wtorek, września 07, 2021
Do przeczytania jeden krok - zachęcenie 22 - Wydawnictwo Czarne
Kolejne zachęcenie. Kolejne tytuły proponuje Wydawnictwo Czarne. Przypominam, że to jest najstarsze Wydawnictwo, z którym podjąłem współpracę tworząc przed laty cykl "Przeczytania".
Z przedmowami Magdaleny Kozłowskiej i Karoliny Koprowskiej oraz zdjęciami Davida Seymoura
Szmuel Lejb Sznajderman, klasyk literatury jidysz, dziennikarz, eseista,
reporter, jako korespondent gazet „Hajnt” i „Nasz Przegląd” wyruszył do
Hiszpanii, by relacjonować przebieg wojny domowej.
Sznajderman podróżował po wschodniej części kraju, pozostającej pod kontrolą republikanów. Zależało mu na pokazaniu entuzjazmu dla socjalistycznej rewolucji wymierzonej przeciwko dyktaturze generała Franco. Pokazał jednak również strach i zmęczenie. Rozmawiał z bojownikami, politykami, a także z rolnikami, pracownikami fizycznymi, właścicielami winnic. Ważny fragment książki to relacja z klasztoru Montserrat nieopodal Barcelony, gdzie autor poszukiwał starych żydowskich manuskryptów.
Sznajderman zyskał miano pierwszego żydowskiego korespondenta wojennego, ale niniejsza książka to przede wszystkim opowieść o tyłach frontu i zwykłych ludziach, którzy w ogarniętym krwawą wojną domową kraju usiłują prowadzić normalne życie.
Reportaże, które wydano w jidysz już w 1938 roku, po raz pierwszy ukazują się w polskim tłumaczeniu. Uzupełniają je zdjęcia autorstwa Dawida Szymina (później znanego jako David Seymour), towarzysza w podróży i przyjaciela Sznajdermana, które dołączono także do wydania z 1938 roku.
+
2. Timothy Egan "Brudne lata trzydzieste. Opowieść o wielkich burzach pyłowych".
Szalejące w latach trzydziestych XX wieku burze piaskowe uznano za jeden z najpoważniejszych kataklizmów pogodowych, była to też najstraszliwsza w skutkach katastrofa naturalna w dziejach Ameryki, spowodowana bezmyślną działalnością człowieka.
Timothy Egan śledzi losy kilkunastu osób, ich rodzin i sąsiadów, ich zmagania, sukcesy, a potem desperacką walkę o przetrwanie. To opowieść o niezwykłej sile charakteru i wytrwałości w obliczu katastrofy – ale też ostrzeżenie, że zwracając się przeciwko naturze, w końcu zawsze się przegrywa.
+
3. Maciej Jakubowiak "Ostatni ludzie. Wymyślenie końca świata".
Maciej Jakubowiak wyrusza do źródeł współczesnej wyobraźni i przedziera się przez gąszcz powieści, filmów, seriali, gier komputerowych, memów, doniesień medialnych i scen z życia codziennego, po drodze mijając scenariusze katastrofy klimatycznej, fobie technologiczne, lęki demograficzne i obrazy wojny. A wszystko po to, by zbadać naturę tej dziwnej potrzeby kończenia ze wszystkim. Rzeczywistość miesza się tu ze zmyśleniem, nieskrępowana erudycja z osobistymi końcami świata, fikcyjni politycy komentują działania istniejących prezydentów, a pewien mężczyzna spaceruje w towarzystwie psów i czarnych myśli o przyszłości.
Ostatni ludzie to wnikliwe kompendium apokaliptycznej wiedzy i wiwisekcja poetyki katastrofy. Na szczęście opowieść o końcu dopóty pozostaje nieprawdziwa, dopóki można ją sobie opowiadać.
+
4. Jim Thomson "Pottsville".
Pottsville to brawurowa kryminalna groteska doprawiona absurdalnym humorem, w której pod powierzchnią drzemie mroczna przypowieść. Thompson opowiada barwną historię miasteczka liczącego zaledwie tysiąc dwustu osiemdziesięciu mieszkańców, soczystą, pełną manipulacji, zaskakujących zwrotów akcji i spisków, przywodzącą na myśl najlepsze filmy Quentina Tarantino. Ta powojenna pulp fiction to także zjadliwa satyra na Amerykę dawną i współczesną, jej społeczeństwo i polityków, powieść, która zyskała już w Stanach status kultowej.
+
5. Paul Theroux "Na równinie węży. Podróż po Meksyku".
Jednak współczesny Meksyk w oczach Theroux ma nie tylko ciemne barwy – to kraj pełen kolorów i energii, a jego mieszkańcy znajdują sposoby, by mierzyć się z trudnościami. Znajdzie się tu też miejsce na humor i ironię – znaki firmowe wielkiego pisarza podróżnika.
Brak komentarzy:
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.