sobota, lipca 14, 2018

La Marseillaise

Są wyjątkowe hymny. Takie, które zrodzone zostały w czasie wojennej potrzeby! Te powstałe w XVIII i XIX wieku pieśni (nawet jeśli nie znamy sensu słów, a nie znamy) porywają od pierwszej do ostatniej nutki, taktu i co tam jeszcze pomieszczone zostało na pięciolinii. Do takich hymnów zaliczamy naszego kochanego "Mazurka Dąbrowskiego" i o kilka lat starszą "Marsyliankę / La Marseillaise".

"Chant de marche de l'Armée du Rhin lub Chant de guerre pour l'armée du Rhin"  napisał w 1792 r.  Claude Joseph Rouget de Lisle. Francja od trzech lat przeżywała Wielką Rewolucję / La Révolution française. Ma już konstytucję, jeszcze żył Ludwik XVI, a wróg pchał się na obolały wewnętrzną, krwawą rzezią kraj! A jednak nie zmogła jej żadna przeciwność! Za kilka lat francuscy żołnierze dotrą aż do Moskwy, przyniosą wolność części dawnych ziem polskich, rozsieją idee wolności, równości i braterstwa. Pozostała pieśń, która już w 1795 r. została podniesiona do rangi hymnu, na dobre od 1879 r.


"La Marseillaise" - w tłumaczeniu Edwarda Porębowicza (1862-1937)*

I naprzód marsz, Ojczyzny dzieci,
Bo nadszedł chwały naszej dzień.
To tyran przeciw nam zawiesił
Zbroczony krwawo sztandar ten.
Zbroczony krwawo sztandar ten.
Słyszycie z bitew pól niesiony.
Żołnierzy przeokrutnych ryk?
Już idą, wam zaciągnąć stryk,
By zarżnąć wasze syny, żony

Refren:
Do broni, bracia dziś!
Zewrzyjcie szyki wraz!

I marsz, i marsz!
By ziemię krwią
napoić, przyszedł czas!

Cóż chce służalczy tłum i zmowy
Ludzi, co zdradę wszędzie ślą,
I łańcuch hańby już gotowy,
Czyjże kark skrępować chcą?
Czyjże kark skrępować chcą?
Wstyd nasz, Francuzi, czy czujecie?
Czy wasza krew nie burzy się,
Że tyran wolnych wtłoczyć chce
Pod jarzmo, co niewolnych gniecie?

Refren: Do broni...

Co? Stopa obcych najezdników
Świeży kwiat naszych wojowników
Ma skalać siedzib naszych próg?

Lec ma od miecza podłych sług?
Lec ma od miecza podłych sług?
Przebóg! Żołdacka dłoń skalana
Ma karki nasze w jarzmo wbić
A jeśli nam pozwolą żyć,
Masz to być łaską sług tyrana?

Refren: Do broni...
 
Biada despotom, zdrajcom biada!
Zadrżyj, o hańbo naszych dni!
Przez was Ojczyzna kona blada,
A ojcobójstwo woła krwi!
A ojcobójstwo woła krwi!
Wojaków dość, by was wyparli,
A jeśli zginie młodsza brać,
To Francja każe zmarłym wstać
I z mieczem na was spadną zmarli.

Refren: Do broni...

Francuzy, wielkoduszni wojownicy
Niosą lub wstrzymują cios!
Szczędzą te żałosne ofiary
Co się na nich boją unieść broń!
Co się na nich boją unieść broń!
Lecz nie tych krwawych despotów,
Lecz nie tych sprzedawczyków Bouillé
Te wszystkie bezlitosne tygrysy
Co matki łono rozerwały!

Refren: Do broni...
 
O miłości Ojczyzny święta!
Dziś w zemście prowadź, wspieraj nas.
O Wolności w sercach zaklęta!
Z obrońcy Twymi wespół walcz.
Z obrońcy Twymi wespół walcz.
Zwycięstwo z Tobą dziś wspaniałe,
Gdy z nami mężnych głosów duch.
Niech zobaczy śmierci bliski wróg
I tryumf twój, i naszą chwałę.

Refren: Do broni...

Uwielbiam wykonanie "Marsylianki" w filmie "Casablanca"! Sam kiedyś doprowadziłem do tego, że moja młodzież (klasa humanistyczne VI LO w Bydgoszczy) odśpiewała ją nad grobem jeńców francuskich z wojny francusko-pruskiej (1870-1871). Osobiście poruszają mnie takty tej niezwykłej pieśni. Pozostaję pod jej urokiem i chyba nic nie wskazuje na to by kiedyś było inaczej. Oczywiście  publikacja tego tekstu 14 lipca  nie jest przypadkowa. Lud Paryża zdobył wtedy Bastylię!... Dziś na Polach Elizejskich w Paryżu defilada, święto.

* https://pl.wikipedia.org/wiki/Hymn_Francji (data dostępu 9 VII 2018)

Brak komentarzy: