wtorek, czerwca 28, 2016

Przeczytania... (144) Tadeusz Gadacz "O umiejętności życia" (Wydawnictwo Iskry)

"Potraktujmy to Przeczytanie - jako pierwsze spotkanie z dziełami prof. dra Tadeusza Gadacza. Kiedy kolejne? O umiejętności życia O ulotności życia? Nie wiem. Może mnie porwie i « prawem serii» posypią się kolejne części cyklu? Raczej nie. Obawiam się, że mogłoby to być zbyt... monotonne? Może maj, a potem czerwiec? Tak, jedno na miesiąc? Zobaczymy" - tak pisałem w 130 odcinku tego cyklu 8 kwietnia. Jak to dobrze, że żaden szef nade mną tu nie stoi, bo by pewnie poganiał mnie: "Maj minął! czerwiec ma się ku końcowi, a gdzie ciąg dalszy?". No to właśnie sięgam po tom pt. "O umiejętności życia" profesora dra habilitowanego Tadeusza Gadacza.
Czy miła to lektura? Hm... Sam się chyba wkopuję w kłopoty, bo zastanawia mnie czy rozprawy filozoficzne można zaliczyć do takiej kategorii książek? Już samo, to co przeczytamy na obwolucie może nas przyhamować: "Żyć trzeba umieć. Jakże często bowiem żyć nie umiemy". Każdy kto zdobywa się na odwagę pracy z podobną literaturą musi sobie zdać sprawę, że filozofia ma ambicję nas kształtować, wskazywać drogi rozwiązania. Usunąłem określenie "wychowywać". Gdybym miał kontakt ze studentami zapewne podsuwałbym im "na chwilę refleksji" właśnie książki prof. T. Gadacza. Swoim uczniom mogę, co zaledwie, podsuwać to i owo z całości. Ale i takie drobne dawkowanie treści, to już krok do nowego szukania dróg naszego... rozwoju. Intelektualnego!
Dość poważnie zabrzmiało, to co zostawiłem powyżej? Czuję respekt przed książką tej miary, co "O umiejętności życia".  W końcu nim ją otworzymy, nim zaczniemy czytać, nim będziemy mocować się z treścią, to i tak stajemy wobec zagadnienia: a co nas TAM czeka? Jedno jest pewne: przygotowujmy się do niezwykłej podróży. W końcu każdemu nam się zdaje, że przez lata opanowaliśmy w stopniu dobrym (a może i bardzo dobrym) umiejętności życia. Jak poprzednio ujmę swe pianie w swoisty wybór myśli. Dwieście stron warte jest tego, aby ich nie lekceważyć, dostrzec w księgarni, a na koniec posiąść, zawłaszczyć i... nie wypuszczać z rąk. Na okładce znajdziemy jeszcze taką mądrość: "NAJCZĘŚCIEJ [...] DOWIADUJEMY SIĘ, CZYM JEST ŻYCIE, GDY WŁAŚCIWIE MUSIMY POWIEDZIEĆ, ŻE DOBIEGŁO ONO KOŃCA". No to spróbujmy. Nie trwajmy w niepewności:
  • Warunkiem umiejętnego życia jest myślenie.
  • Myśląc o życiu, możemy uczyć się go, gdyż na tę umiejętność nigdy nie jest za późno.
  • Charakterystyczną cechą życia  w jego wymiarze biologicznym jest dążenie do przetrwania.
  • Życie, które jedynie usiłuje przetrwać, jest całkowicie skupione na samym sobie i zamknięte.
  • Życie polega na czynieniu użytku z życia.
  • Żyć to znaczy wpływać na świat, przekształcać go.
  • Życia ludzkiego nie da się zatem ostatecznie sprowadzić do biologii, historii czy obyczajów. 
  • Problem sensu życia staje przed nami także wtedy, gdy nie umiemy zaakceptować własnego istnienia. 
  • Życie ludzkie jest [...] problematyczne i dlatego człowiek pyta o jego sens.
  • Człowiek przychodzi na świat bez własnej woli.
  • By uchwycić życie, nie należy go gonić, ale się zatrzymać.
  • Życia nie mierzy się liczbą przeżytych lat, ale tym, co z życiem czynimy. 
  • Ze względu na to, że nie mamy wpływu ani na przyszłość, ani na przeszłość, żyć możemy tylko chwilą teraźniejszą.
  • Żyjemy tylko raz i tylko raz się mylimy.
  • Każdy człowiek ma w życiu swoje własne miejsce.
Jak w poprzednim tomie ("O zmienności życia") i tu natrafiamy na klasyków filozofii. O ile kogoś nie przekona Autor, to wielcy myśliciele zapewne:
  • Rosjaninem życie wstrząsa. Niemiec daje się życiu przenikać. Francuz rozkoszuje się życiem, a Anglik "przyjmuje" życie w swym salonie lub gabinecie.  (H. Elzenberg)
  • Wiem więcej o życiu, bom tak często był bliski jego utraty: i właśnie dlatego mam więcej z życia niż wy wszyscy. (F. Nietzsche)
  • Ten, kto nawołuje, by młodzieniec żył pięknie, a starzec pięknie życie zakończył, jest naiwny nie tylko dlatego, że życie jest zawsze pożądane zarówno przez jednych, jak i przez drugich, lecz raczej dlatego, że troska o życie piękne nie różni się niczym od troski o jego piny koniec. Znacznie gorszy jest jednak ten, kto powiedział, że lepiej jest się nie narodzić. (Epikur)
  • ...większość ludzi żyje bardziej według mody niż według rozumu. (G. Ch. Lichtenberg)
  • Im bardziej się nad tym zastanawiam, tym wyraźniej widzę, że życie jest tylko po to, by je przeżyć". (J. W. Goethe)
  • Życie danego człowieka ma sens wtedy i tylko wtedy, kiedy albo istnieje cel, do którego on w tej chwili dąży, albo on tej chwili używa. (J. M. Bocheński)
  • Niewielu jest takich, którzy układają swe życie i sprawy w sposób celowy. (Seneka)
  • Ja, które kocha, chce przede wszystkim istnienia drugiej osoby. (M. Nédoncelle)
  • Ukochać jakąś istotę - mówi jedna z moich postaci - to powiedzieć: ty nie umrzesz. (G. Marcel) 
  • Samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela. (A Camus) 
  • Ten, komu samotność daje zadowolenie, jest albo dzikim zwierzęciem, albo bogiem. (F. Bacon) 
  • Bo nie sam widok człowieka jako człowieka kładzie kres samotności, lecz widok człowieka uczciwego, sumiennego i skorego do niesienia pomocy. (Epiktet)   
  • Dla osobowości istotne jest szukanie dialogu, i to takiego dialogu, w którym ja rzeczywiście daję siebie i w którym jestem przyjmowany. (J. Maritain)
  • Najlepszy sposób poznania drugiego to taki, w którym nie zauważymy nawet koloru jego oczu! (E. Lévinas)
  • Wolność jest sposobem istnienia dobra. (ks. J. Tischner)
  • W ostatecznym rachunku wolność jest lepsza od narzuconej doskonałości. (H. Elzenberg) 
  • Apetyt połączony z przekonaniem, że się go zaspokoi, nazywa się nadzieją. (Th. Hobbes)
Jakie wnioski? Moje wybory nie dobiły? nie przestraszyły? nie odstraszyły od... życia? To brnijmy dalej. Z tym, że niemal każde przytaczane tu zdanie mogłoby stanowić tezę oddzielnego czytania. Prawda, że takie ma się nieodparte wrażenie. Chwilami lektur staje się gorzką pigułą. Bo? Bo znowu odnajdujemy w tym SIEBIE, swoje myślenie, swoje udręki, swoje opanowujące nas szaleństwo pytań bez odpowiedzi lub nawet nigdy nie zadanych. Bo komu mamy je postawić? 
  • Epokę życia można w pełni ocenić dopiero u jego kresu.
  • Dopiero smierć czyni z rozproszonego, rozbieganego, poplątanego życia całość.  
  • Los jest nieprzewidywalny.
  • Rozpoczyna życie od płaczu, a ileż hałasu przez cały czas podnosi owa tak wzgardzona istota!
  • Człowiek jest istotą dramatyczną. 
  • Szczęścia i miłości możemy sobie tylko życzyć.
  • Umrzeć musimy, czasami też musimy cierpieć.
  • Los człowieka jest przypadkiem, ale tylko człowiek posiada swój los. 
  • Jedną z możliwych reakcji człowieka na wydarzenia losu jest dążenie do pogodzenia się z nim. 
  • Choć człowiek nie wybiera zdarzeń swego losu, to jednak może je kształtować.
  • Miłość i śmierć związane są ze sobą nierozdzielnie.
  • Miłość odkrywa wartość istnienia drugiego człowieka i własnego istnienia.
  • Człowiek miłuje drugiego w takiej mierze, w jakiej się do niego zbliża, a zbliża się w takim stopniu, w jakim ponosi dla niego coraz wyższą ofiarę. 
  • Miłość domaga się czasu.
  • W miłości chodzi o dar siebie.
  • Śmierć jest bezwarunkowa, dlatego wymaga od każdego odpowiedzi w ostateczny sposób.
Miłość, śmierć, kochanie "po grób". Ile w nas takich ostateczności? Ile razy rzucaliśmy na szalę losu nasze uczucia? Biedny ten, kto tego nigdy nie robił, kto tego nie zaznał. Czytam prof. T. Gadacza i myślę sobie: nadałoby się TO, co czytam na okoliczność 14 lutego. Rozważania o miłości i śmierci. Zastanawiamy się  nad tym splotem? Wątpię. A samotność? Chwilami w nią uciekamy. Żyć w niej na dłuższą metę po prostu się nie da. Albo co najmniej - nie powinno!
  • Doświadczenie osamotnienia jest jednym z bardziej dojmujących doświadczeń współczesności.
  • Człowiek nie może żyć całkowicie sam.
  • Można żyć samemu i nie doświadczać osamotnienia, i można też przebywać wśród ludzi i być głęboko samotnym. 
  • Izolację wytrzymuje tylko człowiek ducha, podczas gdy ludzie ducha niepobawienie wciąż prą do stada.
  • Człowiek cierpi z powodu opuszczenia przez bliskich, z powodu osamotnienia - one czynią samotność nieludzką.
  • Samotność to poczucie nieubłagalności przemijania, to świadomość niemożliwości poradzenia sobie z czasem.
  • Człowiek oderwany od swej tradycji i od przeszłości czuje się samotny w czasie, w przestrzeni i w chaosie związków przyczynowych.
  • Człowiek nie jest powołany do samotności, ale do bliskości z innymi. 
  • Komunikujemy się między sobą, ale tak naprawdę pozostajemy całkowicie sami. 
  • Twarz jest wyrazem ubóstwa i ogołocenia. 
  • Myśląc, szukamy przecież prawdy  i pewności. 
  • Ateizm wytwarza pustkę i poczucie bezsensu życia.
Siedzimy po uszy w Internecie. Z wielorakich powodów. Nie będę tu wyszczególniał. Nazwijmy jedną z kategorii: poznawczą (co kolwiek rozumielibyśmy pod tym terminem). Z drugiej strony siedząc prze ekranem jesteśmy za swoją barykadą. Na stronach społecznościowych setki czy nawet tysiące znajomych, a tu i teraz nie ma do kogo gęby otworzyć? Odgradzamy się od codziennego "twarzą w twarz". Świetnie obrazuje to jeden humorów rysunkowych na FB: w czasie pogrzebu jest tylko kilku gości, a jeden do drugie mówi "Tyle miał polubień na Facebooku". Na kartach "O umiejętności życia" też znajdziemy ślad takiego zachowania: "Bezpośredniość spotkania staje na przeszkodzie naturalna skłonność człowieka do ukrywania się pod maskami funkcji, stanowisk, stereotypów. Maski mogą uczestniczyć jedynie w grze".
  • Wychowanie do wolności jest samą istotą wychowania, gdyż wolność należy do istoty człowieka.
  • Pierwszym przejawem wolności negatywnej jest wolność fanatyczna.
  • Kartezjański Bóg był Bogiem absolutnego początku.
  • Wolność przejawia się w twórczym działaniu człowieka.
  • Człowiek, który walczy o wolność, tęskni do niej jak do zakazanego owocu. 
  • Nie można [...] być wolnym człowiekiem, nie usiłując odpowiedzieć na pytanie o prawdę bycia człowiekiem.
  • Wolność zawsze odnosi nas do wartości.
  • Nie można uciec od wyboru, gdyż także ucieczka jest wyborem.
  • Gdyby człowiek był sam, wolność w ogóle nie mogłaby się pojawić.
  • Jestem wolny w takiej mierze, w jakiej ja sam to działanie określam.
  • Człowiek im bardziej jest wolny, tym bardziej jest obliczalny.
  • Czy człowiek ma wolność, czy jest wolny?
  • Umiarkowana nuda może sprawić przyjemność, podobnie jak praca.
  • Kto potrafi pozostawać sam z sobą, z pewnością się sobą nie nudzi. 
  • Nuda pustego czasu rodzi wiele zła.
  • Nuda nie prowadzi do nienawiści, gdyż od nienawiści możliwy jest jeszcze powrót do miłości.
  • Życie człowieka otwarte jest ku przyszłości.
  • Nadzieja nadaje sens ludzkim ofiarom.
  • Nadzieja jest doniosłą cnotą.
Nie wierzę w masowość odbioru takich książek, jak "O umiejętności życia". Smutne. Ale nie ma, co ukrywać, gdyby Szacowne Wydawnictwo "Iskry" nie przesłało mi prac profesora T. Gadacza siedziałbym pewnie teraz nad inną książką. Może gna za jakimś mordercą, unikał śmiercionośnego skutku detonacji lub ucinał pogawędkę na nadsekwańskim bulwarem? Nie wiem. I nie lubię tych roztrząsań typu "co by było gdyby". Bo to czysta spekulacja. Żadna wiedza! Oto kolejna dłuższa dygresja, szczególnie dedykowana tym, co zaciskają gniewnie dłoń w kułak i wygrażają, że "Polska dla Polaków" i tym podobne brednie: "Twarz innego wzywa mnie do tego, bym się nim zajął, zaopiekował. I wreszcie cudzoziemiec, czyli ten, kto nie jest stąd. Twarz innego przypomina mi, że my naprawdę jesteśmy tutaj tylko przechodniami". I wszystko na ten temat. Swoją drogą ciekaw jestem, któremu współczesnemu w działaniu i  rozkazywaniu politykowi zadedykowalibyście taką myśl: "Człowiek przywykły do walki o wolność często nie jest już zdolny do odpowiedzialnego i twórczego bycia wolnym".
  • Od cierpienia nie można uciec.
  • Wiele jest na ziemi cierpień fizycznych, ale często cierpienia duchowe są o wiele bardziej dojmujące.
  • W cierpieniu doświadczamy przede wszystkim przeżycia bezradności.
  • Nie ma odpowiedzi na bezradne pytania.
  • Cierpienie fizyczne jest oznaką bezradności wobec przeżywanego bólu. 
  • Rozległa jest kraina cierpień duchowych. 
  • Ci, którzy cierpią, są bardziej wrażliwi na świat cierpienia i cierpienie innych. 
  • Cierpienie uczy [...] prawdy o życiu. Budzi człowieka z marzycielstwa.
  • Cierpienie ma sens tylko wówczas, gdy chodzi o coś.
  • Czy zło mogłoby być warunkiem miłości?
  • Cierpienie jest enigmą.
  • By "zasłużyć" na wdzięczność, nie należy tylko obdarowywać, ale kochać.
  • Wdzięczność jest bezinteresowna.
  • Nie wiemy, co jest poza śmiercią, ponieważ nie możemy cofnąć się przed początek.
  • Śmierci doświadczamy najpierw poprzez śmierć bliskich. 
  • Ludzie, którzy stracili bardzo bliskich, żyją z cieniem, zacienieni.

Chciałbym rozstać się z tą książką kolejną myślą. jakże cenną w świetle tego, co wyprawiają dziś rządzący. Ci akurat zapominają o jednej z najważniejszych cech naszego bycia, naszego życia, naszego bycia człowiekami:

ISTNIENIE LUDZKIE MA CHARAKTER DIALOGICZNY.

Brak komentarzy: