wtorek, lipca 31, 2018

Powstanie warszawskie w dokumentach - 1 sierpnia - dzień pierwszy

Zbliża się 1 sierpnia.
Rocznica wybuchu powstania warszawskiego wpisała się w kalendarz obchodów państwowych. Nadano im bardzo wysoka rangę. Pokolenie Kolumbów doczekało godnego upamiętnienia swego heroizmu, poświęcenia, przelanej krwi.
Znów rozbrzmiewać będą powstańcze pieśni. Nad śpiewnikami pochylą głowy młodzi i starsi. Najważniejsze będzie, aby przypomnieć sobie małą dziewczynkę z AK-a, z vis-em iść na czołgi, aby nie zaginęła pamięć o warszawskich dzieciach, co poszły w bój. Pytanie na ile deformuje się (po raz kolejny zresztą w historii) ocenę tego, co rozegrało się na ulicach Stolicy w czasie 63. dni walk.
Nie mam żadnych związków emocjonalnych z powstaniem warszawskim, jak choćby z insurekcją 1863 r. Nie chcę oceniać, zrobili to za mnie inni. Tym razem, w tym roku, chcę, aby przemówiły do nas... dokumenty. Z nimi nie ma, co dyskutować. Wiem, papier jest cierpliwy i wszystko przyjmował, ale to dzięki niemu tak wiele wiemy.
Leży przede mną "Powstanie warszawskie" Władysława Bartoszewskiego, Świat Książki, Warszawa 2009. Mój egzemplarz, wstyd się przyznać, o nominalnej cenie 75-ciu złotych zakupiłem za... złotych 10! Wartość książki podnosi fakt, że 17 XI 2013 r. wzbogacil ją swym autografem Autor*.
W "Biuletynie Informacyjnym" z 2 sierpnia 1944 r., nr 35 ukazał się rozkaz Komendanta Głównego Armii Krajowej generała Tadeusza Komorowskiego - "Bora":

"Wydałem dziś upragniony przez Was rozkaz do jawnej walki z odwiecznym wrogiem Polski, najeźdźcą niemieckim. Po pięciu blisko latach nieprzerwanej i twardej walki prowadzonej w podziemiach konspiracji stajecie dziś otwarcie z bronią w ręku, by Ojczyźnie przywrócić Wolność i wymierzyć zbrodniarzom niemieckim przykładną karę za terror i zbrodnie na ziemiach Polski".

Na ulicach Warszawy pojawiła się odezwa władz powstańczych do ludności cywilnej Warszawy:

"Od dawna oczekiwana godzina wybuchła. Oddziały Armii Krajowej walczą z najeźdźcą niemieckim we wszystkich punktach Okręgu Stołecznego.
Wzywam ludność Okręgu Stołecznego do zachowania spokoju i zimnej krwi we współdziałaniu z walczącymi oddziałami i równocześnie zarządzam:
1/ Poległych, zarówno Polaków, jak i niemców, po rozpoznaniu grzebać prowizorycznie - dokumenty zaś przechować i na żądanie zgłosić.
2/ Wszelkie samosądy są zakazane.
3/ Wrogowie Narodu Polskiego, niemcy i volksdeutsche, będą ukarania z całą surowością prawa przez właściwe sądy. tymczasem należy ich unieszkodliwić, zatrzymując w zamknięciu do dyspozycji ujawniających sie władz bezpieczeństwa. 
4/ Mienie władz i obywateli niemieckich należy zabezpieczyć protokolarnie w każdym domu.
Za należyte wykonanie powyższego, jak również za ład i porządek w poszczególnych domach są odpowiedzialne lokalne organy OPL i Straży Porządkowej".
Wydałem dziś upragniony przez Was rozkaz do jawnej walki z odwiecznym wrogiem Polski, najeźdźcą niemieckim. Po pięciu blisko latach nieprzerwanej i twardej walki prowadzonej w podziemiach konspiracji stajecie dziś otwarcie z bronią w ręku, by Ojczyźnie przywrócić Wolność i wymierzyć zbrodniarzom niemieckim przykładną karę za terror i zbrodnie dokonane na ziemiach Polski.

Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/raporty/raport-rocznica-powstania-warszawskiego/fakty/news-73-lata-temu-wydano-rozkaz-o-rozpoczeciu-powstania-warszawsk,nId,2423196#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Wydałem dziś upragniony przez Was rozkaz do jawnej walki z odwiecznym wrogiem Polski, najeźdźcą niemieckim. Po pięciu blisko latach nieprzerwanej i twardej walki prowadzonej w podziemiach konspiracji stajecie dziś otwarcie z bronią w ręku, by Ojczyźnie przywrócić Wolność i wymierzyć zbrodniarzom niemieckim przykładną karę za terror i zbrodnie dokonane na ziemiach Polski.

Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/raporty/raport-rocznica-powstania-warszawskiego/fakty/news-73-lata-temu-wydano-rozkaz-o-rozpoczeciu-powstania-warszawsk,nId,2423196#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Wydałem dziś upragniony przez Was rozkaz do jawnej walki z odwiecznym wrogiem Polski, najeźdźcą niemieckim. Po pięciu blisko latach nieprzerwanej i twardej walki prowadzonej w podziemiach konspiracji stajecie dziś otwarcie z bronią w ręku, by Ojczyźnie przywrócić Wolność i wymierzyć zbrodniarzom niemieckim przykładną karę za terror i zbrodnie dokonane na ziemiach Polski.

Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/raporty/raport-rocznica-powstania-warszawskiego/fakty/news-73-lata-temu-wydano-rozkaz-o-rozpoczeciu-powstania-warszawsk,nId,2423196#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Powstanie stało się faktem. Proszę nie poprawiać słowna "niemcy". Ono naprawdę zostało tu zanotowane małą literą "n". Tekst tego dokumentu pojawił się w tym samym numerze "Biuletynu Informacyjnego" z 2 sierpnia 1944 r.. Odezwę podpisał m. in. pułkownik Antoni Chruściel - "Monter", komendant Okręgu Warszawa Armii Krajowej.
Komitet Wykonawczy Stronnictwa Pracy wydał swoja odezwę. Zamieszczam jej fragment. Całość do odnalezienia u W. Bartoszewskiego:

"Stało się. Upragniony dzień nadszedł.
W jednej chwili przycichły spory i waśnie. W bramie i na ulicy nikt nie pyta o przynależność polityczną. wszyscy walczą.
Polska przemówiła głosem zjednoczonego ognia. ulica Warszawy wspaniała. Nikt nie płacze. Nikt nie rozpacza. wszyscy wiedzą i wierzą, że skoro jedyne legalne władze dały znak, to tak być musi. Wszyscy wiedzą, że rozpoczęliśmy ostatni bój o świętą sprawę.
Piszemy tę odezwę nie po to, żeby się wzajemnie podniecać i czynami swymi zachwycać. Piszemy do Was wszystkich, do Was z zaułków bram i placówek pierwszej linii. Piszemy, byście wiedzieli, że władze czuwają, że kontakt z całym światem nawiązany, że Wasze strzały to przyszłe paragrafy traktatu pokojowego, wypisującego wolność i wielkość Narodu"

Nikt o godzinie "W" nie przewidywał, że rozpoczyna się hekatomba 63 dni. W chwili wybuchu walk na ulicach Warszawy tylko, co 10 (słownie: co dziesiąty) powstaniec miał jakąkolwiek broń.  Jan M. Ciechanowski (1930-2016) wspominał w pewnym filmie dokumentalnym, że idąc w bój miał... granat, bandaż i biało-czerwoną opaskę. 
Warto w tym miejscu przytoczyć, to co wtedy, w 1944 r. powiedział Jan Nowak-Jeziorański do generała Tadeusza Pełczyńskiego: "Nie orientuję się w całości sytuacji, nie znam wszystkich waszych przesłanek wojskowych, ale jeżeli sobie wyobrażacie, że Powstanie wywoła jakieś wielkie echa na Zachodzie, to muszę panu powiedzieć, że będzie to burza w szklance wody. Wy sobie z tego nie zdajecie sprawy"***.



*  http://historiaija.blogspot.com/2013/11/profesor-wadysaw-bartoszewski-w.html?q=bartoszewski
** Bartoszewski W., Powstanie warszawskie, Świat Książki, Warszawa 2009, s. 459-461
*** http://poszukiwania.pl/polskie-wladze-cywilne-i-wojskowe-a-powstanie-warszawskie.html

5 komentarzy:

  1. "Józef Mackiewicz, Stefan Kisielewski, Stanisław Cat-Mackiewicz, Andrzej Bobkowski… wszyscy, którzy mówili otwarcie, że powstanie warszawskie było głupotą i zbrodnią, uważali, że jedynym sposobem na to, aby jego ofiary nie poszły na marne, jest głośno powtarzać Polakom, że było ono głupotą i zbrodnią (przy czym było zbrodnią Niemców i Rosjan, a zbrodnią i głupotą Tadeusza Bora-Komorowskiego i dowództwa AK). Jednak nawet oni wiedzieli, że rządzić Polską powtarzając takie rzeczy nie można."
    CEZARY MICHALSKI
    Choć wiadomo, że wykrwawianie Warszawy było samobójstwem , głupotą, nieodpowiedzialnością ( wiele jeszcze inwektyw ciśnie się na usta) to jednak nie można zapominać o bezinteresownym heroiźmie mieszkańców bezgranicznie wierzących w sprawę, a tak wyrachowanie rzuconych w kalkulację zysków i strat.

    Luna

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo odważna wypowiedź. Proszę chwytać za pióro i pisać. Szczególnie pragmatyzm dawnego zaboru pruskiego może dziś budzić zaskoczenie. Wpajanie dziś najmłodszym, że na tygrysy były vis-y może kiedyś odbić się gorzką czkawką...
    Dlatego w tym roku w tryptyku, którego pierwszą część dziś opublikowałem, zamieszczam tylko dokumenty. Nic więcej. Na wnioski i tezy niech zdobywa się każdy indywidualnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prowokuje Pan...
    Może być ciekawie.......

    Luna

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja ocena powstania tez raczej do hura-optymizmu się nie zalicza.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytając o powstaniu zdecydowanie mogę powiedzieć, iż w znikomej opozycji nie jesteśmy....

    Luna

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.