poniedziałek, czerwca 06, 2022

Paleta - LXI - Dariusz Zawadzki

"Odkryj fascynujący świat mistrza surrealizmu" - tak zachęca do wkroczenia w swój niezwykły świat fantazji bohater tego odcinka "Palety", pan Dariusz "YOGORO" ZAWADZKI (rocznik 1958). W internecie, na jednym z portali artystycznych czytamy, m. in.: "Urodził się w Szczecinie w 1958 r. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem, rzeźbą i grafiką komputerową. Od 1996 roku należy do Związku Artystów Malarzy i Grafików «Nadodrze». [...] W jego pracach dostrzec można dużą wrażliwość na otaczający świat. Tak jak w życiu, w jego obrazach piękno i brzydota, smutek i czułość, strach i nadzieja mieszają się w proporcjach dających niecodzienne wizje i odczucia. Mieszka i tworzy w Szczecinie" [1]. 
Początkowo myślałem, że na moim FB ukazują się obrazy Zdzisława Beksińskiego. Ale szybko zrozumiałem, że mam do czynienia z kimś innym. Równie oryginalnym i... nieprzewidywalnym? Te ponure i niesamowite, mechanicznością tchnące stwory fascynują, odpychają, budzą odrazę, przyciągają. Nie chciałbym, aby zagościły w moich snach, a jednak je oglądam, chcę wśród nich przebywać. Wracam do nich.  
 

Kiedy po raz pierwszy ujrzałem te dziwadła, to nie miałem wątpliwości: wiedziałem, że muszę poświęcić im jeden z odcinków "Palety".  Wypadało. Surrealizm, to nie do końca moja bajka. Nie jestem amatorem powieści fantasy itp., ani horrorów. Raczej unikam tej literatury. Nawet losy Hobbitów nie umiały przykuć mojej czytelniczej uwagi. Skąd więc teraz D. Zawadzki? Samo przyszło i zostało.

Nie będę komentował tych dzieł. Bo, co tu komentować. Dla kogoś, to pewnie dziwadła, straszydła z pograniczu koszmarnego snu. Dla kogoś fascynująca wizja artystyczna. Tak już jest ze sztuką. Jednych uwzniośla, drugich napędza, aby autora i jego dzieło ciepnąć do pieca. Jeśli komuś nie odpowiada, to zapraszam, gdzie tylko tłuste janioły Rubensa lub natchnione pejzaże. Im tez kiedyś trzeba będzie poświęcić zdań kilka, może uda się zbudować jeden odcinek tego cyklu. 
 
 
"Jako dziecko, miałem różne wizje i marzenia, które zbudowały surrealistyczne światy w mojej wyobraźni. Te światy istniały w moich fantazjach, jednak potem poczułem potrzebę wyrażania ich za pomocą rysunku. Nie żałuję, że wybrałem tę drogę" - to o samym sobie wspomina D. Zawadzki. Jest zatem niepowtarzalna okazja, aby zrozumieć, jak tworzy, co go inspiruje. Te i kolejne cytaty za portalem Domu Aukcyjnego "Ostoya" [2]. 
 

 

"To było trudne, ale pozwoliło mi rozwijać moje własne techniki. Nigdy nie używam szkicownika, bo nie chcę zmuszać się do odtworzenia czegoś dwa razy. Najpiękniejsza chwila to ta gdy stoję przed białym, czystym podkładem. Kiedy dopiero zaczynam malować i nie wiem co wyjdzie z tej bieli" - to też wypowiedź D. Zawadzkiego.
 
 
 
"W jego zainspirowanych światem fantastycznych wizji pracach dostrzec można dużą wrażliwość na otaczający świat. Tak jak w życiu, w jego obrazach piękno i brzydota, smutek i czułość, strach i nadzieja mieszają się w proporcjach dających niecodzienne wizje i odczucia. Mieszka i tworzy w Szczecinie. Jego prace pojawiały się na wielu wystawach, w tym na Międzynarodowej wystawie Collective BeinArt Surreal" - na wspomnianym portalu Domu Aukcyjnego "Ostoya" została zamieszczona taka notatka biograficzna. 
  


 

"Czuję to, co chcę namalować, ale nie wiem jeszcze jak będzie wyglądać. 
Trudno opisać ten proces, niektórych rzeczy po prostu nie da się opisać słowami"
- Dariusz Zawadzki.

 
PS: Chyba odnalazłem kolejnego malarza, tym razem amerykańskiego, którego twórczość wpisuje się w ten sam, surrealistyczny nurt: nazywał się Judson Huss (1942-2008). W maju przypadłaby jego 80-ta rocznica urodzin. Zapisuję tu ten fakt, bo obawiam się, że zapomnę o Nim. Szkoda by było. Czy zatem odcinek LIX poświęcony temu artyście? Zovaczymy.
 
_________________________
[1] http://tadeo-art.pl/galeria/artysci/ZAWADZKI-Dariusz/211 (data dostępu 14 II 2022)
[2] https://www.aukcjeostoya.pl/archiwum/26839/077-dariusz-zawadzki-yogoro-detail (data dostępu 14 II 2022)

Brak komentarzy:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.