poniedziałek, lipca 08, 2019

Myśli wygrzebane (100) Benjamin Barber

Nie czytałem wcześniej niczego, co napisał Benjamin Barber (1939-2017). Nawet nie widziałem o... istnieniu kogoś takiego. Staram się wypełnić lukę mej niewiedzy i zerkam na portale, które ułatwiają mi to w jakimś zakresie. Znalazłem m. in. taki zapis: "Media poinformowały, że zmarł dzisiaj, na raka trzustki, Benjamin R. Barber (ur. 2 sierpnia 1939), filozof polityczny i politolog amerykański. Odszedł bardzo ważny i mądry człowiek, z którego zdaniem, jak sądzę zbyt mało liczył się świat. A szkoda. Barber był propagatorem ponownego skupienia się na społecznościach obywatelskich i obywatelstwie zaangażowanym. Jego zdaniem jest to najważniejsze narzędzie budowania efektywnej demokracji. Głosił tezę o zmniejszającej się roli polityków na szczeblu państwowym. Uważał, że państwem powinni rządzić burmistrzowie. Podkreślając w ten sposób rolę społeczności lokalnych"*. To z portalu "Polityki".

Benjamin Barber (1939-2017), foto z 2010 r.
Ale ja mam przed sobą esej zatytułowany "Edukacja obywatelska w świecie radykalnej nierówności, technologii cyfrowych i globalnej współzależności"**. "Edukacja? W wakacje?!"- oburza się pan, który ostatnie dmuchanie materaca ma właśnie za sobą. Nikomu nie każę na plaży studiowania wywodów amerykańskiego politologa i filozofa w jednej osobie. Ale przyjdzie wreszcie ta inna wolna chwila, kiedy rozum będzie potrzebował wsparcia. Może wtedy, to, co napisał Autor przyda się. Tym bardziej, że wkrótce kolejne wybory. Będzie okazja postawić sobie wiele pytań. Od świetnego cytowania zaczął B. Barber. Od samego Groucho Marxa (1890-1977): "Tak, mam zasady, ale jeśli te się pani nie podobają, mam też inne". Sam jestem wyrazicielem poglądu, że tylko krowa nie zmienia poglądów i szybko dodaję: wolę być krową. Wybór zwierzęcia nie ma oczywiście żadnego związku z wydarzeniami kwietniowymi w rodzimej oświacie.
Zatem, co wyłowiłem z wywodu, jaki usłyszeli uczestnicy Konferencji Europejskiej, jaka odbyła się przed laty w Warszawie***:
  • ...niezmienność zasad może wynikać z dogmatyzmu i ortodoksji.
  • Musimy wystrzegać się ortodoksyjności w edukacji obywatelskiej. 
  • Rzeczywistość pokazuje, że wraz z ewolucją obywatelstwa i demokracji powinna również ewoluować edukacja obywatelska.
  • Musimy zacząć myśleć o rzeczywistym świecie, w którym żyją młodzi ludzie - nie tylko pozbawieni praw, nie tylko ci w trudnej sytuacji, ale i ci "uprzywilejowani", także uważający się za pozbawionych praw politycznych.
  • ...naszym zadaniem jest pokazać tym zmarginalizowanym, jeszcze nie w pełni uprawomocnionym w roli obywateli osobom rzeczywistość, i przenieść tych ludzi do królestwa obywatelskości.
  • Kryzys, z którym mamy do czynienia, nie oznacza nieuczestniczenia obywateli w demokratycznej polityce, ale jest to kryzys politycznej demokracji jako takiej.
  • Naszym głównym problemem nie jest to, że młodzi ludzie nie wierzą w teorię obywatelskości, lecz to, iż nie wierzą w edukację obywatelską i demokrację, do której ona prowadzi.
  • Nasze polityczne elity wciąż złorzeczą "socjalizmowi" i utożsamiają demokrację z rynkowym kapitalizmem, jednak wśród Amerykanów przed trzydziestką więcej osób wierzy w socjalizm (cokolwiek on dla nich znaczy), niż w kapitalizm [...].
  • Wielu młodych nie uczestniczy w wyborach, mimo że głosowanie jest jednym z pierwszych obowiązków obywatelskich (i w pewnym sensie najmniej ważnym). 
  • Młodzi cynicy mogą się nabrać raz czy dwa razy, zanim dojdą do wniosku, że głosowanie nie ma sensu. 
  • Kryzys demokracji przyspieszył upadek zarówno cywilizowanych metod działania i demokracji, jak i obywatelskości.
  • Wielokulturowość wydaje się zaletą naszego nowego, pełnego wzajemnych uwarunkowań świata, w co sam wierzę, lecz w ludziach pełnych obaw o przyszłość wzbudza jedynie lęk i niechęć.
  • ...obecnie to nie wytwarzanie dóbr, lecz produkcja i dystrybucja informacji oraz rozwój elektroniki i cyfrowych mediów są czynnikami, które zawładnęły zarówno polityką, jak i  handlem, i które mają ogromny wpływ na naturę demokracji i edukacji, a co za tym idzie, również na edukację obywatelską. 
  • Niewiele dzieje się w jednym kraju w danym czasie.
  • Deficyt demokracji staje się w obliczu nowych wyzwań wyjątkowo oczywisty.
  • Przepaść dzieląca żyjących poniżej granicy ubóstwa i bogatych [...] nigdy nie była wyraźniejsza niż obecnie.
  • Innowacja cyfrowa jest przez nas postrzegana jako wielki skok naprzód, aczkolwiek śladami jej rozwoju podąża też cyfrowa nierówność.
  • Podczas gdy banki mogą lekceważyć demokrację, demokratyczne rządy jednak nie powinny.
  • Kryzys w demokracji staje się kryzysem zaufania, kryzysem zasad, na których demokracja się opiera: że każdy ma tę samą możliwość oddania głosu i że większość decyduje. Zagrożona jest w ten sposób cała umowa społeczna.
  • Bez zaufania umowa nie ma racji bytu. Zaufanie zależy do obu stron: ludzi wykonujących swoje obowiązki i rządów działających w ich interesie.
  • Tyrania żywi się strachem i siłą.  Despotów należy się bać, a nie im ufać.
  • ...demokracja może być czasami poprzedzona rewolucją, lecz rewolucje bynajmniej nie zapewniają demokracji. 
  • Obalanie tyranów i budowanie obywatelskiej społeczności oraz demokratycznej, obywatelskiej kultury to nie to samo.
  • Siła mediów, starych i nowych, jest siłą pikseli, którą widzimy na wielkich i małych ekranach, zmieniającą naszą percepcję i sposób rozumienia społecznych interakcji.
  • Telefony komórkowe, sieć internetowa i dostęp do niej oferują nam nowe formy komunikacji, nowe formy interaktywności; ale stały się one również, chcąc nie chcąc - bez naszego wyboru - rzeczywistymi nauczycielami nowoczesnego świata, ukrytymi pedagogami młodych.
  • Filmy oglądane przez młodych, wyreżyserowane dla czternastoletnich chłopców i piętnastoletnich dziewcząt, ogłupiają, zamiast uczyć i pomagać w rozwoju. 
  • To, co dzieje się w sieci, ma charakter komercyjny, nie edukacyjny, często wręcz pornograficzny, a nie  tylko komercyjny.
  • Demokracja to sztuka przetrwania w jednej społeczności  z ludźmi różniącymi się od nas: preferującymi różne wartości, różne cele, mającymi różne zainteresowania, być może pochodzącymi z różnych środowisk etnicznych, wyznającymi różne religie, różne rasy. 
Myślałem, że esej nie da mi możliwości tak obfitego cytowania. Pomyliłem się. Sromotnie. Mogę tylko żałować, że siłą rzeczy pomijam sprawy związane z kryzysem w USA, roli Facebooka itd. To naprawdę cenny tekst i rozważania. Pewnie, że polecam tym, którzy chcą jednak  dowietrzyć szare komórki. Nic ich tak nie morduje, jak stagnacja umysłowa, zapleśnienie. A wakacje, to czas porzucania wycieczek intelektualnych. A szkoda. A źle. Pojawi się taka pajęczyna i męcz się z nią człowieku!...
Nie wiem, kiedy 100. odcinek "Myśli  wygrzebanych..." zamieszczę na blogu. Jeszcze w czerwcu, a może w sierpniu? 14  lipca, to dobra data! Raczej nie grozi nam ich przeterminowanie. Obawiać się raczej należy, aby za dekadę lub dwie, ba! na setne urodziny Autora (w 2039 r.) nie były cały czas aktualne. Bo wtedy będzie wynikało, że nie odrobiliśmy zadań z edukacji obywatelskiej. Dlatego zamykam ten wyjątkowy odcinek cyklu jedną jeszcze myślą Benjamina Barbera: "ŻYJEMY W ŚWIECIE WSPÓŁZALEŻNOŚCI; LECZ WCIĄŻ MYŚLIMY O OBYWATELSKOŚCI I EDUKACJI OBYWATELSKIEJ TAK, JAKBYŚMY ŻYLI W PRZYTULNEJ XIX-WIECZNEJ RZECZYWISTOŚCI ODIZOLOWANYCH PAŃSTW NARODOWYCH".

https://kowalczyk.blog.polityka.pl/2017/04/26/benjamin-barber-nieodrobiona-lekcja-demokracji/ (dostęp dn. 21 VI 2019)
** w: Edukacja obywatelska w działaniu, redakcja A. Korasiewicz i P. Sadura, tłum. E. Tchorek, Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR, Warszawa 2013, całość s. 173-196
*** Warszawa 17-19 XI 2011 r.

4 komentarze:

  1. Wyraża Pan niepokój o samorządowość i chyba słusznie. Pewnie nie Pan jeden...
    W marcu minęła dwudziesta siódma rocznica wprowadzenia w wolnej Polsce ustawy o samorządzie terytorialnym. Niecałe trzy dekady,a już znajdują się "majsterkowicze", chcący udoskonalać system.
    Centralizuje się decyzyjność w różnych dziedzinach. Od prawa, przez kulturę, oświatę, rolnictwo, a na odbiorze odpadów kończąc.( albo i nie, bo fantazję mają iście ułańską)
    Do czego to doprowadzi,aż boję się myśleć. Wiadomo wszak ,
    Lepsze jest wrogiem dobrego...

    Jeremi

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście dwudziesta dziewiąta.
    Cóż za dziwaczny błąd...

    Jeremi

    OdpowiedzUsuń
  3. Maska do włosów profesjonalna to kosmetyk, który intensywnie regeneruje włosy. Dostępne są maski dla różnych rodzajów włosów, dzięki czemu można dopasować maskę do indywidualnych potrzeb.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczotka Olivia Garden to profesjonalne narzędzie, które ułatwia rozczesywanie i stylizację włosów. W sklepie z produktami fryzjerskimi można znaleźć wiele modeli szczotek, dopasowanych do różnych rodzajów włosów.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.