środa, stycznia 15, 2020

Smakowanie Bydgoszczy... (82) Wielki Finał

115 362 894 zł.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała 12 stycznia po raz 28. Aliści nie od tylu lat! To uparcie powtarzany błąd. Granie trwa od stycznia 1993 r. I licząc od tego roku otrzymujemy wynik: dwadzieścia osiem (słownie). Czepiam się? Po prostu budzi się we mnie belfer, historyk, dla którego chronologia, to nie w kij dmuchał. Odstępstwa być nie może.

115 362 894 zł.
Trudno wyrazić zachwyt dla  idei, którą w 1993 r. obudził w Narodzie jeden, narwany facet: Jerzy Owsiak. Nie mogłem wiedzieć, że moja Córka, rówieśniczka WOŚP, wyda na świat mego najstarszego wnuka, który też jest... Jerzym O.


115 362 894 zł.
Nigdy nie zrozumiem małych ludzi z godnego pożałowania grona zawistnych i podłych, którzy próbują torpedować Wielki Finał. Nie chcą grać w Orkiestrze? Nikt ich nie przymusza. Nikt nikogo nie nagania do wrzucania do puszek. Niech zachowują milczenie i swoje ciułane grosze oddają na inny zbożny cel.


115 362 894 zł.
To była ta jedna z niezwykłych niedziel, kiedy jak mało kiedy (bo nawet nie 11 listopada) czuć autentyczną solidarność tłumu. Każdy prężył pierś, aby pokazać, że jego serce bije też na kurtce czy płaszczu.  Rzadko ktoś mijany nie miał na sobie owsiakowego serduszka.


115 362 894 zł.
Ktoś powiedział kiedyś, że wrzucanie do puszek WOŚP-u, to takie łechtanie dobroczynności. Raz do roku chcemy być inni, chcemy być dobrze, ba! rzekomo kupujemy ją zapełniając puszki złotówkami. 



115 362 894 zł.
Rok w rok mamy darmowe widowisko ścigania się z rekordem -  kwaśna mina dopowiada. I to tak boli niektórych? Jestem zdania, że coś podobnego może powiedzieć ktoś, kto nie musiał korzystać z dobrodziejstwa sprzętu medycznego, jaki Orkiestra kupiła, jaki jest wykorzystywany w szpitalach, jaki ratuje życie i zdrowie naszych dzieci. 


115 362 894 zł.
Nie wiem, jaki sprzęt ratował mego najmłodszego wnuka, Grzesia. Poważne schorzenie genetyczne uniemożliwiło nam szpitalny kontakt. Wiem, do jakiej aparatury był podłączony mój straszy wnuk Jerzyk, kiedy był operowany urologicznie w Grudziądzu. Wspomnienie tamtych dni poruszają mną. I na aparaturze były owsiakowe serduszka. 


115 362 894 zł.
Nie uważam, że to obowiązek, aby wolontariuszom wrzucać do puszek. Jestem dumny, że od lat w gronie wolontariuszy są moi Uczniowie. W tym roku m. in. Ola i Krzysiek. Ola zebrała 2976 zł i 24 gr. Krzysiek ze swoją grupą 12 862 zł i 07 gr. W dalekiej Islandii kwestował Artur, rocznik 1973! Gdybym sięgnął do moich pamiętników sprzed lat, to tam są skany identyfikatorów. Zaniedbałem moje pisania w zeszytach. Ostatni zapis z 2016 r. 


115 362 894 zł.
Wkleiłem wczorajsze serduszka. Bardzo dużo serduszek. Tak, do pamiętnika, którego nie prowadzę od lat. Każde serduszko, to niemal jedna puszka. I tak będzie za każdym razem. Bo Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy musi grać mimo przeciwności i zaszłości. Rok temu zginął zamordowany prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz (1965-2019).


PS: Zdjęcia wykonane na Starym Rynku i ulicy Gdańskiej w Bydgoszczy przez Autora blogu.

1 komentarz:

  1. Gdzie indziej słońca mniej jest na niebie
    I smutniej,
    I wiele kwaśniej -
    Lecz nigdzie tak się nie warczy na siebie
    Jak u nas,
    Jak u nas właśnie.

    Mijają wieki,
    Nic się nie zmienia,
    Roczek za roczkiem upływa -
    Do wzajemnego na się warczenia
    Dryg mamy
    Od Piastów chyba.
    (...)
    Warczenie
    (Zaraz dowód dostarczę)
    Jest naszym mieczem i tarczą -
    Ja także warczę.
    A na co warczę?
    Ja warczę na tych, co warczą.

    Powrórzę za autorem -"Wrrrr"

    Luna

    OdpowiedzUsuń