poniedziałek, kwietnia 07, 2014

Spotkanie z Pegazem - 26 - Teofil Lenartowicz "Bitwa racławicka"

 "Gdzie ten czas pełen najświetniejszych nadziei, kiedyśmy razem, na jednym wózku, pośrodkiem upojonego radością ludu, na Krakowski Rynek zajeżdżali. - Orły polskie - chorągwie narodowe, wszystkie znaki zmartwychwstającej Ojczyzny widzieliśmy własnymi oczyma" - tymi słowy zaczynał swoją "Bitwę racławicką" "lirnik mazowiecki", Teofil Lenartowicz (1822-1893). Sam był synem Karola Lenartowicza, uczestnika insurekcji kościuszkowskiej. To temu poecie składał dedykację na swoim dramacie "Kościuszko pod Racławicami" Władysław Ludwik Anczyc (1823-1883). To poemat, którego fragmenty wydobyłem miał "dać pierwszą myśl" pisania? Nie dość na tym wśród bohaterów pojawia się komisarz ordynacji pińczowskiej niejaki... Lenartowicz? Byłby-że to ojciec Teofila?
Mam do Lenartowicza dość... osobliwy i osobisty stosunek. Losy Jego rodziny dziwnie splotły się z... dziejami mojej. Tej wielkopolskiej! W Miłosławiu znajduje się grób Jego żony, Zofii z Szymanowskich Lenartowiczowej (m. in. bohaterka poruszającej monografii "Panny Szymanowskie" autorstwa Zbigniewa Sudolskiego). I, co z tego? Ano to, że kilka kroków dalej jest mogiła mego prapradziada Antoniego (zm. 24 IV 1931 r.), tudzież jednej z jego córek i wnuka. W tymże Miłosławiu Henryk Sienkiewicz odsłaniał najstarszy na ziemiach polskich pomnik Juliusza Słowackiego. Tu też w pamiętnym 1848 r., mężnie sobie poczynał Ludwik Mierosławski. A tym samym cmentarzu trwały walki! Tu też znajdziemy groby powstańców wielkopolskich.
 Rocznica racławickiej bitwy powoduje, że szukam tego i owego. Mam w ręku krakowskie wydanie z 1924 "Kościuszki pod Racławicami", ale pole oddaję Lenartowiczowi? Niech mi będzie darowane.

"Bitwa racławicka"
        - fragmenty - 
Do Racławic ciągną nasi
     Po cztery, po cztery,
Madaliński z hułanami,
     Potem kosyniery.
 (...)
    Ustawili kosy,
Jak ustawia dziecię w lecie
    Złote zboża kłosy.
       I w natłoku
       W każdym oku
    Radość i swoboda;
       Kmiecej pięści
       Bóg poszczęści,
    W bitwie mocy doda.
(...)


Nasz Tadeusz dobył szabli,
    Za nim wszyscy wodze,
I żołnierza het od krzyża
    Szykują po drodze.
A gdy wojsko ustawili
   W szyku należytym,
Konik siwy niecierpliwy
   Ziemię rwał kopytem.

I wysunął się Kościuszko
   Na przodek szeregu,
I zawołał: „Wiara bracia,
  Od brzegu do brzegu,
A najpierwej wy, wieśniacy,
   Polski ludu rolny!
Widzisz Moskwę – to niewola,
   Bij, a będziesz wolny.
My tu, bracia, na swej ziemi,
   Ziemia, to krakowska;
Nasza Polska i nasz krzyż ten,
   I rola ojcowska.
(...)


Puszczać kosy na te chwasty,
  Co nam pola głuszą,
Kochać Polskę nie połową,
  Ale całą duszą.
Czyście dobrze zrozumieli,
  Dobrze wysłuchali?” 
„Zrozumielim, Naczelniku,
  Trzeba bić Moskali!…
Jezus, Maria, hasło nasze,
  Jezus, Maria!” – wrzasną;
A na rżysku od kos błysku
  Zrobiło się jasno.
(...)


Idą, idą, chylą głowy,
  Uśmiechają lica,
To zabrzęknie kosa pięknie,
  Tu utnie skrzypica;
To ich dymy wpół przysłonią,
  To słońce oświeci,
Wiara pędem równym rzędem
   Po pagórkach leci.
I piosenka wciąż dolata,
  Cichym wiatrem gnana:
"Danaż moja. dana, dana,
  Ojczyzno kochana". 
(...)
"W górę, w górę Naczelnika!
  Poszedł krzyk w niebiosa.


I ponieśli go jak piórko,
  Jak ptaszynę polną;
Jak z miłości, to z miłości,
  To i wszystko wolno.
Strach go trzymał na ramionach,
  Bartosz suchożyły;
Chorągiewki powiewały,
  Kosy się świeciły...
Gdzieżeś, nasza Polko miła,
  Straszne sądy boże..
A ty świecisz wciąż, miesiącu,
  Na niebieskim dworze.
Świeć, miesiącu na te góry,
  Lasy i krynice,
Niech srebrzą, niech złocą
  Nasze Racławice.
Na tym polu, na tej roli
  Polakom nie wstydno,
Kto za Polskę krew oddaje,
  Niech mu będzie widno.

2 komentarze:

  1. Skąd tyle tych ciekawostek o Racławicach? Poza faktografią tyle dodatkowych rzeczy. Nie znam w ogóle twórczości Lenartowicza. Może o nim też napisze autor blogu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciąg dalszy? Czy Wilno też będzie?

    OdpowiedzUsuń