środa, grudnia 06, 2017

Historia przyszła do mnie sama - otwarcie 9 - w cieniu Komendanta...

To najkrótsza historia, z jaką chcę się podzielić w ten czas rocznicowy. Miniona rocznica 150-tych urodzin Marszałka uświadomiła mi, że nie mam na co czekać. Czas nie posuwa mnie do przodu i nadal tkwię wobec historycznego zadania z kilkoma niewiadomymi. Publikuję to, co wiem. A właściwie cała wiedza, to owo zdjęcie. 


Czterech oficerów z Józefem Piłsudskim. Ten pierwszy z prawej, to przodek Ucznia/Licealisty mojej szkoły. Warto dodać, że nie uczę Go, ale który dowiedział się, że w tym samym gmachu pracuje ktoś, kto jest "chory na Piłsudskiego". Tak, to o mnie. Przyniósł ze sobą kopię tej fotografii. Nic o niej nie wie. Kiedy wykonana, przez kogo, w jakich okolicznościach. Kolejna niewiedza zaskoczyła mnie: nie znał również imienia i nazwiska swego przodka, swego pradziadka (?).
Beznadziejna sytuacja? Zupełnie nie! Zachowała się fotografia tegoż antenata i przednia strona legitymacji osobistej, jaką wydało Ministerstwo Spraw Wojskowych. Widnieje na niej numer: 293. Zamaszysty podpis pod fotografią jest dla mnie zupełnie nieczytelny. Śmiem twierdzić, że zaprawiony grafolog nie miałby z nim najmniejszy kłopotów.  Gdyby chodziło o mego pradziadka (?), to napisałbym do Archiwum Wojskowego w Rembertowie i "po książeczce" dotarł do dokumentów mnie interesujących.


Jedno nie ulega wątpliwości: kolejny raz zaskoczono mnie. Ze swej strony mogę zaryzykować datowanie fotografii na lata 1918-1920, a więc czas, kiedy Józef Piłsudski pełnił funkcję Naczelnika Państwa. Wskazują na to choćby kroje mundurów, jak również wygląd fizyczny Komendanta. Identyczna postura, jak na zdjęciu z premierem I. J. Paderewskim z 19 lutego 1919 r. Pewnie kwerenda fotograficzna ułatwiłaby identyfikację tego kadru.
To nie pierwszy przypadek, kiedy Uczeń zaskakuje mnie zbiorami z Marszałkiem "w tle". Raz jeszcze zamieszczam tu patent oficerski z 1933 r., o którym pisałem w otwarciu 3 tego cyklu. Stoimy wobec zagadki przodka. Możliwe, że ktoś z Czytelników blogu nam pomoże? I uzupełnimy wiedzę na temat bohaterów tej fotografii. Możliwe, ze w trzech domach zachował się to samo zdjęcie? Imię zaiste brzmiało: Jan!
 

Brak komentarzy:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.