piątek, stycznia 13, 2023

Kazimierza Kutza - kilka nauk do przełknięcia... (2004-2005)

"Kazimierz Julian Kutz – polski reżyser filmowy, teatralny i telewizyjny, scenarzysta, nauczyciel akademicki, publicysta, pisarz oraz polityk. Wykładowca Uniwersytetu Śląskiego i krakowskiej PWST" - podpowiada nam internetowa skarbnica wiedzy wszelakiej, czyli Wikipedia. Wstydem by było brak choćby tel elementarnej wiedzy na temat. Kazimierz Kutz (1929-2018). Nie twierdzę, że był to człowiek łatwy. Wręcz przeciwnie! Chwilami zadziora! Chwilami napastliwy! Bez wątpienia uparty Ślązak! Może stąd jego hardość w ocenach i atakach, chwilami ocierających się o skrajny nacjonalizm. Nie mnie to teraz tu oceniać. 
Jako dziecko jeszcze przedszkolne pamiętam na bydgoskich ulicach plakat z filmu "Sól ziemi czarnej". Nie, nie mogłem wtedy kojarzyć, że twórcą tegoż jest Kazimierz Kutz, a na fotografii Olgierd Łukaszewicz. Z czasem doszły inne obejrzane filmy, np. "Krzyż Walecznych" czy "Perła w koronie". Na moich lekcjach (jeśli tylko czas mi na to pozwala) pojawiają się kadry z wstrząsającego dramatu, pt. "Śmierć jak kromka chleba" o pamiętnym 16 XII 1981 r., kiedy krew się polała pod kopalnią Wujek w Katowicach.
Nie zabiegałem o tę książkę. Dostała mi się. W prezencie. Ofiarodawczyni nie ukrywała, że walała się po domu, to mi ją przyniosła. Pewnie, że dobrze zrobiła. "Fizymatenta. Felietony" wydała Agora w 2017 r. Mamy zatem pięć lat od druku, ale same zamieszczone teksty, to jeszcze odleglejszy czas: od 2004 r.
Z czytaniem felietonów Kazimierza Kutza, to jest jak... odrabianie lekcji nie swoimi rękoma, nie w swoim zeszycie, ale po naszej myśli.  Bo, to czego my nie wyartykułujemy robi to za nas pióro KK. I jeśli ktoś napadnie na nas, że nie takie jak trzeba myśli propagujemy, to proszę bardzo: podsuwamy książkę i mówimy: "to Kutz!"
Nie chcę tu porównywać pisarstwa pana Kazimierza Kutza do harcowników-polityków, jacy znajdują się w każdej partii. Bo to oni wyskakują przed szereg, rzucają inwektywy niegodne kalania ust przywódcy/prezesa/sekretarza - robią to za przyzwoleniem i błogosławieństwem tegoż przywódcy/prezesa/sekretarza.  Bo w takich zwartych szeregach (jakie by one nie były) n i c  nie dzieje się bez namaszczenia przywódcy/prezesa/sekretarza. 
Nie dam rady ustosunkować się do każdego poruszonego felietonu. Jest ich 115! Policzyłem. Chyba się nie pomyliłem. Wstęp napisał sam Adam Michnik (już widzę, jak niektórzy robią w tył zwrot!) i czytamy w nim, m. in.:  "Nie ukrywa [...] swoich antypatii: ostrym piórem, w słowach pełnych ironii i sarkazmu, piętnuje to, co uważa za głupie i szkodliwe w polskim życiu politycznym. [...] Kutz jest przekorny, prowokujący, miejscami ironizujący, ale jakże smakowity". Wyjątkowo omijał będę tematykę śląską w tak szerokim zakresie, jaki tu znajdziemy. Choć rozumiem, że nie mogę całkiem zrobić uniku i udawać, że tematu nie ma. Zubażałbym narrację Autora.
 
Nauka 1: Z zoologicznej ciekawości zaglądam do TV "Trwam", dzięki czemu nareszcie mogę poprzyglądać się o. Rydzykowi, potem przelatuję po stacjach o dzikich zwierzętach i ląduję na dłużej w TVN24. To mój codzienny pacierz. 
Nauka 2: ...trzymanie się tylko czasopism świadczy o konserwatyzmie, bo w internecie przepływ informacji jest znacznie szybszy i spontaniczne są reakcje ludzi. Łatwiej zorientować się w nastrojach społecznych i dowiedzieć się, co ich naprawdę dotyka. 
Nauka 3: Ślązacy zawsze, w którym państwie by nie żyli, byli traktowani jak obcokrajowcy. 
Nauka 4: Sfiksowana historia Polski sprawiła, że wielkich obywateli co rusz wykopuje się z obcych cmentarzy, w szczątkach przywozi do kraju i z uroczystą oprawą chowa w należnym miejscu. 
Nauka 5: Mentalny terror Polaka-katolika - ten historyczny HIV - jest jak kwas pruski, który wyżera z mózgów co lepsze komórki i staje się dekoracją, w której od wieków toczy się funeralna postintegracja społeczna. 
Nauka 6: Demokracja jest jedyną praktyczną możliwością wyplątania się z kompleksu niewolnika. 
Nauka 7: Przyjęcie Polski do Unii Europejskiej ma dla naszego kraju znaczenie historyczne, porównywalne z przyjęciem chrześcijaństwa

Warto na dłużej studiować felieton, pt. "Dwa pogrzeby". To o pożegnaniu Jacka Kuronia (1934-2004) i Czesława Miłosza (1911-2004), których odejścia dzieliły zaledwie dwa miesiące, ale też coś jeszcze. O pierwszym czytamy: "Jacek Kuroń miał pogrzeb laicki i choć żegnali go także kapłani wielu Kościołów, może przez to, że rozbudowany był w naturalnej przestrzeni i miał ubogą liturgię, pachniało pięknym pogaństwem i niekonwencjonalnym dostojeństwem". O drugim znajdujemy: "...obrzęd przy trumnie Czesława Miłosza był bizantyjski: gotycka katedra, ołtarz Wita Stwosza, kardynał Macharski, arcybiskup Życiński i biskup Pieronek na dokładkę. Tabun księży, wszystko we fioletach skąpanych w złocie, i krzątający się alumni w białych fatałaszkach. Chłop na chłopie i zacny noblista w dębowej trumnie". Ta Kuronia była niemalowana. Ten tekst (datowany na 3 IX 2004 r.) powinien być analizowany na katechezie, na lekcjach wychowawczych, na zajęciach z etyki czy filozofii. Tym bardziej, że o Jacku Kuroniu coraz mniej wie pokolenie XXI w. On już go nie kształtował! Ale to żadne usprawiedliwienie. Tym bardziej trzeba mówić, przypominać. Spodobało mi się zdanie KK: "Chowano świętego ubogich; prawego obywatela i lewicowego idealistę". Ciekawe konkluzje znajdziemy wokół pogrzebu Jana Nowaka-Jeziorańskiego, np. taką: "Z jego śmiercią umiera wiek XIX-wiecznych ideałów".
 
Nauka 8: Chrystianizacja utrwalała się u nas w przez kilka wieków, a pełna europeizacja to sprawa prawdopodobnie tylko dwóch pokoleń, bo dziś nie stoi na przeszkodzie ani egzotyczna łacina, ani powszechna ciemnota ludu.
Nauka 9: Dziś rozbudowana informatyka weszła pod strzechy i zajęła miejsce dawnego analfabetyzmu. Dziś wystarczy nauczyć się języka angielskiego i opanować tajemnice laptopa, umieć korzystać z internetu i być zaradnym na co dzień. 
Nauka 10: ...polskie partie narodowo-katolickie i polityczne robią z wolna wrażenie antymaterii, która usiłuje wciągać myślenie współczesnych Polaków ku mrocznym urazom z okresu zaborów, bo przez banalną analogię tak traktują naszą dzisiejszą obecność w europejskiej wspólnocie. 
Nauka 11: Odgrzewane hasła endeckie, wykrzykiwane coraz głośniej i przy każdej okazji, mają im zapewnić miejsca w nowym parlamencie, ponieważ nie potrafią oni żyć bez władzy. 
Nauka 12: Każdy lep jest dobry, byle muchy na nim siadły.
Nauka 13: Życie w europejskim kapitalizmie i demokracji nie jest i nie będzie sielanką.
Nauka 14: ...nie jestem "fanem" powstania warszawskiego. Rozsądniej by było dokonać demistyfikacji "mądrości politycznej" przywódców powstania, niż klecić polityczną trampolinę czyjejś kariery. 

Ci, którzy nie mogą pamiętać roku 2004 powinni z uwagą wczytać się w felieton, pt. "Znamienny był 2004 rok". Mamy do wydarzeń odpowiednią perspektywę: dziewiętnaście lat! Warto by było przypomnieć te wszystkie lęki, zastraszanie i czarnowidztwo. Niestety mamy dziś u steru nawy państwa ludzi, którym z Unią nie po drodze, dla których unijna flaga, to szmata i... Nie, nie chcę tego pisania zamieć na wyliczenie błędów, głupoty czy fanatyzmu. W wielu głowach roi się, aby Polskę zamienić w druga Wielką Brytanię, choć może po wydarzeniach z 24 lutego 2022 r. wielu z tych przejrzało na oczy i pojęło w jakim miejscu bylibyśmy bez UE i NATO.

Nauka 15: Wielkość człowieka poznajemy po pustce, którą pozostawia po sobie. Po Papieżu będzie ona wielka, a my, Polacy, uprzywilejowani przez fakt, że wywiódł się z nas, odczujemy ją szczególnie dotkliwie. 
Nauka 16: Jan Paweł II był geniuszem medialnym i - jak dzisiaj, choćby na przykładzie Polski, widać - wielkim utopistą chrześcijańskim.
Nauka 17: Są ludzie, bez których świat byłby nie do zniesienia. A teraz nadchodzi chwila i będziemy musieli się przyzwyczaić do nieobecności Jana Pawła II.
Nauka 18: Praca i Bóg - to dwa fundamenty, na których świat stoi.
Nauka 19: ...nasze elity polityczne, zwłaszcza te z prawej strony, które uzurpują sobie patent na nauki Kościoła, tryskają nienawiścią do wszystkich, których nienawiścią obarczyć pragną.
Nauka 20: Gdyby z nauk Papieża ułożyć jakiś system miar i gdyby go przyłożyć do dorobku 25 państw Unii Europejskiej, bylibyśmy na szarym końcu.
Nauka 21: Cóż takiego się stało, że kraj, który wydał największego człowieka XX wieku, pielgrzyma i duszpasterza klęczącego przed człowieczeństwem, świętego, tak niewiele potrafi zrealizować z Jego mądrości i  dobroci?

To nie są banalne nauki. Wielu z nas przecież pamięta 2 kwietnia 2005 r. Śmierć papieża Jana Pawła II (1978-2005). Z dużą rezerwą podchodziłem to entuzjastycznego ogłaszania, że istnieje pokolenie JP2. Byłem zdania, że go nie ma, że myślenie Papieżem było okazjonalne i do niczego nie prowadziło. Nic z tej iluzji nie zostało! Bo to była tylko iluzja, pobożne życzenie. W takim momencie odkładam książkę. To zaledwie strona... 32. Zaskakująco zaczął Kazimierz Kutz kolejny felieton, pt. "Witaj majowa jutrzenko!"? Prawdziwe. Pierwsze zdanie i pierwszy akapit zarazem to: "Ledwo umarł człowiek, którego głos przeważał w Polsce w niejednym, a już rzeczywistość truchleje i wraca w stare koleiny hipokryzji, łajdactw i nędzy moralnej". Wiara w moralne przeobrażenie runęła. A potem było już tylko gorzej, bo nastała sobota 10 kwietnia 2010 r.
 
"A KUTZ? MYŚLĘ, ŻE TO SZLACHECKI WARCHOŁ 
PODLANY ŚLĄSKIM SOSEM. 
UWIELBIAM DANIA Z TAKIEGO WARCHOŁA"
- Adam Michnik. 

Brak komentarzy: