czwartek, grudnia 27, 2012

Powstanie wielkopolskie... (wybuchło XCIV lata temu)

...pozostaje w cieniu tego, które wybuchło w Warszawie 1 VIII 1944, przysłaniają je insurekcje z 1794, 1830,1863. Wiemy doskonale, że zryw Wielkopolsce przyniósł wolność prawie całej dawnej dzielnicy! Nie jest prawdą, że było jedynym, polskim powstaniem, które wygrali mężni Wielkopolanie. Proszę sięgnąć po  książkę Marka Rezlera "Powstanie wielkopolskie (1918-1919). Spojrzenie po 90 latach" i się o tym przekonać. Nie jest prawdą, że "stali biernie z bronią u nogi". To bardo krzywdzący osąd.
M. Rezler "Powstanie wielkopolskie 1918-1919. Spojrzenie po 90 latach", wyd. Rebis (Poznań 2008)

Pomnik Powstańców  Wielkopolskich w Poznaniu dłuta Alfreda Wiśniewskiego
 Będąc w Warszawie na obchodach 50. rocznicy wybuchu powstania byłem świadkiem rozmowy między warszawiakiem, a potomkiem tych "co znad Warty". Dookoła gwar, rozbrzmiewa "Marsz Mokotowa" i "Warszawskie dzieci", weterani z opaskami biało-czerwonymi, a na nich napisy "WP", "BASZTA", "ZOŚKA", "CHROBRY", "RADOSŁAW". Serce każdego, nawet napływowego, warszawiaka puchnie z dumy, a w ten samozachwyt stoliczny wdziera się jazgot: "O! głupki! Powstanie zrobili?! U nas, w Wielkopolsce, to było powstanie!". Silny akcent padł na słowa "w  Wielkopolsce" i "było". Warszawskiemu słuchaczowi odebrało mowę...

To wspaniałe, jeśli potrafimy utożsamiać się ze swoją historią, nagle poczuć, że Wielkopolska, Mazowsze, Kujawy, to  m o j a  Ojczyzna. niebezpiecznie, jeśli miałoby takie umiłowanie Warty, Wisły, Bugu czy Brdy prowadzić do rozpętywania lokalnych separatyzmów. Bójmy się ich! Wspaniale Poznań potrafi edukować historycznie swoich mieszkańców. Plenerowe wystawy, nakłady na rozwój muzeów, których w centrum jest bardzo wiele. W dawnym Odwachu jest i to poświęcony powstaniu wielkopolskiemu muzeum!

Ekspozycja w Muzeum Powstania Wielkopolskiego (1918-1919) - budynek Odwachu, Stary Rynek 3
Muzeum Powstania Wielkopolskiego (1918-1919)
Muzeum Powstania Wielkopolskiego (1918-1919)
 Tablice na murach przypominają o krwawym epizodzie z lat 1918-1919. Pewnie, zagonionym poznaniakom trudniej zatrzymać się i... zadumać nad ich treścią. Na to trzeba być "z zewnątrz", mieć inne spojrzenie. Dla mnie nie bez znaczenia jest to, że Wielkopolska, to "rodzinna kolebka". Ślady moich przodków i krewnych odcisnęły się w Środzie, Zaniemyślu, Brzóstku (dziś pisanego  przez "o"), Targowej Górce, Miłosławiu, Karólewie (dziś pisanego  przez "o"), Grodziszczku, Bagrowie, Gierłatowie (dawniej Laski), Kaczanowie. Mało? Dopiero moi pradziadowie zerwali tą rodzinna więź. Mi udało się ją poskładać, jak rozrzucone puzzle. I choć wiele jeszcze klocków czeka na odnalezienie, to jestem dumny ze swojej wielkopolskości!


"Wszyscyśmy dzieci jednej Matki - mogli czytać w "Kurierze Poznańskim" oficjalne wystąpienie wielkiego pianisty i kompozytora, mistrza Ignacego Jana Paderewskiego poznaniacy, który przybył nad Wartę 26 XII 1918 r..- i o ile każdy z nas swój święty spełni obowiązek, mamy równe prawa do jej sprawiedliwej opieki. Po długich latach niewoli Ojczyzna się odradza. Odbudować się musi na tych samych podstawach, na których tu pierwsza budowa poczęta został. (...) Do tego dzieła trzeba jedności i zgody wszystkich, miłości i siły, wiary i zaparcia się samego siebie, do tego dzieła potrzeba wszystkich sił i wszystkich serc zespołu". Maestro nie opuszczał "Bazaru". Rezeler w swojej monografii nadmienił m. in.: "Należy podkreślić, że niemiecka ludność ówczesnego Poznania do osoby Ignacego Jana Paderewskiego nie miała zastrzeżeń od strony prywatnej czy narodowej. Artysta był ogromnie szanowany po obydwu stronach konfliktu światowego i Niemcy nie mieli do niego żadnych zastrzeżeń". 

 
Ulice Poznania spłynęły krwią 27 grudnia 1918 około godziny 17,00: "...padł strzał. nie wiadomo, przez kogo i do kogo oddany - dziś jest to niemożliwe do ustalenia. Na pewien czas zapanowało w tej części miasta ogromne zamieszanie"- czytamy dalej u Rezlera.
Powstańcy nie przedarli się do Bydgoszczy! Ofensywa załamała się m. in. w okolicy Rynarzewa i Chmielnik. Ale bydgoszczanie nie przyglądali się biernie walkom! Przedzierali się do oddziałów! Doszło nawet do porwania i uprowadzenia do Gniezna samolotu z bydgoskiego lotniska. Polscy mieszkańcy ówczesnego Brombergu nieśli pomoc wziętym do niewoli powstańcom! Niestety, wzrosły tez w mieści nastroje antypolskie, pruskie szykany dotknęły wielu mieszkańców nad Brdą. Nie wolno zapominać, że "kleine Berlin" było bardzo zgermanizowanym miastem, Polaków mieszkało wtedy około 20 %?
Pomnik Nieznanego Powstańca Wielkopolskiego w Bydgoszczy, przy ul. Bernardyńskiej;  projekt Stanisława Horno Popławskiego, wykonany przez Aleksandra Dętkosia.






Powstanie zwyciężyło. I choć nie cała Wielkopolska wróciła w granice II Rzeczypospolitej, to czyn zbrojny zapisał się złotymi zgłoskami. Wolność do Bydgoszczy wkroczyła dopiero 20 stycznia 1920 r. w osobie naczelnego wodza powstania generała Józefa Dowbór Muśnickiego!
Plac Wolności w Poznaniu - ekspozycja poświęcona powstaniu wielkopolskiemu, poniżej reprodukcji z niej...


Generał Józef Dobór Muśnicki


 Na naszych oczach odeszło pokolenie powstańców. A jednak powstanie żyje! Nie myślę o dzisiejszych oficjalnych obchodach. Ilekroć odwiedzam Poznań w czasie "Nocy muzeów" widzę grupy rekonstrukcyjne w historycznych mundurach. Część zdjęć wykonałem pamiętnego15 maja 2010 r., kiedy Lech zdobył tytuł Mistrza Polski...
"...a kto z nami nie wypije..."- uśmiech spod Odwachu. Czy tak było w XII 1918 .?

"...czego się Jaś nie nauczy..."- edukacja od podstaw!

Czujni i gotowi...

Kibic Lecha wręcza szalik... (15 maja 2010 r.)
"...tylko brakowało szalika?"- ale skoro "Kolejorz" został Mistrzem Polski...


Wiele bym dał, żeby teraz być w Poznaniu. Znaleźć się między grobami na Cytadeli czy Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan, gdzie m. in. znalazł wieczny spoczynek generał Stanisław Taczak, pierwszy wódz powstania!

Grób powstańca wielkopolskiego Romana Wilkanowicza na poznańskiej Cytadeli
Grób generała Stanisława Taczaka na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan w Poznaniu
Grób generała Stanisława Taczaka - element

Brak komentarzy: