wtorek, sierpnia 09, 2016

Saga rodzinna - XI - praprapradziad Mateusz - dziurawa biografia...

...wymyka się moim badaniom. Mojemu szukaniu. Przez NIEGO nie mogę się w linii męskiej przedrzeć do XVIII w., choć znam protoplastę rodu? Jedyne pewne daty z JEGO życia, to kolejne śluby, narodziny synów (czy tylko dwóch?). Do dziś nie potrafię odpowiedzieć na jedno podstawowe (i dręczące mnie) pytanie: gdzie i kiedy urodził się praprapradziad Mateusz Grzybowski (1803 - ok. 1875?)? Kim byli JEGO rodzice? Skąd naprawdę pochodził? Ściana! Milczenie! Żadnych szans na przebicie się do prawdy? A "prawda" dla historyka i miłośnika historii, to dokumenty! Pewnie, też rzetelna relacja ustna. Ale jeśli jej brakuje? To, co TU znajdzieMY, to skutek prowadzonych przeze mnie kwerend w Archiwum Państwowym i Archiwum Archidiecezjalnym w Poznaniu. Gdzieś tam drzemią interesujące mnie fakty. Ale, jak się do nich dobrać?

Śnieciska kościół pw. św Marcina

Co tu robi TO zdjęcie? Parafia rzymskokatolicka Śnieciska. Tak, pod wezwaniem św. Marcina w  w Archidiecezji Poznańskiej, w Dekanacie Kórnickim. Tu prowadzi pierwszy konkretny ślad do praprapradziadka? Pozwalam sobie w tym miejscu zacytować... siebie samego, tj. fragment odc. IX tego cyklu, którego bohaterem był syn Antoni (mój prapradziad): "Rodzicami Antka byli Mateusz i Józefa urodzona Piechowiak małżonkowie Grzybowscy, którzy złączyli się świętym węzłem małżeńskim w wielkopolskim Kostrzynie 27 czerwca 1842 r. Niestety z metryki ślubu (metryka nr 10/1842, s. 8) dowiadujemy się, że związek pobłogosławił ksiądz wikary Jan Zygmuntowicz, pan młody pochodził z parafii Śnieciska, o pannie młodej stoi napisane «virgo de Struminny». [...] Tam, gdzie jest wzmianka kim był «juvenis» napisano oprócz nazwiska: «alias Domiński»!  Co za sztuka pójść tym tropem? Sprawdzałem parafię Śnieciska. W księgach kościoła pw. Św. Marcina brak śladu o Mateuszu Grzybowskim! [...]  Mateusz w chwili ślubu miał lat 39, Józefa 25". Co pozwala nam ustalić rok urodzenia na 1803? I to wszystko, na co nas stać w świetle poznanych dokumentów.

Kostrzyn kościół pw. św. Apostołów Piotra i Pawła
Zaniemyśl kościół pw. św. Wawrzyńca
W Śnieciskach zbyt długo miejsca nie zagrzewa, skoro synowie (Antoni i Tomasz) rodzą się w Brzóstku (obecnie Brzostek) i są kolejno chrzczeni w Zaniemyślu w 1846 i 1848 r. Kiedy przenoszą się do Karólewa (obecnie Karolewo) parafia Grodziszczko? Na pewno przed  grudniem 1863 r. Tu, 8 XII tego roku, umiera Józefa Grzybowska. Miała 47 lat. To kolejny potwierdzony fakt w życiu praprapradziada Mateusza.


Grodziszczko kościół pw. św. Jana
Parafia Grodziszczko metryka zgonu  prapraprababki Józefy Grzybowskiej 9 XII 1863 r.
Na kolejny związek długo nie trzeba było czekać? Nie minęło nawet pół roku, a 7 kwietnia 1864 r  Mateusz staje na  ślubnym kobiercu. Tym razem wybranką jest Józefa  Maciejewska lat 37. I tu jest pewna niespodzianka: wiek praprapradziada określono na lat... 50? A przecież z pierwszej znanej metryki ślubu (tak, tej z Kostrzyna z 1842 r.) wynika, że urodził się w 1803 r. Nie mógł więc w 1864 r. mieć pięćdziesiątki. Oboje młodzie byli... wdowcami (vidnus/vidna). Z tego związku pocznie się kolejny syn. I to zaledwie trzy miesiące od sakramentalnego "tak"?  Tylko, że chłopiec umrze 7 lipca 1864 roku. Po jednym dniu życia swego. Co zastanawiające i zaskakujące, ale i smutne zarazem: chłopcu nie nadano nawet imienia?  Odpowiednią rubrykę (patrz skan, pozycja 17) wypełnia tylko rozciągnięty zapis: G r z y b o w s k i . Nie trzeba być ani biegłym w matematyce, ani ginekologii, aby dojść do zaskakującego wniosku: pani Józefa nr 2 Grzybowska zaszła w ciążę, kiedy... żyła jeszcze pani Józefa nr 1 Grzybowska, czyli moja prapraprababka. Ten drugi związek bardzo szybko przeszedł do historii? Józefa Grzybowska de domo Maciejewska zmarła 20 października 1865 r. I kolejna, zaskakująca nieścisłość, co do dat: w metryce zgonu Józefy nr 2 stoi podane, że w chwili śmierci miała... 40 lat? Skoro w 1864 r. miała zaledwie 37?

Parafia Grodziszczko metryka  ślubu Mateusza i  Józefy (II) Grzybowskich  7 IV 1864 r.
Do dziś nie odnalazłem śladu (ani w księgach metrykalnych parafii w Grodziszczku, ani USC Wysławice) po śmierci praprapradziada Mateusza. Jest za to dziwny zapis w tzw. księgach kastralnych dotyczących Karólewa (Urząd Kastralny w Środzie Wielkopolskiej, sygn. 569; wcześniejszy zapis pod sygn. 56): w 1875 r. zostało przekreślone imię "Mateusz", a wpisane "Antoni". Miałby to być dowód na zgon Mateusza, a może jego starcze niedołęstwo? W 1875 r. miałby około 72 lat. Jak na XIX w., to bardzo dużo. Na przestrzeni ostatnich dwustu lat siedemdziesiątkę na pewno przekroczył jego syn Antoni (który zmarł w wieku 85. lat w 1931 r.). I na tym koniec! Dla przykładu mój Ojciec zmarł na niespełna miesiąc przed skończeniem 70-tych urodzin.   Jego ojciec nie dożył 52-gich urodzin, a dziadek zmarł (dziś rocznica - patrz "PS") na półtorej miesiąca przed ukończeniem 64-rech lat. Jak widać, to chwilami dość dziurawa biografia?  Z drugiej strony daj Boże, aby nasze prapraprawnuki mogły choć tyle napisać o nas. 

Parafia Grodziszczko metryka zgonu  syna Mateusza i Józefy (II)  Grzybowskich 7 VII 1864 r.
Parafia Grodziszczko metryka zgonu  Józefy (II) Grzybowskiej 20 X 1865 r.
Nie wiem, jak wyglądał praprapradziad Mateusz. Czy syn Antoni (mój prapradziad) odziedziczył po Nim urodę? Nie mam nawet minimalnych podstaw, aby snuć choć przybliżone spekulacje. Tego się po prostu nie dowiemy. Chyba, że się mylę i żyją potomkowie Tomasza Grzybowskiego (1848 - ?) lub Władysława (II) Grzybowskiego (1878 - ?), a w Ich zbiorach jest stara fotografia z ok. 1870 r. z utrwaloną facjatą przodka? Ale prawdę mówią - nie wierzę w TO.  Stąd zapożyczone z Wikipedii zdjęcia kościołów, jakie wpisał w historię rodziny Grzybowskich praprapradziad Mateusz. Pomyśleć, że mój wnuk Jerzy, chcąc określić stopień pokrewieństwa z tymże, musi postawić jeszcze kolejna dwa pra-. W końcu dzieli ich 210 lat historii...

PS: Post dedykuję pamięci mego pradziada Stanisława (I) Grzybowskiego (1870-1934), gdyż właśnie dziś, 9 sierpnia, mija 82. rocznica jego śmierci.  

Brak komentarzy:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.