środa, grudnia 30, 2020
...na XXX-lecie zakończenia roku 1990
Na Boże Narodzenie 1990 roku "Gazeta Wyborcza" wydrukowała dodatek "Gazetę pod Choinkę"*. Do teczki (trafiły wycinki na temat pierwszych powszechnych wyborów prezydenckich) włożyłem kilka stron. Na nich utrwalono "Cytaty roku '90". Koniec 2020 r. jest doskonałą okazją, aby podzielić się tym, co przypadkowo uchroniłem przed wyrzuceniem do śmietnika. Brawa - dla mnie. Oto swoiste myśli znalezione.
Trochę ich wybrano i podsunięto czytelnikom. Cenność wypowiedzi polega na tym, że wielu Autorów już nie ma z nami, a są dodatkowo świadectwem tamtego czasu. XXX lat bardzo zmieniło nasz świat. Choć znajdziemy wielu malkontentów, którzy są zdania jakoby nic się nie zmieniło? Chorzy ludzie. Powinni albo zmienić dawki lekarstw, albo lekarza.
- Kiedyś w Krośnie na spotkaniu wstał ktoś i powiedział: - Ja jestem prosty człowiek... Od razu mu przerwałem: - To wstydź się pan i zaraz się skomplikuj! - A. Szczypiorski ("Elita" 11 XI)
- Myślałem, żeby zrobić pogrzeb PZPR i "Solidarności". To jak historia Tristana i Izoldy: podchody były długie, miłość krótka, ale intensywna, śmierć rozdzieliła kochanków - Major Frydrych ("Ziemia Gorzowska" 2 III)
- 22 postulat mógłby brzmieć: nie używaj słowa "Solidarność" nadaremno - Z. Pietrasik ("Polityka" 15 IX)
- Ludzie, którzy sprawami publicznymi zajęli sie przez przypadek, polubili to, a jedynym wzorem zachowań jest dla nich nieboszczka partia - A. Celiński ("Gazeta Wyborcza" 31 X/1 XI)
- Chciałbym uniknąć rozliczenia, osądzania ludzi za te nieszczęsne minione 40 lat. Na szczęście, jak do tej pory, nam się to udaje... - L. Wałęsa ("Konfrontacje" 25 III)
- Gdy Wałęsa ogłosił koncepcję przyspieszenia, stanęło mi serce ze zgrozy - J. Kuroń ("Wprost" 21 X)
Robi się mini-słownik tamtego czasu przeszłego dokonanego. Ciekawe, jakby zapytać nastolatka ilu Autorów zna? Mną wstrząsa, kiedy pokazuję zdjęcia lub rzucam na lekcji nazwiskiem i słyszę... ciszę, jak po śmierci organisty. I nie chodzi tu o ministra rolnictwa w rządzie T. Mazowieckiego czy edukacji narodowej u W. Pawlaka (sam zresztą nie wiem). Myślę o sztandarowych postaciach naszego dochodzenia do niepodległości, jak np. J. Kuroń.
- Stale powtarzałem, że herbata nie zrobi się słodsza od mieszania, że trzeba dosypać cukru - S. Kisielewski ("Wprost" 21 X)
- Trudno powiedzieć, czy długo jeszcze orzeł w koronie na ścianie będzie w stanie zastąpić przysłowiową kurę w garnku - W. Pańkow ("Tygodnik Solidarność" 14 IV)
- Żeby zreperować dziurę w chodniku za Gomułki wydawało się decyzje; za gierka organizowano czyn; za Mazowieckiego powołuje się fundację - J. Kuśmierek ("Tygodnik Gdański" 28 I)
- W środowisku socjologów mówi się ostatnio, że "społeczeństwa nie ma" - I. Krzemiński ("Solidarność-Tygodnik Rolników" 29 VII)
- Zauważyłem stragany, kapitalizmu jeszcze nie widziałem - A. Czeczot ("Polityka" 21 VII)
- Nauczanie religii jest w pełni dobrowolne, tak jak dobrowolne są zajęcia aerobicu - H. Samsonowicz ("Wprost" 11 XI)
Czy to sie komuś podoba czy nie, to siedzimy po uszy w latach 90-tych XX w. Dopiero uczyliśmy się demokracji! Dopiero, co Naród stawał przed poważnym egzaminem: wyborami prezydenckimi. Fakt spotkania w drugiej turze Lecha Wałęsy ze Stanisławem Tymińskim obnażył, jak ułomnie byliśmy nie-przygotowani do roli wolnych ludzi. Jak ktoś ktoś znikąd mógł zepchnąć z drogi urzędującego premiera Tadeusza Mazowieckiego? Bolesna lekcja.
- Jak przekonać artystę, nierzadko zaprzyjaźnionego, że jego problem nie jest problemem najważniejszym - I. Cywińska ("Polityka" 13 I)
- Jak ktoś mądrze powiedział: ci ludzie zasiadający dzisiaj we władzach, od których tak wiele zależy, nie szanują tak bardzo literatury, bo w każdej chwili mogą usiąść i sami napisać książkę - J. Hen ("Polityka" 30 VI)
- Kiedyś chodziło o walkę, dzisiaj już tylko o władzę, więc naturalne, że budzą się w ludziach wszystkie diabły - Z. Bujak ("Odra" VI)
- Mnie się zdaje, że większość tych wszystkich, co swoje te swoje twarzyczki wypychają sloganami o wolności, niepodległości, o niszczenie komunistów, gdyby się byli o pokolenie wcześniej urodzili, z tą samą zaciętością walczyłoby o nieskazitelność marksizmu-leninizmu zagrożonego przez nacjonalizm i rewizjonizm - Chrzan ("Tygodnik Powszechny" 30 IX)
- Jeżeli ja jestem "lewicą laicką" czy "kryptokomunistą" to wy, moi szanowni antagoniści, jesteście po prostu świniami - A. Michnik ("Gazeta Wyborcza" 16 VI)
- Historia sądowa uczy, że najdłużej trwają spory o honor - S. Podemski ("Polityka" 11 VIII)
Dziwi mnie bardzo, że zabrakło wypowiedzi Wojciecha Jaruzelskiego. Jak to możliwe. Przez cały 1990 r. nabrał wody w usta, połknął kij - i tyle widziano ówczesnego prezydenta? Szkoda. Za to jest kilka cytatów z Lecha Wałęsy. Czy tym samym zasłużył na miano Największego Gaduły AD 1990?
- Ja muszę dołączyć do słusznych protestów, żeby mi Belwederu nie spalili - L. Wałęsa ("Gazeta Gdańska" 21 XI)
- Na dziś, gdy zmieniamy system, potrzeba prezydenta z siekierą, zdecydowany, ostry, nie certoli się, nie przeszkadza demokracji, ale natychmiast blokuje luki - L. Wałęsa ("Gazeta Wyborcza" 29 VI)
- I co powiecie, Panowie Demokraci, gdy ludzie większością głosów powiedzą, że Demokracji NIE CHCĄ? - J. Korwin- Mikke ("Polityka" 25 VIII)
- Jestem przekonany, że "zdrowy trzon" gabinetu, z premierem na czele, zasługuje na to, by mógł rządzić Polską jeszcze przez parę lat - Z. Najder ("Tygodnik solidarność" 8 VI)
- Jestem człowiekiem wolnym. Mogę być prezydentem, ale nie muszę - T. Mazowiecki ("Gazeta Wyborcza" 7 XI)
- Uważam, że dla rozwoju demokracji w Polsce wybór mojej skromnej osoby byłby lepszy niż wybór Wałęsy albo Mazowieckiego. Ale jestem przekonany, że Polska wszystko wytrzyma - W. Siła-Nowicki ("Pogląd" X)
Ktoś powie: "Ale nie ma też żadnego z braci Kaczyńskich!". Słusznie. To jak było z wkładem Lecha i Jarosława w budowanie wolnej Polski? Nic na to nie poradzę. W dodatku "Gazety pod Choinką" na zachowanych przeze mnie stronach żadnego z bliźniaków nie ma. Na koniec trzymam jednak pewną rekompensatę. Tym zawiedzionym dedykuję ostatni cytat:
- JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO, BEZ WĄTPIENIA JEDNEGO Z NAJWYBITNIEJSZYCH POLITYKÓW JEGO POKOLENIA, ALE NIESTETY POZBAWIONEGO POCZUCIA SMAKU, OTACZA GROMADA CHAMOWATYCH, SPOCONYCH W POGONI ZA WŁADZĄ MĘŻCZYZN - A. Celiński ("Gazeta Wyborcza 31 X / 1 XI)
Ciekawe, jak za XXX lat będzie odebrane to, co dziś wiele mądrych głów tu i ówdzie głosi? Ja już tego raczej nie zweryfikuję. W 2050 r. musiałbym mieć... 87. lat. Na razie życzę każdemu, kto odwiedza mój blog, indywidualnie i grupowo wszystkiego najlepszego na 2021 r. Oby był zdrowszy od tego, który zaraz minie, a pogłoski o kolejnym rzucie pandemii okażą się przedwczesnym straszeniem. Zdrowia! Zdrowia! Zdrowia! Jak wiemy mistrza Jan miał rację:
Że nic nad zdrowie
Ani zdrowszego
Ani droższego
_____________________________________
* cytaty ze stron: 3, 4, 8 i 9.
Brak komentarzy:
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.