czwartek, października 01, 2015

Paleta (VIII) Renata Brzozowska

"Proszę pisać i zamieszczać zdjęcia" - taka była odpowiedź pani Renaty Brzozowskiej na mego maila czy mogę na swoim blogu, w "malarskim cyklu" zamieścić Jej prace. Zgoda jest jednoznaczna i bardzo się na nią cieszę. Tym bardziej, że warto wczuć się w atmosferę, jaką utrwaliła na swych płótnach!


Taniec! Ruch! Ekspresja! Melancholia! Piękno! Zaskoczyło mnie to odkrycie. Oddać żar argentyńskiego tanga czy demonicznego flamenco? Zdaje się, że to niemożliwe. A jednak - jest! Żałować tylko mogę, że pojemność mego blogu jest zbyt skromna dla twórczości pani Renaty.
Odwiedziłem Facebooka "Brzozowska :: Malarstwo olejne" i moja wiedza na temat Malarki stała się pełniejsza! Oto kilka linijek zamieszczonego tam biogramu: " Zajmuję się głównie malarstwem sztalugowym, olejnym, figuratywnym. Pasjonuje mnie postać , człowiek, ruch. Staram się uchwycić taniec w różnych jego rodzajach". Pobieżne prześledzenie dzieł odkrywa nam świat tanecznej fascynacji.




"Przeszywa mnie krwiste flamenco, pełne temperamentu i odgrywające prawdziwe, czasami bardzo trudne emocje, porywający balet - techniczna wirtuozeria ludzkiego ciała, odlot ... i tango argentyńskie, które transem partnerów przyprawia mnie o dreszcze" - fakt, dreszcze pojawiają się, tak jak uderzenie kastanietów i rytmiczne uderzenia obcasów o podłogę.  


Nie mogę się oprzeć zamieszczonej notce i jednak podaję ją tu nieomal w całości. Bo po prostu każde ze słów jest potwierdzeniem odkrycia niesamowitości w tych płótnach: "Taniec wytwarza we mnie tego rodzaju emocje i energię, że nie mogę mu się oprzeć, muszę go malować i przeżywać. To osobista wewnętrzna modlitwa do siebie i wszechświata, który tańczy swój wieczny, archaiczny układ kroków...". 


W prywatnym do mnie mailu jest pytanie (oczywiście oddźwięk mego napisania): "Mogę wiedzieć z jakich względów nie mogą być akty?". Te pewne "względy" to fakt, że odwiedzają ten blog moich uczniowie. Nie każdy z nich osiągnął stosowny wiek... Zbyteczny purytanizm? W dobie dostępności Internetu? Trudno. Wyjaśniłem to pani Renacie Brzozowskiej.



Jak w ogóle trafiłem na te niesamowite obrazy? Zbierałem materiał do napisania kolejnej "Palety...". Z tym, że bohaterem miał być zupełnie ktoś inny - jeden z uczniów Jana Matejki: Józef Męcina Krzesz. Niech mi będzie wybaczone. O Jego malarstwie przy innej okazji. Kiedy? Plan pisania, poza wyjątkowymi rocznicami i okolicznościami, po prostu u mnie nie istnieje. Przyjdzie czas, to będzie. Nie ukrywam, że malarstwo J. Męciny Krzesza również mnie zaskoczyło. I uświadomiło jak mało wiem o polskim malarstwie.



"Idę na żywioł i biorę to, co jest. Życie tak zaskakuje, 
że lepiej popłynąć na tej fali, niż planować…".

Autorka...
PS: Zainteresowanych dogłębnym poznaniem twórczości pani Renaty Brzozowskiej  odsyłam na Facebooka! https://www.facebook.com/BrzozowskaRenata/info?tab=page_info

7 komentarzy:

  1. Szkoda, że brak aktów. Szukam na wskazanej stronie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nienaturalny gest dłoni tancerki a tutaj na obrazie doskonale wyeksponowany symbol szatana, przeraża mnie to, czy to gra zabawa prowokacja? taki układ palców sam bezwiednie nie powstaje, musi być pokierowany rozumem, a więc? ...o co chodzi ?????

      Usuń
  2. Śliczne te obrazy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyjzatkowe malarstwo oddające głębokie wnętrze kobiety

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.