środa, czerwca 27, 2018

155-ta rocznica śmierci Zygmunta Sierakowskiego - Wilno 27 VI 1863 r.

"Zapatrzony w idee rewolucyjne, wierzył, że w Rosji można wzniecić wojnę chłopską, i sądził, że powodzenie powstania jest możliwe. Niestety, przyszłość pokazała, jak płonne były te nadzieje" - tak oceniają Zygmunta Sierakowskiego (1827-1863) współcześni historycy litewscy*. Kiedy przed laty byłem z Córką w Wilnie musiałem Ją zabrać na plac Łukiski / lit. Lukiškių aikštė. Uważałem to za swój obowiązek. To tam w 1863 r. kat Litwy Michaił Murawiow  (1796-1866) bezwzględnie egzekwował niesubordynację zbuntowanych Polaków i Litwinów. Car-reformator Aleksander II (1855-1881) nie miał złudzeń, co do mianowanego generała gubernatora, pisał do brata wielkiego księcia Konstantego Mikołajewicza (1827-1892): „Ty znajesz, czto ja k jego licznosti nikogda nie imieł bolszoj simpatii, no ja dołżen otdat’ jemu połnuju sprawiedliwost’, czto w samoje korotkoje wriemja on umieł dat sowsiem drugoj poworot diełu”**. Spuszczony z łańcucha pognał na Litwę, aby siać śmierć i zniszczenie! Od 26 maja 1863 r. nastał czas zgrozy...

Z Zygmuntem Sierakowskim wiązano nadzieję na zwycięstwo w powstańczym zrywie.  W końcu chodziło o byłego adepta Akademii Sztabu Generalnego w Sankt Petersburgu. Kapitana odznaczonego Orderem Świętej Anny III klasy oraz  Order Świętem Włodzimierza.  Ilu wodzów insurekcji 1863 mogło pochwalić się takim przygotowaniem wojskowym? Nie bez znacznie było, że spotykał się za granicą m. in. z Giuseppe Garibaldim (1807-1882). To jednak nie starczyło, by zrzucić moskiewskie jarzmo! 7 maja 1863 r. doszło do bitwy pod wsią Medejki koło Birży.
"Pierwszy etap bitwy pokazał, co oznacza męstwo kosynierów: pomimo przewagi liczebnej Rosjan powstańcy do zachodu słońca odpierali ataki wroga, a z nastaniem nocy zajęli dogodne do obrony pozycje w lasach" - cytuję za litewskimi historykami. Kosy nie mogły zrównoważyć sił, jakimi dysponował generał Iwan Genecki: siedem kompanii piechoty, dwa eskadrony kawalerii i dwie sotnie Kozaków. Ranny, następnego dnia walki, Z. Sierakowski już nie panował nad polem bitwy? Odsiecz księdza Antoniego Mackiewicza (1826?-1863) nadeszła zbyt późno. Ale nadeszła. To pozwoliło rozbitemu oddziałowi wycofać się. Kilka dni później Zygmunt Sierakowski został pojmany!


"Zygmuncie, przy rozstaniu nie zdobyłeś się nawet na jedno słowo nadziei, żeby ulżyć nieszczęśliwej; rzuciłeś straszne wyrazy: «Obejmuj silnie szyję, ażebym w chwili, gdy stryczek zaciskać się będzie, mógł pamiętać uścisk twych rąk! Lżej mi będzie umierać»"** - wspominała żona, Apolonia z Dalewskich Sierakowska (1838-1919). Okrucieństwo Moskali wyraziło się w dwóch kwestiach: sposobie egzekucji i obecności przy tym ciężarnej żony. Car-reformator Aleksander II zamienił rozstrzelanie na powieszenie! Świadkowanie przy akcie zgonu  męża, to okrucieństwo jakie nie mieści się w głowie. I to założenie, że jeśli urodzi się syn, to ma zostać odebranym matce i wychowanym na lojalnego obywatela imperium! Urodziła się dziewczynka, Zygmunta (1863-1866). Niestety dziecko nie wytrzymało warunków zsyłki i poniewierki. Zgasło zaledwie w trzecim roku życia. Zapomniana ofiara moskiewskiego okrucieństwa.


Krzyż na placu Łukiskim w Wilnie  przypomina m. in. o heroicznej śmierci Zygmunta Sierakowskiego 27 czerwca 1863 r. Aleksander Hercen (1812-1870) o straconym polskim bohaterze napisał: "Ukochanym jego marzeniem była niepodległa Polska i zaprzyjaźniona z nią wolna Rosja"****. Pamięć o roku 1863 już dawno zblakła, jak zdjęcia sprzed 155-ciu laty. Nikogo dziś nie porusza tamten dramat, te wiszące na szubienicach trupy, żałoba jaką wdziewały bohaterskie kobiety. A ja z uporem maniaka będę za każdym razem, kiedy wspomnę styczniową insurekcję (a mam w sobie ten obowiązek, boć prapradziad był ofiara terroru Murawiowa, a krewni wyżynali Moskali w litewskich borach), cytuję pogrobowca roku 1863, marszałka Józefa Piłsudskiego (1867-1935)*****:

ROK 1863 STOI NA PRZEŁOMIE NASZYCH DZIEJÓW;

STARA POLSKA UMIERA – NOWA SIĘ RODZI.

NA PRZEŁOMIE DZIEJÓW STAJE EPOKOWE ZDARZENIE – POWSTANIE NASZEGO NARODU,

WALKA ORĘŻNA, DŁUGO TRWAJĄCA,

DŁUGO ZALEWAJĄCA KRWIĄ I POŻOGĄ ZIEMIĘ NASZĄ.

NA PROGU NOWOCZESNEGO ŻYCIA SPOŁECZNEGO STOJĄ 

WYDARZENIA 1863 R.

WYRASTA MUR OLBRZYMI, DZIELĄCY POKOLENIA OD POKOLEŃ, CZYNIĄC NOWE ŻYCIE, ZAMYKAJĄC STARE –

MUR, NA KTÓRYM TRYSKAJĄ OGNIEM CYFRY

1,    8,    6,   3”.

*  Aleksandravičius E., Kulakauskas A., Pod władzą carów. Litwa w XIX wieku, tłum. B. Kalęba, Universitas, Kraków 2003
** "Wiesz, że nigdy nie czułem do niego sympatii, ale trzeba mu oddać sprawiedliwość, że w krótkim czasie umiał przywrócić ład i porządek" - swobodne tłumaczenie autora blogu; cytata za Kieniewicz S., Powstanie styczniowe, PWN, Warszawa 1983
*** Sierakowska z Dalewskich A., Wspomnienia,
**** http://blogmedia24.pl/node/64055 (data dostępu 27 VI 2018)
***** Piłsudski do czytania, pod red. Najder Z. Kuźniar R., Horyzont Znak, Kraków 2016

1 komentarz: