sobota, marca 14, 2015

Spotkanie z Pegazem - 44 - Adam Mickiewicz "Dziady" cz. III - "Widzenie księdza Piotra" (fragment)

"Widzenie księdza Piotra" - tak, we fragmencie. Chciałem umieścić tu wiersz arcybiskupa Ignacego Krasickiego. Z racji przypadającej dziś 214 rocznicy śmierci. Ulubiony: o ślepym i kulawym. Ale... No właśnie zerknąłem na liczbę Spotkania i aż zadudniło we mnie: "Być nie może! 40 i 4?". Do tego marzec! Nie planowałem tego. Nie było moim zamiarem. Tym bardziej jestem zobowiązany kłaść tu wielkie słowa z wielkiego dzieła Wielkiego Wieszcza. Wiem, że wielu moich znajomych polonistów (w tym serdeczny Michał W.) nie podziela mego entuzjazmu dla Adma Bernarda obojga imion herbu Poraj Mickiewicza (1798-1855). Mam jednak kresowo-wileński sentyment do Poety. A i herb, jakby ten sam  (bo pieczętujemy się oba: Porayem), kuzyn Wicia na Litwie ożeniony z Reginą Mickiewiczówną! Prapradziad Antoni pochowany w Miłosławiu dwa kroki od... Zofii z Szymanowskich Lenartowiczowej, szwagierki Adama Bernarda! Niech mi będzie ma egzaltacja darowana. 


Wiem, że różnie różni interpretowali kim był ów "40 i 4". Pasuje m. in. inny wybitny syn ziemi wileńskiej, Józef Piłsudski (jak swego czasu udowadniał profesor Julian Krzyżanowski), ale też pasuje... generał Wojciech Jaruzelski. Może lepiej nie drążyć wątku. Zrozumieć ponad wielkość "Dziadów" umożliwił mi... 13 grudnia 1981 r.  I tak już zostanie.


Ktoż ten mąż? - To namiestnik na ziemskim padole.
Znałem go, - był dzieckiem - znałem,
Jak urósł duszą i ciałem!
On ślepy, lecz go wiedzie anioł pacholę.
Mąż straszny - ma trzy oblicza,
On ma trzy czoła.
Jak baldakim rozpięta księga tajemnicza
Nad jego głową, osłania lice.
Pod nożem jego są trzy stolice.
Trzy końce świata drżą, gdy on woła;
I słyszę z nieba głosy jak gromy:
To namiestnik wolności na ziemi widomy!
On to na sławie zbuduje ogromy
Swego kościoła!
Nad ludy i nad króle podniesiony;
Na trzech stoi koronach, a sam bez korony;
A życie jego - trud trudów,
A tytuł jego - lud ludów;

Z matki obcej, krew jego dawne bohatery,
A imię jego czterdzieści i cztery.
Sława! sława! sława!


Ja po prostu kocham poezję Adama Mickiewicza. I szlus!...

PS: Bajkę abpa I. Krasickiego wrzuciłem na mego "firmowego Facebooka"  https://www.facebook.com/pages/Historia-i-ja/473315252775381

Brak komentarzy:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.