko Hitlerowi" (Znak Historia)
Nadchodzi wrzesień, czas próby.
I choć niemiecka przewaga okaże się miażdżąca, Anglia i Francja nie zrobią nic, by pomóc swojemu sojusznikowi, a Sowieci 17 września wbija nam nóź w plecy, będziemy walczyć. Osamotnieni, w beznadziejnym boju na dwa fronty. Tej wojny nie wygramy, lecz ocalimy to, co najważniejsze - nasz honor.
Brytyjski historyk przypomina światu, kto jako pierwszy przeciwstawił się Hitlerowi.
W ciągu trzydziestu sześciu dni wojny - ledwo pięciu tygodni - zdruzgotane zostało ciosami dwu najezdniczych armii jedno z większych państw europejskich. Po zaledwie dwudziestu latach niepodległości Polska upadła. [...] Trzeba było przejść przez dramat Września, tego pasma prawie ustawicznych klęsk, gdy łamało się państwo, armie, dywizje, ludzie - przez niewyobrażalną tragedię narodu i jednostek. Targa ona do dzisiaj naszymi uczuciami, jest trudna do przyjęcia, do obiektywnej oceny - od Autora.
3. Tadeusz Jurga "1939 obrona Polski i Europy" (Bellona)
Polska we wrześniu 1939 roku broniła nie tylko własnego kraju. Broniła także wystraszonej Europy - taka jest teza autora, wybitnego historyka wojskowości, autora licznych publikacji wydawanych m. in. przez Bellonę. opracowanie wnosi nowe fakty i interpretacje do wiedzy historycznej o narodowym dramacie 1939 roku.
Książki Tadeusza Jurgi cieszyły się uznaniem historyków i zawsze wzbudzały dyskusje wokół najnowszych dziejów Polski - Stanisław Komornicki-Nałęcz.
4. Alexander Polonius "Widziałem oblężenie Warszawy" (Dom Wydawniczy Rebis)
Sensacyjny nieznany dziennik z września 1939!
Widziałem oblężenie Warszawy jest jak scenariusz dobrego, trzymającego w napięciu filmu - zwykły przyjazd na wakacje do Polski zamienia się nagle w ciąg dramatycznych przygód i walkę o życie we wrześniu 1939 roku.
Książ, wydana w Wielkiej Brytanii w 1941 roku, natychmiast zyskała rozgłos, a jej egzemplarze znajdują się w bibliotekach na całym świecie, w tym w bibliotece amerykańskiego Kongresu.
Tłumaczenie Marek Przybyłowicz
5. Wrzesień 1939 w relacjach i wspomnieniach (Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej)
Oddając do rąk czytelnika - w pięćdziesiąta rocznicę Września - niniejszy zbiór relacji i wspomnień, jesteśmy przekonani, że wzbogacą one dotychczasową wiedzę o wojnie obronnej Polski 1939 r. o nowe fakty, interesujące refleksje i oceny - zakończenie ze Wstępu.
Tom ten można traktować nie tylko jako źródło szczegółowej wiedzy o pierwszym okresie II wojny światowej, ale też jako reporterską opowieść o losie żołnierzy i dowódców polskich oddziałów. Barwny język, umiejętne budowanie napięcia i liczne beletryzowane fragmenty oraz cytaty z autentycznych relacji sprawiają, że pod piórem Zawilskiego narodziła się wciągająca epopeja o polskim wrześniu. Książka ta jest również hołdem, który autor składa - jak pisze w dedykacji - "Żołnierzom września".
Pragnę to pisanie, rocznicowego odcinka cyklu, poświęcić jednemu z cywilnych obrońców Bydgoszczy (walk z 3 i 4 IX 1939 r.), memu dziadkowi Stanisławowi (II) Grzybowskiemu (1910-1962). Jaka to szkoda Dziadku, że minęliśmy się, nie dane nam było się poznać, ze sobą porozmawiać.
Brak komentarzy:
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.