środa, maja 12, 2021

...na 85-tą rocznicę pogrzebu serca Marszałka w Wilnie - 12 V 1936 r.

"I tam, pomiędzy tymi niezasłużonymi a panem Marszałkiem, wśród rąk trzymających się trumny, pozostało moje serce..." - tym cytatem rok temu z Kazimiery Iłłakowiczówny  zamykałem tekst poświęcony smierci Pierwszego Żołnierza Odrodzonej Rzeczypospolitej. Ostatnią swą wole spisał na kartce, którą znaleziono po śmierci w biurku. To na niej m. in stanęło takie życzenie: "A zaklinam wszystkich, co mnie kochali sprowadzić zwłoki mojej matki z Sugint Wiłkomirskiego powiatu do Wilna i pochować matkę największego rycerza Polski nade mną. Niech dumne serce u stóp dumnej matki spoczywa. Matkę pochować z wojskowymi honorami ciało na lawecie i niech wszystkie armaty zagrzmią salwą pożegnalną i powitalną tak, aby szyby w Wilnie się trzęsły. Matka mnie do tej roli, jaka mnie wypadła chowała".


I stało się. 12 maja 1936 r. Ukochane, w sercu noszone Wilno było świadkiem podniosłej uroczystości pogrzebowej. Oto na lawecie, z honorami wojskowymi wieziono trumnę ze szczątkami Marii z Billewiczów Piłsudskiej (1842-1884). W lektyce zwieńczonej koroną umieszczono urnę z hardym sercem Jej syna. Oboje mieli spocząć pod czarną, granitową płytą, na której wyryto: MATKA I SERCE SYNA.
To Kazimiera Iłłakowiczówna jest autorką "Litanii za Marszałka Piłsudskiego do Matki Boskiej Ostrobramskiej".

Kyrie elejson, Chryste elejson... Matko Zbawiciela,
Której kaplica bramą nad Wilnem wystrzela...
Widoma oczom tłumów w koronie z płomienia,
Panno, której modlitwa śmierć we zdrowie zmienia,
Matko Łaski, co rany goisz,
Domie Złoty, który w niebie stoisz,
Czysta bez skazy i prawdziwa całkiem
- o Pani Ostrobramska, módl się za Marszałkiem
Módl się za nim, bo nas żal oniemił,
Módl się za nim,
Bośmy tuż przy ziemi.
Módl się za nim, myśmy zbrukani i próżni,
I zła od dobra, a kłamstwa od prawdy nie rożnim,
I oczy ciężkie od łez ku piersiom chylą nam głowy…
O módl się za nim, straży wierna, wieżo z kości słoniowej.

Kyrje elejson, Chryste elejson
Chwała świętym twoim, Panno Czcigodna, miejscom:
Częstochowie:, Kodniowi, Żyrowicom, Piekarom sławionym cudami
Ale największa chwała Tobie w Ostrej Bramie,
Chwała Ci w zbroi Twej srebrnym i złotym rynsztunku,
I Wilna i Marszałka mocna Opiekunko,
Tobie czołem bijem,. Przed Tobą w prochu rozsypani,
O módl się za nim.
Módl się za nim, Siostro Nasza Najświętsza w stworzeniu,
Za nim, który, schylony w trudzie, zło wypleniał,
Którego kąsało wszystko co padalcze,
Który do dnia ostatniego walczył
I brał nad siły, wiedząc, że nad siły bierze,
Za Twoim robotnikiem i żołnierzem
Módl się za nim, Gwiazdo Zaranna,
A nie kładź twej łasce tamy,
Błagamy.

Za nas on, niby klejnot, zastawił swą dzielność
I swą doczesność i swą nieśmiertelność
- przysięgamy, że tak było! –
Wszystko zastawił za miłość,
W niej chodził, jak inni w zbroi
Duszę swą za bracię swoją,
Dusze swą za dzieci swoje,
Ty wiesz: tak było.
Czy może być większa miłość?!

O Matko Miłosierdzia, upadających Orędowniczko.
Przyczyń się za nim.
Pocieszycielko strapionych, która win nie pamiętasz
I odstępstw nie liczysz,
Przyczyń się za nim,
Która królujesz nad słońcami.
Ale zaznałaś goryczy,
Która rozdajesz pociechy
Grzesznikom, sama - bez grzechu…
Jakże się modlić mamy, my, splątani, skalani?
Ty, Panno Przeczysta,
O to, co wiekuiste,
Przyczyń się za nim.

O królowo aniołów, schylona nad żałobą ludzką.
Królowo Apostołów, sieroctwu litosna,
Królowo Polska - bądż nam matką i siostrą,
Módl się za Marszałkiem Piłsudskim!
Kyrje elejson, Chryste elejson.
Chwała Tobie i Twoim w Polsce cudownym miejscom
W Częstochowie, Sokalu, Leżajsku, Poczajowie, Łucku –
Sławionym cudami.
Ale najchwalebniejsza Tobie chwała w Ostrej Bramie.

Zapomniane. Patetyczne. Natchnione. Szczere. Pewnie wielu ma przed oczyma obraz: trumna z ciałem Marszałka leży na katafalku w Belwederze, w ręce wsunięty obrazek z Matką Boska Ostrobramską. Kiedy zmarł mój wileński Dziadek, w wigilię bitwy warszawskiej pamiętnego 1989 r. wsunąłem mu do marynarki, w której miał zostać pochowany obrazek. Z Matką Boską Ostrobramską. Nad otwartą trumną wisiał obraz wileńskiego ołtarza. Jest teraz ze mną, w tym samym pokoju, w którym piszę. Bo dla każdego wilniuńczyka, to symbol. Cudownie o tym pamiętano przy ekranizacji "Ogniem i mieczem". Chodzi mi o ryngraf pana Longinusa Podbipięty herby Zerwikaptur. I ja, wchodząc do kogoś, a widząc Ostrobramską Panią dopytuję czy rodzina z wileńskich Kresów.
Odnalezione na Facebooku zdjęcie: powstańcy styczniowi, którzy uczestniczyli w wydarzeniach z 12 maja 1936 r. Hołd Bohaterów AD 1863 dla swego ideowego potomka, jakim był marszałek  Józef Piłsudski. 

 

Brak komentarzy:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.