poniedziałek, czerwca 17, 2024
...na 20-tą rocznicę śmierci Jacka Kuronia - 17 VI 2004 r.
"Dlaczego nie na 90-tą rocznicę urodzin?" - dopyta ten i ów. Bo po prostu... zapomniałem! Brzmi banalnie? Może nawet głupio. Ale taka jest prawda. 3 marca - przeszedł bez echa na tym blogu. Tak być nie powinno, wiem! Tym bardziej piszę na okoliczność smutną, bo pozostawienia nas, czyli śmierci Jacka Kuronia! Dla mego pokolenia (rocznik 1963), to ważna postać, to symbol walki o godność i wolność w systemie komunistycznym (PRL). Kiedy pytam obecną młodzież (tę urodzoną już w XXI w. i po 2004 r.) skąd się wzięło określenie kuroniówka, to słyszę lecącą muchę. Taka cisza. Pokazuję zdjęcie Jacka Kuronia - cisza! Można wpaść w depresję! Stracić wiarę w sens pracy! Po dwóch dekadach od śmierci wroga publicznego nr 1 PRL-u taka ignorancja? Ehe! Cisza cisz - jak po śmierci organisty!
Jacek Kuroń zostawił nam wiele ze słowa pisanego. Ja nie przypadkowo sięgam po "Rzeczpospolitą dla moich wnuków" [1] Nie wiem czy moi Wnukowie (Jerzyk - lat 11 i Grześ - lat 5) sięgną kiedy bądź po tę książkę, a właściwie książeczkę. To nawet nie sto stron czytania. Niewiele. Ale warto. I nie tylko dla takich weteranów, co ja, ale i kolejnych pokoleń. Sam tytuł sprawia, że warto choć do niej zerknąć, aby się przekonać, jakie przesłanie zostawił swoi potomkom ktoś tak ważny, jak Jacek Kuroń. Smutne jest, kiedy muszę o tej ważności przekonywać nie przekonanych. Nie zwalałbym wszystkiego na czas.
- Kultura jednostki, grupy społecznej stanowi system, tzn. zbiory czynników powiązanych sprzężeniami zwrotnymi.
- Przewrót technologiczny jest zarazem przewrotem kulturowym.
- ...aktywność ludzka to zawsze uzewnętrznienie przeżyć, tzn. całokształtu procesów psychicznych jednostek ludzkich.
- Działać - czyli tworzyć świat - to wyrażać przeżycia w formach przedmiotowych, a za ich pośrednictwem w przeżyciach drugiego człowieka.
- Kiedy uczymy się czytać, samo składanie znaków i dźwięków stanowi dla nas twórcze działanie.
- W moim przekonaniu, żyć po ludzku to tworzyć i kochać, wspólnie z drugim człowiekiem tworzyć wspólny świat.
- ...społeczna formą przezwyciężania przeciwieństw jest ruch społeczny, wytwarzany we wspólnotach społecznych.
- W warunkach braku państwowości więź narodowa Polaków kształtowała się w ruchach niepodległościowych, społecznych, gospodarczych, przede wszystkim oświatowych.
- Epoka przemysłowa upadła, a wraz z nią jej kultura.
Znowu przepisywanie? - krzywi się pan z pudelkiem na spacerze. A każdy czytał Jacka Kuronia? Wybuchła jakaś eksplozja reedycji tego, co zostawił na papierze? Kto jeśli nie MY mamy przypominać? Jak pokolenie XXI w. ma docenić trud i znaczenie takich ludzi? Zbyt wiele znaków zapytania ktoś znowu namarudzi ktoś. A przecież Jacek Kuroń był wyjątkowy. A przecież Jacek Kuroń był jedyny. A w jego cieniu miliony nieznany, zapomnianych, nie dostrzeżonych, nie wyróżnionych, pominiętych.
- Przewrót informatyczny zniszczył kulturę kompromisu.
- Globalizacja gospodarki wymaga harmonijnego współdziałania globalnej społeczności; a jeśli to zbyt trudne, to przynajmniej najwyżej uprzemysłowionych krajów świata.
- Doświadczenia polityczne III Rzeczypospolitej - analogicznie do innych krajów postsowieckich - prowadzą do wniosku, że demokracji uprawiać nie umiemy.
- Historia gatunku ludzkiego to jednocześnie dzieje wzrostu możliwości realizacji ludzkich dążeń.
- Kapitałem staje się wiedza i umiejętności. Jest to więc kapitał ludzki.
- Nawet w tak wymyślonym świecie ludzie bezczynni mogą nie zechcieć znosić z pokorą swego losu.
- Najbardziej despotyczne reżimy, łącznie z hitlerowskimi Niemcami i stalinowską Rosją, mogły istnieć tylko wtedy, kiedy miały za sobą większość społeczeństwa.
- Ludzie poszukują wewnętrznych korzyści płynących z pracy.
- ...żyć po ludzku to tworzyć świat w miłości.
Dopiero, co minęła rocznica XXXV wyborów z 4 czerwca 1989 r. Wiele osób plwa na pamięć obrad okrągłego stołu! Każdego kto tam usiadł nazywa się zdrajcą, targowiczaninem i cholera jedna wie jaką swołoczą. Nie omieszkuję swoim uczniom pokazywać zdjęć z tych przełomowych zdarzeń. I kogo na nich widzimy? Braci Bliźniaków? Zali oni też targowiczanie?! Czy odbywa się wybiórcze plucie? Warczenie na pana A, ale już nie na pana B, nie przeszkadza prawicy, że pan C był prokuratorem stanu wojennego i wysługuje się jedynie prawej i jedynie sprawiedliwej opcji, a pana D dobija się dziadkiem z Wehrmachtu, w pana E ciska ukrytą opcja niemiecką. Oto obraz Rzeczypospolitej Rozwścieczonego Narodu!
- ...działanie dziecka jest od początku powiązane z siłami kultury. Dziecko może więc czynić kulturę siłą swoich dążeń.
- Człowiek z pewnością nie dziedziczy działalności, lecz prawdopodobnie pewną zdolność do jej konstruowania.
- Każdego dnia człowiek odczuwa silne napięcie, którego nie potrafi przekształcić w napięcie twórcze i przezwyciężyć w działaniu.
- Człowiek żyje w kulturze, więc reaguje na kulturowe obiekty i wzorce.
- Jednostka przeżywa siebie jako podmiot, nie może się więc pogodzić z tym, że czyni cokolwiek w sposób niezależny od swej woli.
- Dostęp do kultury najłatwiej osiągnąć za pomocą pieniędzy. Trzeba więc je zdobyć.
- Im bardziej masowy charakter maja reakcje wmontowane, tym silniejszy wywierają wpływ na kulturę.
- Najbardziej masową i destruktywną reakcją wmontowaną jest agresja.
- Człowieczeństwo zatem i kultura u samych źródeł rozdarte są podziałami i przesycone agresją.
"Nie ma Jacka. I już nigdy nie będzie. Był jednym z najważniejszych i najpiękniejszych ludzi dwudziestowiecznej Polski" - to Jacek Żakowski tak zaczął coś jakby wstępnym słowem. Ten swoisty też rys biograficzny powinien, moim zdaniem, stanowić przyczynek do dyskusji o tamtym pokoleniu, o tamtych czasach, o tamtych wyborach. Nie czarujmy się: wielu z nas było tylko obserwatorami, z dystansu, bezpiecznej odległości przyglądaliśmy się szarpaninie z komuną. Jacek Kuroń był na pierwszej linii, choć, jak wiadomo (a może i nie) był czas, kiedy to ON budował ten system (czytaj: stalinizm). "Obwiniał się za nędzę, nierówności, rosnący krąg wykluczonych, słabość społecznej tkanki, egoizm beneficjantów zmiany, korupcję, łapczywość" - to również J. Żakowski. Smutne, jeśli jeden człowiek (żaden tytan) tyle brał na swe barki i widział, że znów daleko do realizacji idei szklanych domów.
- Przyszłość interesuje mnie przede wszystkim ze względu na moje wnuki.
- W całej dotychczasowej historii ludzkości podstawową siłą wytwórczą był człowiek - jego kwalifikacje, narzędzia, wykorzystywane przez niego surowce i inne zasoby.
- W epoce informatycznej główną siłą wytwórczą stała się wiedza ludzka, stąd znaczenie informacji i obrotu informacjami.
- Globalny obrót finansowy stał się obrotem informacji.
- Przewrót kulturowy, który przeżywamy, nazywać można rewolucja informatyczną.
- Olbrzymi wpływ na życie młodych ludzi ma komputer, choć dostęp do niego nie jest tak powszechny jak w przypadku telewizji.
- Komputer narzuca sposób życia i myślenia, widzenia rzeczywistości - nie tylko związany z charakterem tego narzędzi pracy, ale i z programem operacyjnym.
- ...ludzie poszukujący pracy będą musieli wykazać się twórczym myśleniem.
- Informatyka wpływa na nasze życie również w takich formach, z których istnienia nie zdajemy sobie sprawy.
Trochę zasypałem cytatami? A to zaledwie pierwsze "Rzeczypospolitej dla moich wnuków" rozdziały. Zostawiam możliwość dalszego zgłębiania jej treści każdemu kto zechce sięgnąć po te niespełna sto stron. Kiedy ja po raz pierwszy czytałem tę książkę/książeczkę nie byłem jeszcze dziadkiem. Nie wiem jaka będzie Rzeczpospolita m o i c h Wnuków (i ich rówieśników). Nawet nie odważyłbym się spekulować, ale chcę wierzyć, że będzie po prostu wolna od nienawiści, wrogości, wyrzygiwaniu jeden na drugiego, czysta i piękna. Nie wiem, co z tego kiedyś dotrze do Jerzyka i Grzesia, kiedy pochwalą się "czytałem dziadku twego bloga". Może nigdy? Źle by się stało, aby dorobek życia i działalności takich ludzi jak Jacek Kuroń stało się li tylko domeną historyków i tzw. znawców epoki.
Ostatnio zwykłem sięgać po to, co pisał Stefan Kisielewski. I chcę to rocznicowe wspominanie Jacka Kuronia zakończyć cytatem sprzed przeszło trzydziestu laty. Na ile spodoba się potomnym? Nie wiem. Ale tu nie chodzi o podobanie się, a poznanie, co Kisiel myślał o działalności politycznej już w III Rzeczypospolitej: "W nocy czytałem książkę Kuronia Wiara i wina. Facet przez całe życie nie miał pieniędzy, był dziadem. I czemuż on się tym tak chwali? Świetnie napisane, ale przerażające... Teraz jest ministrem pracy i spraw socjalnych, a mówi tylko o filantropii. Nie o tym, gdzie pracować, co robić, jak się dorabiać. Po prostu on o tym nie ma pojęcia. Kłania się dawny system opiekuńczy. Opiekować to się można, jak się ma pieniądze. W Szwecji na przykład. Czasy są ciężkie i ludzi potrzeba wziąć krótko, ale dać im nową pracę" [2] Trochę zgrzytnęło? Skwasiło co niektórych? Wiem, że tak jest. Sam mam mieszane uczucia.
[1] Kuroń J., Rzeczpospolita dla moich wnuków, Wydawnictwo Rosner i Wspólnicy, Warszawa 2004; cytowania J. Kuronia wydobyte ze s. 27-62
[2] Kisielewski S., Reakcjonista. Autobiografia intelektualne, wybór i opracowanie M. Sopyło, Ośrodek Karta, Warszawa 2021, s. 327
Naprawdę jest aż tak źle ze znajomością takich ludzi, jak Kuroń? Aż ciarki przechodzą po ciele. Kilku osłów dorwało się do pisania historii i demolują kto kim był, jakie miał zasługi itp. Można nie być miłośnikiem Wałęsy, ale porywać się na wymazywanie go?! Jakim durniem trzeba być! Szkoda, że Polska pozbawiona jest tak rozsądnych głosów, jak Kuroń, który dobijał się, aby nie burzyć komitetów (w domyśle PZPR), ale budować komitety (pracy samorządowej). Ciekawa postać. Bez takich ludzi nie byłoby wolnej Polski. Szkoda, że drogi wielu bojowników rozeszły się, a nawet wielu opozycjonistów stało się dla siebie śmiertelnymi wrogami. "Rewolucja, jak Saturn, pożera własne dzieci" - to chyba powiedział Danton? Smutne. Tym bardziej dobrze, że wspomniano tu o odejściu tak ważnego Polaka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Michał z Chojnic.
Wielka szkoda, że nie ma między nami ludzi takiego rozsądku. Dziękuję za komentarz - Autor.
OdpowiedzUsuń