wtorek, czerwca 26, 2018

Paleta (XXXIX) Franz Xaver Winterhalter

Za kilka dni przypadnie 145-ta rocznica urodzin malarza, którego portrety znamy doskonale, aliści gdyby nas zapytano spod czyjej ręki wyszły, to pewnie... zrobilibyśmy wielkie oczy. "Wer ist Franz Xaver Winterhalter?" - zapytałbym w jego rodzimym języku. Czy znalazłbym kogoś kto zadowoliłby mnie precyzyjną (lub zbliżoną do precyzji) odpowiedzią? Przyznaję, że bohater XXXIX odcinka tego cyklu był mi z imienia i nazwiska kompletnie nieznany.
Nie może być dobrze, skoro wrzucamy do przeglądarki hasło "Franz Xaver Winterhalter" i poza Wikipedią nie wyrzuca nam niczego w języku polskim! A tam też skromnie, bo wszystkiego jest... trzynaście linijek*. Tak, gdzie i kiedy urodził się i zmarł, jak wiła się droga artystycznego rozwoju. Ciekawi mnie jak chłopskie dziecię dosięgnęło takich szczytów! Przecież pozowali mu najwięksi jego czasów: królowa Wiktoria i książę małżonek Albert, cesarz Napoleon III, cesarzowa Eugenia i ich dziecię, niedoszły Napoleon IV, słynny Loulou (to o jego śmierci czytamy na kartach "Lalki" B. Prusa), Leopold I król Belgów (dodajmy pierwszy monarcha tego państwa), Franciszek Józef I i cesarzowa Elżbieta! Umniejszam palecie Mistrza wymieniając tylko te panujące osoby? Oczywiście poniżej wywieszam te znane i mniej znane portrety.


Zacznę od pięknego portretu Elisabeth Amalie Eugenie von Wittelsbach (1837-1898), czyli słynnej cesarzowej Sissi. Może się komuś narażę, ale jestem zdania, że była najpiękniejszą kobietą swoich czasów. Nie chcę tu nawet kreślić mini biografii cesarzowej Austrii i apostolskiej królowej Węgier, bo okazja do szerszego napisania będzie 10 września, kiedy przypadnie 120-ta rocznica tragicznej śmierci JCM. Tu na portrecie Winterhaltena widzimy kobietę w czasie rozkwitu swej urody, piękną, zjawiskowej urody! Portretowana monarchini miała w chwili powstawania dzieła zaledwie 28. lat.


Z tego samego roku (tj.1865) pochodzi portret cesarza i małżonka Franciszka Józefa I (1830-1916). Zachowujemy w pamięci raczej cesarza z najpóźniejszego okresu panowania, początku XX w. Tu mamy przed sobą relatywnie młodego człowieka, lat 35-ciu. Choć ja dostrzegam już nadciągającą starość, skostniałość. Może tacy właśnie byli mężczyźni XIX w. Powagi i wieku (niestety) dodają bokobrody, które nieomal stały się symbolem Franciszka Józefa i jego długiego panowania (1848-1916).


Chcąc zamknąć rozdział tyczący się niby-Habsburgów kładę tu portret niefortunnego cesarza Meksyku, Maksymiliana (1832-1867). Maximiliano I de México stał się ofiarą politycznych gierek, porachunków i roszad, w których pierwsze karty rozdawał władca mieniący się obrońcą pokoju ("Cesarstwo to pokój"), a mianowicie Napoleon III. Meksykańska awantura, jak określano wydarzenia tam rozgrywające się, utopiona została w krwi marionetkowego, żeby nie rzecz śmiesznego cesarza. 19 VI 1867 r. pluton egzekucyjny zamknął ten rozdział życia.


Możemy nie znać portretów cesarzowej Eugenii (1826-1920), ale majestatyczny wizerunek JCM Napoleona III (1808-1873) jest moim zdaniem aż nadto znany. Ta sama sceneria? Powaga. Dostojeństwo. Jakże inaczej jawi się cesarzowa w takiej artystycznej kreacji, pośród swoich dam:


Chcąc rozstać się z rodziną Bonapartych, niedoszły cesarz Napoleon IV (1856-1879). Franz Xaver Winterhalter nie mógł być świadkiem smutnego końca cesarskiej linii tego domu panującego. Zmarł na sześć lat przed niefortunną walką z Zulusami. A tu następca, jak mniemano ówcześnie, tronu w wieku dziecięcym. Tu chłopiec pozuje z karabinem w ręku. Że niby każdy Bonaparte, to wojownik, wódz, zwycięzca? 


Zostawmy Austrię (Austro-Węgry), Francję. Udajmy się za Malarzem na dwór hanowerski nad Tamizą, czyli do królowej Wiktorii (1819-1901) i jej małżonka księcia Alberta (1819-1861). Franz Xaver Winterhalter pozostawił nam kilka portretów JKM, małżonka i dostojników angielskich. Proszę zwrócić uwagę na obraz, na którym oprócz monarchini jest książę Albert i pogromca Napoleona spod Waterloo, Arthur Wellesley, 1. książę Wellington (1769-1852). Winterhalten ochoczo oddał swą paletę na usługi hanowerskiej. Kilka przykładów podaję poniżej:





Na koniec tej monarszej prezentacji portrety dwóch bohaterów roku 1830! Króla Francuzów Ludwika Filipa (1773-1850) z orleańskiego odgałęzienia Burbonów chyba większość rozpozna, ale kolejny koronowany to już raczej tylko dla wyjątkowo zainteresowanych historią. Choć pojawili się krewni JKM już w teraźniejszym pisaniu: bo to Wiktoria Hanowerska (siostrzenica) i jej małżonek Albert (bratanek). Chodzi o Leopolda I Koburga (1790-1865), króla Belgów. Pierwszego nie tylko z numeru, jaki stawiamy przy jego imieniu, ale i w kolejności panujących w kraju Walonów i Flamandów. Jest jeszcze coś, co łączyło obu pozujących do portretów F. X. Winterhaltera: panowie byli skoligaceni. Ludwik Filip oddał rękę swojej córki Louise-Marie Thérèse Charlotte Isabelle d'Orléans (1812-1850) właśnie Leopoldowi I. Dlatego dokładam portret królowej Belgów. Warto dodać, że JKM Ludwika Maria była potomkinią... Władysława Jagiełły, że o Marii Teresie Habsburżance nie wspomnę.




Poznanie tylko w drobnym zarysie twórczości Franza Xavera Winterhaltera, a zrobił się nam mini-słownik biograficzny koronowanych głów współczesnych Autorowi tych dzieł czasów. Znaleźć można akcent... polski. Proszę na własny użytek znaleźć odpowiedź na takie pytanie: jaka polska arystokratka pozowała do kolejnego damskiego portretu?




 *       *       *

Wiem, że to nie ma żadnego znaczenia dla życiowej drogi i blasku kariery Artysty, ale gdyby dożył 1889 r., to po pierwsze obchodziłby 84-te urodziny, ale i doczekał zaskakującego jubilata na dzień 20 kwietnia. Wiemy kto wtedy zjawił się w Braunau am Inn. Taki zaskakujący (ech! ta historia) zbieg okoliczności. Swoją drogą ciekawe czy ten niedoszły adept Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu cenił kunszt i warsztat Franza Xavera Winterhaltera. Zamknę to spotkanie jednym jeszcze portretem Sissi, tym razem z 1864 r. Ta spleciona burza włosów jeszcze dziś robi wrażenie i pewnie nie jedną damę wbija w kompleksy. Chyba to on otworzy moje przyszłe pisanie o Elżbiecie, które dotyczyć będzie dramatu z 10 IX 1898 r.

* https://pl.wikipedia.org/wiki/Franz_Xaver_Winterhalter (data dostępu 22 VI 2018)

Brak komentarzy: