środa, kwietnia 03, 2019

Ostromecko wiosennie AD 2019

AD 2019.
31 marca.
Tak, ostatnia niedziela marca. Pierwszy ostromecki spacer tej wiosny. Powrót do miejsca doskonale znanego. Co nie znaczy, że nie zaskakującego sobą. Tu właściwie nie ma, co pisać, trzeba oglądać. Ufam, że jak najdłużej. Krokusy. Po prostu WIOSNA!

Tak, pochylić się na niewielkimi kwiatkami. Dostrzec ich piękno i już. Ostromecko zaprasza. Są i powalone drzewa i huba, co pasożyci sobie na korze żywego drzewa. Taka już kolej rzeczy. Na szczęście minimalnie ludzi. Spokój. Oddech. I choć na chwilę ucieczka od miasta. Brakuje, by jakiś powóz przejechał parkowymi uliczkami. Bez szans.



Ostromecko kwiatowe o tej porze mimo wszystko... skromne. Ale ja to lubię, jak miejsce, które odwiedzam wielokrotnie w ciągu roku. Rosarium obudzi się w swoim czasie. Bez obaw. Będzie jeszcze piękniej i zapachowo cudowni.



Mamy już kwiecień. Pierwszy kwartał za sobą. Za dwa miesiące z okładem dni kilkunastu wakacje. Po prostu szok, jak ten czas gna. I tylko pałace stoją bez emocji, witają, żegnają - i trwają na straży Ostromecka. Choć to tak blisko Bydgoszczy nigdy zbyt wielu ludzi, aby nie znaleźć niszy spokoju i odcięcia. Cudowne miejsce. Zachwycające. I zapraszające. Innymi słowy: jedźmy do Ostromecka!

1 komentarz:

  1. Wreszcie wiosna!
    Mnogość barw,ptasich treli,wyrzut endorfin i onirycznych obrazów...

    "-Czym pachnie wiosna?
    - Ziemią...
    - Czym jeszcze?
    - Źdźbłem trawy, słońcem
    i deszczem, pączkami liści,
    mleczem,
    i bzem,
    czeremchą,
    pogodnym dniem...
    - Czym jeszcze pachnie dokoła,
    gdy wiosna szaleje na świecie?
    - Jeszcze wspomnieniem zimy
    i już marzeniem o lecie... "

    Luna


    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.