poniedziałek, sierpnia 15, 2016
Smakownie Bydgoszczy... (39) - Bydgoszcz Główna PKP
Równe dwa lata temu, 9 VIII 2014 r., w tym cyklu pojawił się odcinek 8 pt. "...był dworzec". Bohaterem został Dworzec Główny PKP. Wstyd się przyznać, ale przez te kolejne dwadzieścia cztery miesiące nie odwiedziłem TEGO miejsca. Nie śledziłem postępów prac budowanych. Tym bardziej doznałem teraz... s z o k u .
Jedna z moich miejskich peregrynacji doprowadziła mnie do ul. J. Sowińskiego, a nią doszedłem do ulicy Zygmunta Augusta. Wyszedłem nań i... chyba troglodyta nie byłby bardziej zaskoczony, gdyby przez jego jaskinię przejechał najnowszy produkt bydgoskiej "PESY". Oczom moim ukazała się konstrukcja ze szkła i stali!... Nie, nie dwa poniższe kadry, to przypominki.Zdjęcia wykonane mniej więcej z tej samej perspektywy.
Przypominek nr 1 - dworzec - sierpień 1980 |
Mój podziw rósł w miarę zbliżania się do tej niezwykłej, architektonicznej bryły. Pamiętając, w co jakiś komunistyczny barbarzyńca, pseudoarchitklet zmienił dawny, zabytkowy gmach dworca po prostu wryło mnie!
Pewnie zdania będą podzielone. A ja ani myślę z kimkolwiek polemizować. Jestem pod wrażeniem - i kropka! toczka! szlus! XXI wiek, jak się patrzy. I obciachu nie ma, czyli inszego wstydu! Naprawdę Bydgoszcz p i ę k n i e j e w oczach!
Przypominek nr 2 - brak gmachu dworca - lipiec 2014 |
W moich "Smakowaniach..." popadam ze skrajności w skrajność? Teraz takie novum, a następnym razem jakieś zapleśniałe starości? Ale to świadczy o kolorycie miasta! Mego miasta. Dla wielu odwiedzających ten blog: naszego miasta.
Dworzec - 2016 r. - kosmos - XXI w. |
A! jest jeszcze jeden pozytyw mej wizyty na nowym dworcu: w księgarni znanej sieci (nie będę robił krypto reklamy, ale jej książki są "cytowane" w cyklu "Przeczytania...", a dwie kolejne leżą obok) spotkałem po latach nie widzenia kolegę Krzysztofa (KK). Moje skromne dziadkowanie, to tylko Jerzyk, u kolegi - czworo! Od 8 do 0 lat! Gnał do Łeby, a ja na kolejne fotografowania, o czym nie omieszkam uprzejmie donieść.
Do zobaczenia w Bydgoszczy... |
PS: Wszystkie zdjęcia obecnego dworca wykonane 8 sierpnia.
Dworzec, co prawda jest bardzo piękny i estetycznie wykonany. Ale... Ano właśnie nie obędzie się bez żadnego ALE. Windy na tym dworcu pozostawiają wiele do życzenia... Śmierdzi w nich, nie da się oddychać, są niezadbane. Wiem to, bo jestem osobą niepełnosprawną i jechałem na weekend do Trójmiasta. Porażka.
OdpowiedzUsuńP.S. Autor tego bloga jest wspaniałym człowiekiem o gołębim sercu! Pozdrawiam.