środa, sierpnia 17, 2016

Fryderyk II - słowo na 230 rocznicę śmierci...

Po kolei każdy kraj rządził tym światem,
Prawem, sztuką, a zwłaszcza miecza prymatem;
Aż przyszedł wreszcie wiek Prus*

- to Wolter. Zauroczony "panem na Sanssouci". W tym samym roku, kiedy zrealizował plan powolnego rozbioru Rzeczypospolitej Obojga Narodów tenże sam, francuski myśliciel pisał o królu Prus, że to: "...człowiek, który wydaje bitwę z równą łatwością, jak pisze operę; który czerpie korzyści z tych wszystkich godzin, jakie inni królowi marnotrawią, goniąc z pasjami za jeleniami; napisał więcej książek, niż jakikolwiek współczesny mu książę spłodził bękartów; a zwycięstw odniósł więcej, niż napisał książek". Chyba jednak wielki filozof pomylił się pisząc jeszcze w 1738 r. o następcy tronu: "Bądź pewien, że któregoś dnia, jeśli wiry wydarzeń i nikczemność ludzka nie zmienią tak boskiego charakteru, będziesz podziwiany przez lud i miłowany przez cały świat". Fryderyk II Hohenzollern (1712-1740-1786) zmarł  w Poczdamie 17 sierpnia 1786 r. Trudno napisać, że Europa gorzko zapłakała nad tym zgonem... Dręczony licznymi chorobami (m. in. podagrą) sam pisał o sobie: "Jestem już tylko starym ścierwem, nadającym się jedynie do tego, aby wrzucić je do rynsztoka".

Friedrich II  - arbeitszimmer
Trudno jest (chyba szczególnie Polakowi) jednoznacznie ocenić Fryderyka II. Patrzymy na postać Jego Królewskiej Mości głownie przez pryzmat rozbiorów i agresywnej (wojennej) polityki! Nie chcemy dostrzegać roli jaką odgrywał, jako reformator swego państwa, ale też (o! ironio) - dobrodziej... zagarniętych ziem polskich. Trudno sobie wyobrazić rozwój Bydgoszczy na przełomie XVIII i XIX w. bez niezwykłej inżynierskiej inwestycji, jaką było przekopanie Kanału Bydgoskiego i połączenia tym samym Brdy z Notecią. Stąd w "Smakowaniu Bydgoszcz", w odcinku 22 (z 1  VII 2015 r.) jest wzmianka o Alte Fritzu! Można zobaczyć reprodukcję obrazu Chrystiana Bernharda Rode "Fryderyk II Wielki zatwierdzający plan Kanału Bydgoskiego" z 1796 r. Był też bohaterem mego pisania, w lutym 2013 r. w cyklu wtedy nazywanym "Myśli znalezione" (odc. 15).
Junge Friedrich, Herzog von Preußen
Nie,  nie będę kroił biografii skądinąd niezwykłego króla. Odsyłam do książek m. in. S. Salomonowicza, G. MacDonogha, B. Engelmanna. Chcę zaproponować spojrzenie na Fryderyka II poprzez treści wydobyte z listów jeszcze nie-monarchy. Lata 1730-1740, to dość burzliwy okres w życiu przyszłego władcy! Próba wyrwania spod dominacji apodyktycznego ojca, JKM Fryderyka Wilhelma I (1688-1713-1740), więzienie, uwolnienie, małżeństwo.   Ale też, jak mniemam, widzimy rozwój myśli młodego Hohenzollerna. Późniejsze czyny (podboje) nie brały się z próżni.  Listy, jak żadne inne dokumenty, odkrywają stan ducha tego, któremu historiografia niemiecka (europejska?) nadała w przyszłości zaszczytne miano: der Große. Ja, konsekwentnie pozostanę przy formie: Fryderyk II.

List 1 - do siostry Fryderyki Wilhelminy von Bayreuth, 11 X 1730 r. : "Prędzej zgniję w Kostrzynie niż wrócę do swego dawnego położenia. Odkryłem teraz gorzką prawdę, że pozbawiony współczucia ojciec to najgorsza rzecz na świecie"
List 2 - do Dubislava Gneomara von Natzmera, luty 1731 r.: "Wierzę, że najważniejszym projektem, który należałoby urzeczywistnić, jest zebranie albo dołączenie tych oddzielonych części, które w sposób oczywisty należeć do tych skrawków, jakie mamy, takich jak polskie Prusy, które zawsze należały do królestwa i które zostały odłączone przez wojny między Polakami a zakonem krzyżackim, który swego czasu je posiadał (...)"
List 3 - do Christopha Wernera Hille, w 1731 r.: "Zapewniam cię, że najbardziej lubię czytać. Kocham muzykę, ale znacznie bardziej taniec. Nienawidzę polowań, jednak lubię konną jazdę. [...] Poza tym zadbałbym o to, aby stół był czysty i zastawiony pięknymi naczyniami, jednak niedrogimi. Zachowałbym też kilku dobrych muzyków, ale oni nie przygrywaliby przy stole, gdyż muzyka to mój odpoczynek i przeszkadzałaby mi w trakcie jedzenia"
List 4 - do Friedricha Wilhelma von Grumbkowa, 26 I 1732 r.: "Nie chcę za żonę jakiejś gęsi. A jeszcze bardziej to chcę móc rozmawiać z nią sensownie albo nie będę rozmawiał z nią w ogóle"
List 5 - do Friedricha Wilhelma von Grumbkowa, 19 II 1732 r.: "Wycierpiałem już dosyć za wyolbrzymione przestępstwo (...). Wciąż mam coś w zanadrzu i jakaś kula może uwolnić mnie od moich zmartwień i mego życia (...)"
List 6 - do Charlesa Etienne Jordana, marzec 1737 r.: "W kwestii łowów, mam tu całą koterię, która poluje za mnie, a za którą ja studiuję; każdy robi to, co lubi i nikt nie jest powściągany w swoich przyjemnościach. Mało tu politykowania, jeszcze mniej przemów, za to mnóstwo myślenia".
List 7 - do Woltera, rok 1736 (?): "Chciałbym, aby [armia - przyp. KN] była znana ze swego męstwa, nie pina (...). Żołnierze z którymi Aleksander podbił Grecję i wielką część Azji, okazali się odmienni. Ich ozdobę stanowił żelazo (...)"
List 8 - do Francesca Algarottiego, 24 X 1738 r.: "Chcąc powstrzymać potwora Machiavellego, nie potrzebuję siły Herkulesa ani elokwencji Bossueta, by udowodnić, że dla prawomyślnych ludzi nieograniczona ambicja, zdrada, perfidia i morderstwa są grzechami, które godzą w dobro powszechne,  i że realna polityka królów oraz wszystkich uczciwych ludzi winna być dobra oraz sprawiedliwa".

Emil Hünten "Friedrich der Große vor Schweidnitz"
Nie zapominajmy, że Fryderyk II, to nie tępy militarysta, jakiego starano się nam przez lata kreować. Oto, co pisał jeden z wychowawców młodego następcy tronu pruskiego: "Uważasz, że jego pasją jest muzyka, na Boga, chciałbym, aby tak było! On jednak ma mocniejsze upodobanie: chce pisać wiersze i stać się poetą. [...] potrafi wyliczyć na palcach zasady poetyki Arystotelesa i przez ostatnie dwa dni męczył się, aby przełożyć na francuski kilka niemieckich wierszy, które przyniósł mu ten idiota Wilke". Nic więc dziwnego, że ten tekst powstawał przy dźwiękach m. in. Friedrich II - "Der Große" Flute Concertos (YT).

Adolph Menzel  "Flötenkonzert Friedrichs des Großen in Sanssouci"

Pewnie Fryderyk II nie zyskałby zdaniem/opinią przed-małżeńską przychylności w oczach pań, ale chyba nie był odosobniony w swych poglądach, kiedy pisał: "Kobiet nie powinno dopuszczać się do władania czymkolwiek na świecie. Mężczyzna, który pozwala, aby rządziły nim kobiety, jest, moim zdaniem, najpodlejszą szumowiną na świecie i nie zasługuje na zaszczytne miano mężczyzny". Brzmi, to trochę, jak ironia zakładając z kim układał się choćby przy realizacji swych zaborczych planów wobec Rzeczypospolitej, a choćby carycą Katarzyną II! A, czy przy okazji, nie obrywa się i panom?... 

Bydgoszcz/Bromberg - Stary Rynek /Friedrich platz - stan sprzed 1919 r.

* Wszystkie cytaty  za Giles MacDonogh "Fryderyk Wielki. Brutalny wódz i subtelny filozof", tłumaczenie Maciej Nowak-Kreyer,  Warszawa 2009, Wydawnictwo Amber.

Brak komentarzy:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.