niedziela, lutego 26, 2023

Myśli wygrzebane - 134 - Victor Hugo "Nędznicy / Les Misérables"

"Próbować, stawiać czoło, trwać, wytrwać, być wiernym samemu sobie, brać się z losem za bary, zadziwić klęskę, że tak niewiele strachu w nas budzi, raz przeciwstawić się niesprawiedliwej władzy, raz lżyć upojone zwycięstwo, nie ugiąć się, nie ustąpić pola - oto przykład niezbędny dla narodów, oto światło, które je elektryzuje" -  oto nieustający podziw dla prozy Victora Hugo (1802-1885)*. Wracać do ukochanych "Nędzników / Les Misérables" - uważam za swoją... misję? 
Nie przesadzam z wygrzebywaniem i cytowaniem? Każda okazja jest dobra, aby wrócić do prozy Victora Hugo. Tym razem 221. rocznica urodzin Pisarza! 26 lutego 1802 r.! Znowu Jean Valjean, obrzydliwy Thénardier, Mariusz, Kozeta czy Gavroche? Pewnie, że można się bez nich obejść. Ale jeśli moje tu przypominanie sprawi, że ktoś sięgnie po dzieło Victora Hugo, to drobinka chwały muśnie mnie jak mniemam. A może potem podzieli się swoją refleksją nad tą niezwykłą książką.
Mnie oprócz losów bohaterów (także Fantyny, Eponiny, czy pana Gillenormand) porusza aktualność treści. Cytat, który otworzył to pisanie najlepszym przykładem. Książka, która powstał sto sześćdziesiąt lat temu najlepszym dowodem. Zatem do dzieła. Nie będzie cytowań? Nigdy tego nie wiem.
  • Rodzaj ludzki, aby iść naprzód, musi mieć nieustannie na szczytach dumne przykłady męstwa.
  • Światła! Światła! Kto wie, czy te nieprzeniknione mroki nie staną się przejrzyste? 
  • Czyż rewolucje nie są przemianami?
  • Z myśli uczyńcie zawieruchę!
  • Dzień to hołota i zasługuje tylko na zamknięte okiennice. 
  • Przyzwoici ludzie błyszczą dowcipem, gdy u zenitu rozbłyskują gwiazdy. 
  • Żadne pragnienie nie ziszcza się całkowicie, przynajmniej na tym padole.
  • W epoce, w jakiej żyjemy, żaden kraj nie zstępuje na ziemię.
  • Są ludzie, którzy za wszelką cenę pragną mieć znaczenie i zwracać na siebie uwagę; tam gdzie nie mogą być wyrocznią, stają błaznami.
  • Dzielił swoje myśli między sprawy niewinne, które wypełniały mu teraźniejszość, i sprawy wielkie, których dokonał w przeszłości.
  • Nie wolno zapierać się ojczyzny ani dawnej, ani dzisiejszej.
  • Republika - gilotyna w półmroku; cesarstwo - szabla wśród nocy.
A jednak nie ograniczam sie do tego, co już zaznaczone w moim volumenie, przed laty. Wczytuję się w "Nędzników" i odnajduję inne ślady, na które wcześniej nie zwróciłem uwagi? Jak mogłem? Nie wiem. Tak wyszło. Tym bardziej cieszę się zbierając te perły. Innymi słowy "Nędznicy", to ciągłe poszukiwanie i odnajdywanie. Zatem do dzieła, czyli ciągu dalszego.
  • Tajemnica ma podobny posmak jak odkrycie jakiegoś nowego skandalu; nabożne dusze gustują w takich rzeczach.
  • W zakamarkach bigoterii kryje się ciekawość dla gorszących spraw.
  • Nic tak nie zapładnia przyszłości, jak marzenie.
  • Dzisiaj utopia, jutro ciało i krew rzeczywistości. 
  • Zamysły władzy natykają się w podziemiu na zamysły ludu.
  • Wszystkie społeczne zamachy stanu naszych czasów wywodzą się z rozbioru Polski. 
  • Rok 1772 to ujadanie sfory, rok 1815 - to podział łupów.
  • Warszawa nie może być tatarska, podobnie jak Wenecja nie może być germańska.
  • Kradzież narodu nie ulega przedawnieniu.
  • Naród - to nie chustka do nosa; nie można na nim dowolnie zmieniać monogramów. 
  • Stowarzyszeni i wtajemniczeni usiłowali w podziemnej pracy wykuć ideały.
  • Pociąga nas to, czego nam brak.
Dwanaście, dwanaście - robi się schemat? To samo tak. Zapewne dorzucę jeszcze jeden tuzin. Wtedy zaczynam liczyć, aby było po równo. Zaskoczyły cytaty dotyczące Polski? Ich jest więcej. Chyba należałoby poświęcić im oddzielne pisanie. 
  • Niedowiarek, który lgnie do wierzącego, to objaw równie prosty jak dopełnienie się barw.
  • Nikt tak nie kocha światła jak ślepiec.
  • Jego umysł mógł się obyć bez wiary, ale serce nie mogło się obyć bez przyjaźni. 
  • Mieszczuch ceni tragedię i na tym punkcie trzeba mieszczucha zostawić w spokoju.
  • Życie to ohydny wynalazek, który wylągł się w nie wiedzieć czyjej głowie.
  • Człowiek zabija się, żeby żyć.
  • Zero, nie chcąc świecić nagością, przybrało się w próżność.
  • Próżność ma lewą i prawą stronę: prawa jest głupia - to Murzyn ze swoimi świecidełkami, lewa jest niedorzeczna - to filozof ze swymi łachmanami.
  • Tak zwane honory i godności, a nawet honor i godność to najczęściej blichtr.
  • Duchowa zaś wartość ludzi też niewiele więcej jest godna szacunku. 
  • Tyle jest grzechów w cnocie, co dziur w płaszczu Diogenesa. 
  • Historia się powtarza. Jeden wiek jest plagiatem drugiego.
Wiele dziś przytoczonych zdań, o czym już pisałem, poznałem pisząc ten odcinek cyklu. Wcześniej jakoś nie skupiły na sobie mojej uwagi. Na koniec cytat dłuższy, dedykuję satrapom na Wschodzie: "Przyznaje, że Rosja ma swoje piękne strony, między innymi twardy despotyzm, ale współczuję despotom. Są słabego zdrowia. Aleksy ścięty, Piotr zasztyletowany, Paweł uduszony, inny Paweł zmiażdżony obcasami, paru Iwanów zarżniętych, kilku Mikołajów i Wasylów otrutych, wszystko to dowodzi, że pałac cesarzy rosyjskich jest miejscem wyjątkowo niezdrowym"
 
PS: To pisanie powstało... 27 XI 2021 r. Nie, to nie żart. Dopiero teraz na nie natrafiłem? Usunąłem kilka zdań, aby logiczności nie zachwiało.

* Hugo V., Nędznicy, tłum. K. Byczewska, Prószyński i S-ka, Warszawa brw., tom I, s. 682, 701, 702, 707, 715, 723, 731; s. 736, 749, 755, 760; s. 760, 767, 768, 769, 770.

Brak komentarzy:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.