czwartek, kwietnia 29, 2021
Saga rodzinna - spotkanie XXI - Kaczanowo
"Matka Grzybowskich". Dziś 29 kwietnia mija 145-ta rocznica urodzin kobiety, która wywróciła do góry nogami dzieje mojego rodu, ba! doprowadziła do zerwania wielkopolskich korzeni. Czy od czasu napisania ostatniego o Katarzynie z Zielonków Grzybowskiej (29 IV 1876 - 10 IX 1951) dotarłem do nowych informacji, dokumentów itp? Nie! I raczej marne są na to widoki. Wiem jednak na 100 %, że jestem jedynym Jej potomkiem, który o Niej pamięta. Niestety nie mogę stanąć nad grobem. Ten pewnie około 1976 r. zniknął, został zniwelowany, przekopany - śladu po nim nie ma! Gdzieś tam na bydgoskich Bielawkach spoczywają Jej kości. Ciągle obiecuję sobie, aby tam pojechać. Myślałby kto, że to na księżycu. Nie pamiętam, aby za mego dzieciństwa ktoś odwiedzał tę mogiłę. Pozostała pamięć jednego prawnuka (czytaj: moja) i kilka fotografii.