niedziela, marca 13, 2022

Spotkanie z Pegazem - 181 - Тара́с Григо́рович Шевче́нко "Полякам"

Тара́с Григо́рович Шевче́нко (1814-1861), poeta i bohatera narodowy Ukrainy! 10 III minęła 161-wsza rocznica śmierci. Wraca w ten czas wojenny. Nagle przypomniano sobie strofy. Ten i ów umieszcza je na swoim Facebooku. Że budzi różne emocje? Bo bardzo emocjonalna jest wzajemna historia, znaczona krwawymi epizodami (jeśli mogę zdobyć się na ten eufemizm). Szukać teraz winnych? Uderzmy się w swą lechicką pierś. Nie trzeba na to Tarasa Szewczenki. Sam zmieniam treści mego blogu. Odsyłam na później ten czy tamten tekst, przeczytaną książkę.
Nie wiem kogo to tłumaczenie. Znam tylko stronę, z której je pobrałem i podaję poniżej. Może narusza to prawo tłumacza i wolność cytowania, aliści czas taki, że zapożyczam bez tych ustaleń. No, ale kiedy chodzi o edukację, popularyzowanie poezji, to żadne dementory nie mają do mnie przystępu? Jeśli ktoś z Czytelników blogu wie, kto dokonał tego przekładu, to proszę o podanie mi źródła. uzupełnię ten brak mojej wiedzy.
Nie czas smagać się i wypominać, co kto komu winien zza jednej i drugiej granicy. Od 24 lutego 2022 r. Ukraina dźwiga ciężar rosyjskiej agresji! Opętaniec z Kremla bardzo szybko stał się nie tylko agresorem, ale i oprawcą oraz zbrodniarzem wojennym. To cytowanie jest śladem, że tu nad Brdą bije jedno jeszcze serce, któremu nie obcy jest los Ukrainy. Mimo wszystko nie chcę tego odcinka cyklu zamieniać w manifest polityczny. Hamuję się. Oddaję plac (majdan) poezji, niech ona przemawia za mnie. 
Gdyśmy byli kozakami,
Unii zaś nie było wcale,

żyło nam się doskonale.
Brataliśmy się z Lachami
dumni wolą i stepami.
Kwitły sady i dziewczyny,
jako białych lilji kwiatki;
pyszniły się z synów matki,
z synów wolnych... Wolne syny
rosły, ciesząc starszy wiek.
Aż krzyż między nami legł.
W imię Chrysta, gdy przybyli
księża, raj nasz zapalili,
i w szeroki wielki szlak
morze krwi i łez rozlali
i sieroty mordowali,
Chrystusowy czyniąc znak.
Głowy chylą się kozacze
jak zdeptane ździebła traw;
Ukraina ciężko płacze,
ścina głowy kat bez praw.
Kat bezecny tryumfuje,
a ksiądz obcą mową kracze
Te Deumy, Alleluje!
O, tak, Lachu, druhu, bracie,
wróg nasz w księdzu i magnacie:
skłócili nas, rozdzielili,
a my byśmy w zgodzie żyli!
Daj że rękę kozakowi,
serce czyste razem daj,
będziem w sobie Chrystusowi,
wznowim dawny, cichy raj!
[1]
Zgrzytnęło w niektórych sumieniach? I bardzo dobrze! Tak ma być. Oduczmy się mitologizowania naszych dziejów i ciągłego upatrywania siebie, jako ofiary. Wiem, nie czas na umoralniające gadki starzejącego się belfra. Nie mam do tego prawa. Zwykłem powtarzać swoim uczniom, jak to pewien rabe miał nauczać, że ktokolwiek jest bez winy, to niech pierwszy ciśnie kamieniem. I kto cisnął? - dopytuję? Odpowiedź jest zawsze taka sama: NIKT! Niech na zamknięcie przemówi strofa przyjaciela ukraińskiego wieszcza, Edwarda Żeligowskiego -"Antoniego Sowy" (1816-1864):
Smutny wieszczu! patrz cud słowa!
Jako słońca nikt nie schowa,
Gdy dzień wzejdzie — tak nie może
Schować słowa nikt z tyranów,
Bo i słowo jest też Boże
I ma wieszczów za kapłanów.

Jak przed grotem słońca pryska
Ciemnej nocy mrok i chłód,
Tak zbawienia chwila bliska,
Kiedy wieszczów rodzi lud.
[2]
 
Dlaczego mieszam do tej poetyckiej narracji kochanego Józefa Brandta z Warszawy (1841-1915)? Bo to kawał wspólnej i chwalebnej historii, kiedy Lachy i Kozaki wspólnie chadzali na Krym, dawali mężny odpór najeźdźcom tureckim i tatarskim ciemiężcom, a i Moskwie gruchotali kości. Stąd tu reprodukcja "Bitwy pod Chocimiem". To nasze wspólne pamiętanie o Rzeczypospolitej Obojga Narodów. W ferworze wzajemnego się oskarżania nie zapominajmy, kto stawał też pod Cecorą. Krasnoludki? Nie, Kozacy! A kto był pod Chocimiem z hetmanem wielkim litewskim Janem Karolem Chodkiewiczem? Ataman Petro Konaszewicz-Sahajdaczny / Петро Конашевич-Сагайдачний (1570 - 1622). Miało być tylko o Tarasie Szewczence i jednym wierszu, a tu znowu belfer popłynął... 
____________________________________
[1]  https://natemat.pl/blogi/maciejcislo/89571,do-lachow (data dostępu 9 III 2022 r.)
[2] https://pl.wikisource.org/wiki/Taras_Szewczenko_i_Polacy/ca%C5%82o%C5%9B%C4%87 (data dostępu 9 III 2022)

2 komentarze:

  1. Ludzie na poziomie sąsiadujących siół potrafią się porozumieć. Bez względu na różnice wyznania,języka czy różnic etnicznych.
    I póty tak jest, póki nie wtrąci się jakieś indywiduum uzurpujące sobie prawa do racji w imię Chrystusa, w imię racji stanu, czy własnego pojęcia patriotyzmu...

    OdpowiedzUsuń
  2. ...i wtedy zaczyna się. Polityka, to bagno. Cierpią tylko ludzie (cywile). Rządy i wojska zawsze się wyżywią.

    OdpowiedzUsuń