czwartek, listopada 04, 2021
Do przeczytania jeden krok... - zachęcenie 26 - Wydawnictwo Marginesy.
"Do przeczytania jeden krok..." jest
pomyślane, jako zachęcenie do wybranych pozycji, które proponują
zaprzyjaźnione z blogiem Wydawnictwa. Moja rola ogranicza się tylko do
zamieszczania anonsów wydawniczych. Nie odpowiadam za ich treść, formę,
skutki odbioru. Jak Państwo nie znam tych książek, nigdy ich na oczy nie
widziałem (może przelotnie na księgarskich półkach). Sam zatem ponoszę
ryzyko, bo to, co teraz robię przypomina kupowanie kota w worku. Nie
ponszę zatem odpowiedzialności za ewentualne rozczarowania lekturą,
podniesione ciśnienie z wrażenia przeczytania, zubożenia budżetu kiedy
zdecydujecie się Państwo na zakup kolejnego volumenu.
Dziś kolejne propozycje Wydawnictwa Marginesy. W listopadowej ofercie, jaką otrzymałem kilka dni temu zaproponowano poniższe tytuły.
Autorka międzynarodowych bestsellerów Heather Morris opisuje zapierające
dech w piersiach zakończenie trylogii, zapoczątkowanej "Tatuażystą z
Auschwitz".
Kiedy są dziewczynkami, Cibi, Magda i Livi obiecują ojcu, że zostaną razem bez względu na wszystko. Wiele lat później naziści wywożą piętnastoletnią Livi do Auschwitz. Cibi ma 19 lat i pamięta złożoną obietnicę i rusza za Livi – zamierza ją ochronić lub umrzeć razem z nią. Siedemnastoletnia Magda ukrywa się w rodzinnym mieście na Słowacji, ale w końcu zostaje schwytana.
W horrorze obozu zagłady trzy siostry spotykają się ponownie. Choć żyją w najgorszym koszmarze, są razem. Składają sobie kolejną obietnicę: że będą żyć. Ich walka o przetrwanie wyrwie je z piekła Auschwitz, lecz będą musiały przetrwać marsz śmierci przez rozdartą wojną Europę, by ostatecznie trafić do Słowacji, teraz pod rządami komunistów. Zdeterminowane, żeby zacząć od nowa, wyruszają w kolejną podróż – do nowej ojczyzny, Izraela.
Tętniące od szczegółów i pięknie opowiedziane "Trzy siostry" ścisną wam serce i zadziwią odwagą i dziką miłością trzech sióstr. Dwie siostry mieszkają dziś w Izraelu, otoczone rodziną i przyjaciółmi. Wybrały Heather Morris, aby opowiedziała ich historię.
Heather Morris pochodzi z Nowej Zelandii, a obecnie mieszka w Australii. Pracując w szpitalu w Melbourne, przez kilka lat czytała i pisała scenariusze. W 2003 roku spotkała starszego pana, który „miał historię wartą opowiedzenia”. W miarę, jak rozwijała się ich przyjaźń, Lale Sokołow otwierał przed nią najgłębsze zakamarki duszy, powierzając jej tajemnice życia w czasach Zagłady. Powieści "Tatuażysta z Auschwitz" i "Podróż Cilki" oraz "Opowieści o nadziei" stały się bestsellerami wszędzie, gdzie się ukazały.
"Heather nosi w sercu Lalego i Gitę, a także wielką miłość i empatię do ludzi. Reszta to już historia. Nie mieściło mi się w głowie, że Heather napisze książkę o życiu moich sióstr i moim. Ona naprawdę ma dar słuchania i rozumienia. Napisanie powieści "Trzy siostry" zajęło dwa lata. W tym czasie poznałam Heather, zaczęłam uważać ją za własną siostrę i szczerze pokochałam. Nasza przyjaźń to dla mnie powód do dumy, a także ogromny zaszczyt".
Tak o przyjaźni z Heather Morris opowiada Livia, jedna z ocalałych z obozu Auschwitz sióstr, których historię możecie poznać w nowej książce "Trzy siostry".
Kiedy są dziewczynkami, Cibi, Magda i Livi obiecują ojcu, że zostaną razem bez względu na wszystko. Wiele lat później naziści wywożą piętnastoletnią Livi do Auschwitz. Cibi ma 19 lat i pamięta złożoną obietnicę i rusza za Livi – zamierza ją ochronić lub umrzeć razem z nią. Siedemnastoletnia Magda ukrywa się w rodzinnym mieście na Słowacji, ale w końcu zostaje schwytana.
W horrorze obozu zagłady trzy siostry spotykają się ponownie. Choć żyją w najgorszym koszmarze, są razem. Składają sobie kolejną obietnicę: że będą żyć. Ich walka o przetrwanie wyrwie je z piekła Auschwitz, lecz będą musiały przetrwać marsz śmierci przez rozdartą wojną Europę, by ostatecznie trafić do Słowacji, teraz pod rządami komunistów. Zdeterminowane, żeby zacząć od nowa, wyruszają w kolejną podróż – do nowej ojczyzny, Izraela.
Tętniące od szczegółów i pięknie opowiedziane "Trzy siostry" ścisną wam serce i zadziwią odwagą i dziką miłością trzech sióstr. Dwie siostry mieszkają dziś w Izraelu, otoczone rodziną i przyjaciółmi. Wybrały Heather Morris, aby opowiedziała ich historię.
Heather Morris pochodzi z Nowej Zelandii, a obecnie mieszka w Australii. Pracując w szpitalu w Melbourne, przez kilka lat czytała i pisała scenariusze. W 2003 roku spotkała starszego pana, który „miał historię wartą opowiedzenia”. W miarę, jak rozwijała się ich przyjaźń, Lale Sokołow otwierał przed nią najgłębsze zakamarki duszy, powierzając jej tajemnice życia w czasach Zagłady. Powieści "Tatuażysta z Auschwitz" i "Podróż Cilki" oraz "Opowieści o nadziei" stały się bestsellerami wszędzie, gdzie się ukazały.
"Heather nosi w sercu Lalego i Gitę, a także wielką miłość i empatię do ludzi. Reszta to już historia. Nie mieściło mi się w głowie, że Heather napisze książkę o życiu moich sióstr i moim. Ona naprawdę ma dar słuchania i rozumienia. Napisanie powieści "Trzy siostry" zajęło dwa lata. W tym czasie poznałam Heather, zaczęłam uważać ją za własną siostrę i szczerze pokochałam. Nasza przyjaźń to dla mnie powód do dumy, a także ogromny zaszczyt".
Tak o przyjaźni z Heather Morris opowiada Livia, jedna z ocalałych z obozu Auschwitz sióstr, których historię możecie poznać w nowej książce "Trzy siostry".
2. Małgorzata Czyńska "Kobiety z obrazów".
Ambitne, utalentowane, zdeterminowane – artystki, muzy, modelki,
inspiratorki i protektorki twórców. Długo czekały, by zaistnieć w
świecie sztuki zdominowanym przez mężczyzn. Wreszcie nadszedł ich czas.
Suzanne Valadon, ulubiona modelka Renoira i Toulouse-Lautreca, porzuciła pozowanie mistrzom, żeby malować i zyskać sławę artystki. Berthe Morisot, choć zakochana w Éduardzie Manecie i zafascynowana jego sztuką, ze wszystkich sił starała się go nie naśladować. Komplementy, w których porównywano jej obrazy do jego dzieł, uznawała wręcz za zniewagę. Piękna Kiki, najsłynniejsza modelka dwudziestolecia, zawładnęła wyobraźnią i zmysłami paryskich artystów. Królowa Montparnasse’u nigdy nie nosiła bielizny, a sukienkę imitowała falbaną doszytą do rąbka płaszcza, żeby raz-dwa pozować nago. Vanessa Bell od dzieciństwa wiedziała, że pragnie być malarką. Sławy zazdrościła jej młodsza siostra, Virginia Woolf, która w utworach literackich wielokrotnie sięgała do fenomenu postaci siostry – pięknej, zmysłowej, utalentowanej. Nie wyobrażała sobie, żeby ktoś inny projektował okładki jej książek i malował portrety. Bella Chagall wtopiła się w malarską wizję swojego męża tak mocno, że pisał do niej: „Kiedy Ci się długo przyglądam, wydaje mi się, że jesteś moim dziełem”.
Fascynujące opowieści o kobietach z obrazów dopisują ważny rozdział do historii sztuki i emancypacji. Ich wkład do światowej kultury jest nie do przecenienia.
Suzanne Valadon, ulubiona modelka Renoira i Toulouse-Lautreca, porzuciła pozowanie mistrzom, żeby malować i zyskać sławę artystki. Berthe Morisot, choć zakochana w Éduardzie Manecie i zafascynowana jego sztuką, ze wszystkich sił starała się go nie naśladować. Komplementy, w których porównywano jej obrazy do jego dzieł, uznawała wręcz za zniewagę. Piękna Kiki, najsłynniejsza modelka dwudziestolecia, zawładnęła wyobraźnią i zmysłami paryskich artystów. Królowa Montparnasse’u nigdy nie nosiła bielizny, a sukienkę imitowała falbaną doszytą do rąbka płaszcza, żeby raz-dwa pozować nago. Vanessa Bell od dzieciństwa wiedziała, że pragnie być malarką. Sławy zazdrościła jej młodsza siostra, Virginia Woolf, która w utworach literackich wielokrotnie sięgała do fenomenu postaci siostry – pięknej, zmysłowej, utalentowanej. Nie wyobrażała sobie, żeby ktoś inny projektował okładki jej książek i malował portrety. Bella Chagall wtopiła się w malarską wizję swojego męża tak mocno, że pisał do niej: „Kiedy Ci się długo przyglądam, wydaje mi się, że jesteś moim dziełem”.
Fascynujące opowieści o kobietach z obrazów dopisują ważny rozdział do historii sztuki i emancypacji. Ich wkład do światowej kultury jest nie do przecenienia.
3. Andrew Morton "Diana. Jej historia".
Księżna Diana, będąca ikoną za życia i legendą po śmierci, nie przestaje
fascynować.Ta przełomowa biografia nazwana „najdłuższym pozwem
rozwodowym w historii” została napisana we współpracy z samą księżną i
przy wsparciu jej przyjaciół. Porywający reportaż stał się wyjątkową
klasyką literacką nie tylko ze względu na kontrowersyjną treść, lecz
także z powodu potajemnego zaangażowania Diany w jego wydanie. Nigdy
wcześniej żaden członek rodziny królewskiej nie mówił w tak surowy,
nieupiększony sposób o swoim nieszczęśliwym małżeństwie, relacji z
królową, wyjątkowym życiu w domu Windsorów, nadziejach, obawach i
marzeniach. Dwadzieścia pięć lat później Morton powraca do tajnych taśm,
które nagrał z księżną, i ujawnia nowe, zaskakujące spojrzenie na jej
życie i osobowość. W tym rozszerzonym wydaniu biograf analizuje
długoterminowe dziedzictwo Diany – kobiety, która ożywiła rodzinę
królewską, nadając jej bardziej emocjonalną, ludzką twarz, a tym samym
pomagając jej wejść w XXI wiek. Morton bada także także wpływ, jaki
poprzednia edycja książki wywarła na opinię publiczną, na zawsze
zmieniając jej postrzeganie monarchii brytyjskiej. "Diana. Jej historia"
jest książką najbliższą jej autobiografii, jaka kiedykolwiek powstanie.
Andrew Morton jest jednym z najbardziej znanych biografów na świecie, czołowym autorytetem w dziedzinie współczesnych celebrytów i rodzin królewskich.
Andrew Morton jest jednym z najbardziej znanych biografów na świecie, czołowym autorytetem w dziedzinie współczesnych celebrytów i rodzin królewskich.
4. Sam Wasson "Piąta aleja, piąta rano".
Jesienią 1960 roku na tytułowej nowojorskiej Piątej Alei o piątej rano
padł pierwszy klaps na planie jednego z najsłynniejszych filmów w
historii – "Śniadania u Tiffany’ego". W pełnej porywających faktów i
anegdot opowieści Wasson przedstawia nie tylko kulisy powstawania filmu,
lecz także dokumentuje burzliwą epokę przełomu lat pięćdziesiątych i
sześćdziesiątych w Ameryce.
Autor przenosi czytelnika na plan filmowy, przybliża stosunki panujące wśród członków ekipy i narastające między nimi konflikty. Jednocześnie szerokim spojrzeniem ogarnia wpływ Audrey Hepburn na modę, politykę dotyczącą płci i budzenie się nowej moralności. Wyjaśnia, dlaczego filmowa opowieść o Holly Golightly miała kłopoty z cenzurą.
Czym różni się od powieści Capote’a? Co zmieniła w życiu milionów młodych kobiet, które nie chciały żyć jak ich matki i odkryły, że czerń może być szykowna? Na kartach pojawiają się wielkie postacie tamtych czasów: Truman Capote, Audrey Hepburn, Blake Edwards, Henry Mancini, a także Marylin Monroe, Billy Wilder czy Akira Kurosawa. Tę książkę – pełną smakowitych szczegółów – czyta się jak powieść o dawnym Hollywood, pełnym uroku i mrocznych stron.
Autor przenosi czytelnika na plan filmowy, przybliża stosunki panujące wśród członków ekipy i narastające między nimi konflikty. Jednocześnie szerokim spojrzeniem ogarnia wpływ Audrey Hepburn na modę, politykę dotyczącą płci i budzenie się nowej moralności. Wyjaśnia, dlaczego filmowa opowieść o Holly Golightly miała kłopoty z cenzurą.
Czym różni się od powieści Capote’a? Co zmieniła w życiu milionów młodych kobiet, które nie chciały żyć jak ich matki i odkryły, że czerń może być szykowna? Na kartach pojawiają się wielkie postacie tamtych czasów: Truman Capote, Audrey Hepburn, Blake Edwards, Henry Mancini, a także Marylin Monroe, Billy Wilder czy Akira Kurosawa. Tę książkę – pełną smakowitych szczegółów – czyta się jak powieść o dawnym Hollywood, pełnym uroku i mrocznych stron.
5. Katarzyna Jasiołek "Opakowanie czyli perfumowanie śledzia".
Co
oznaczała tajemnicza „jedynka” na pudełkach? Kto wymyślił sklep
samoobsługowy i jak pojawienie się supersamów w Polsce wpłynęło na
wygląd opakowań?
Wiele osób zbierało papierki po cukierkach, opakowania po czekoladach
albo ustawiało w meblościance piramidy z puszek po napojach.
Grafika i forma niektórych powojennych opakowań dziś budzi ogromny sentyment. Przywołuje wspomnienie smaku, zapachu, wyjątkowych chwil. Ówczesne opakowania projektowali rodzimi artyści graficy. Ich nazwiska czasem są znane – to malarze, plakaciści, graficy warsztatowi – a czasem brzmią obco. Twórcy opakowań rzadko mieli okazję sygnować swoje projekty, bo czy ktoś zwróciłby uwagę na podpis na pudełku, kopercie płyty czy etykiecie?
Katarzyna Jasiołek przekopała się przez tony opakowań. Wszystko po to, by znaleźć odpowiedzi na serię pytań. Kto projektował najlepsze opakowania? Dlaczego słoiki i etykiety dyskwalifikowały nasze towary na zachodnich rynkach? Jak wyglądał skup opakowań i kto mógł liczyć na to, że jego pudełko czy butelka trafi na wystawę w galerii? I czy PRL naprawdę był szary?
Katarzyna Jasiołek - autorka bloga Heliotrop (heliotropvintage.pl) o wydarzeniach związanych z wzornictwem, architekturą, fotografią, modą, a także ppodcast, do którego zaprasza twórców, rzemieślników, kolekcjonerów i inne osoby związane z designem. Pisze książki o wzornictwie, m.in. "Asteroid i półkotapczan" (Marginesy 2020).
Grafika i forma niektórych powojennych opakowań dziś budzi ogromny sentyment. Przywołuje wspomnienie smaku, zapachu, wyjątkowych chwil. Ówczesne opakowania projektowali rodzimi artyści graficy. Ich nazwiska czasem są znane – to malarze, plakaciści, graficy warsztatowi – a czasem brzmią obco. Twórcy opakowań rzadko mieli okazję sygnować swoje projekty, bo czy ktoś zwróciłby uwagę na podpis na pudełku, kopercie płyty czy etykiecie?
Katarzyna Jasiołek przekopała się przez tony opakowań. Wszystko po to, by znaleźć odpowiedzi na serię pytań. Kto projektował najlepsze opakowania? Dlaczego słoiki i etykiety dyskwalifikowały nasze towary na zachodnich rynkach? Jak wyglądał skup opakowań i kto mógł liczyć na to, że jego pudełko czy butelka trafi na wystawę w galerii? I czy PRL naprawdę był szary?
Katarzyna Jasiołek - autorka bloga Heliotrop (heliotropvintage.pl) o wydarzeniach związanych z wzornictwem, architekturą, fotografią, modą, a także ppodcast, do którego zaprasza twórców, rzemieślników, kolekcjonerów i inne osoby związane z designem. Pisze książki o wzornictwie, m.in. "Asteroid i półkotapczan" (Marginesy 2020).
***
Premiery książek między 10 a 24 listopada 2021 r.
Brak komentarzy:
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.