niedziela, stycznia 02, 2022
Do przeczytania jeden krok... - zachęcenie 29 - Wydawnictwo Marginesy
"Do przeczytania jeden krok..." jest
pomyślane, jako zachęcenie do wybranych pozycji, które proponują
zaprzyjaźnione z blogiem Wydawnictwa. Moja rola ogranicza się tylko do
zamieszczania anonsów wydawniczych. Nie odpowiadam za ich treść, formę,
skutki odbioru. Jak Państwo nie znam tych książek, nigdy ich na oczy nie
widziałem (może przelotnie na księgarskich półkach). Sam zatem ponoszę
ryzyko, bo to, co teraz robię przypomina kupowanie kota w worku. Nie
ponszę zatem odpowiedzialności za ewentualne rozczarowania lekturą,
podniesione ciśnienie z wrażenia przeczytania, zubożenia budżetu kiedy
zdecydujecie się Państwo na zakup kolejnego volumenu.
Nowy Rok zaczynamy od oferty nadesłanej przez Wydawnictwo Marginesy. Zatem do działania.
Autorka
bestsellerów "Mózg rządzi" i "Mózg ćwiczy" proponuje roczny plan
treningowy dla mózgu przedstawiony w formie poręcznego notesu.
Naukowczyni i neurolożka Kaja Nordengen udziela najlepszych porad, jak w
łatwy i przyjemny sposób codziennie dbać o kondycję mózgu. Udowadnia,
że przy niewielkim, ale systematycznym wysiłku umysłowym można nie tylko
poprawić pamięć i zdolność logicznego myślenia, ale też wzmocnić swój
jedyny niezastąpiony narząd. Regularne podejmowanie drobnych wyzwań
sprawia, że tworzą się nowe połączenia neuronowe w oraz wzmacniają się
te już istniejące, dzięki czemu maleje ryzyko wystąpienia demencji i
innych chorób wieku podeszłego. Poza tym znacznie wzrasta komfort życia
już teraz.
Poświęć kilka minut każdego dnia – naucz się czegoś nowego, wyłącz GPS i użyj tradycyjnej mapy, rozwiąż zadanie z testu na inteligencję, wróć do domu inną drogą niż zwykle, umyj zęby lewą ręką. Przez 52 tygodnie, od poniedziałku do piątku, wykonuj drobne ćwiczenia i zapisuj swoje wyniki, a w weekendy zarezerwuj czas na odrobinę aktywności fizycznej i umów się na kawę z kimś, kogo dawno nie widziałeś. Twój mózg będzie ci wdzięczny, a ty zyskasz nowe kompetencje i zabezpieczysz się na przyszłość. Pamiętaj: trening mózgu wcale nie musi być trudny!
Poświęć kilka minut każdego dnia – naucz się czegoś nowego, wyłącz GPS i użyj tradycyjnej mapy, rozwiąż zadanie z testu na inteligencję, wróć do domu inną drogą niż zwykle, umyj zęby lewą ręką. Przez 52 tygodnie, od poniedziałku do piątku, wykonuj drobne ćwiczenia i zapisuj swoje wyniki, a w weekendy zarezerwuj czas na odrobinę aktywności fizycznej i umów się na kawę z kimś, kogo dawno nie widziałeś. Twój mózg będzie ci wdzięczny, a ty zyskasz nowe kompetencje i zabezpieczysz się na przyszłość. Pamiętaj: trening mózgu wcale nie musi być trudny!
2. Krzysztof Umiński "Trzy tłumaczki".
"Trzy
tłumaczki" to opowieść o Marii Skibniewskiej, Joannie Guze i Annie
Przedpełskiej-Trzeciakowskiej – trzech wielkich i wybitnych polskich
tłumaczkach. To także opowieść o warsztacie tłumaczy, ich wyborach,
walkach – nie tylko o przekład, zlecenie czy o autora, ale także o
przetrwanie. Historie tych, którzy zazwyczaj pozostają – niesłusznie – w
cieniu.
"Trzy tłumaczki. Im właśnie zawdzięczamy dostęp do dużej części klasyki francuskiej i anglosaskiej, ich nazwiska widnieją w polskich wydaniach Baudelaire’a, Faulknera, Salingera, a bibliografie liczą po sto pozycji. Ich losy splatały się z historią życia literackiego w Polsce i z działalnością potężnych wydawnictw, jakimi za czasów PRL-u były Czytelnik i PIW; ich praca kształtowała wyobraźnię i gusty dużej części powojennej inteligencji. Krzysztof Umiński z wielką wnikliwością wydobywa z cienia osoby zwykle ukryte za stosem cudzych książek. Prezentuje ich warsztat, ale także ich niebanalne życiorysy, w różny sposób wplątane w historię dwudziestego wieku, od armii Berlinga po powstanie warszawskie. A wreszcie poznajemy doświadczenia trzech tłumaczek związane już bezpośrednio z ich pracą: cenzuralne perypetie Joanny Guze z esejami Camusa, bezbłędne wyczucie stylu przedwiktoriańskiego przez Annę Przedpełską-Trzeciakowską w przekładach powieści Jane Austen, jawne i ukryte zasadzki trylogii Tolkiena, jakie musiała pokonać Maria Skibniewska. Autor, sam tłumacz, mozolną sztukę przekładu potrafił przedstawić jako przygodę i wyzwanie; dość powiedzieć, że dalsze losy polskiej wersji "Władcy Pierścieni" czyta się właściwie jak kryminał." - Małgorzata Szpakowska.
"Trzy tłumaczki. Im właśnie zawdzięczamy dostęp do dużej części klasyki francuskiej i anglosaskiej, ich nazwiska widnieją w polskich wydaniach Baudelaire’a, Faulknera, Salingera, a bibliografie liczą po sto pozycji. Ich losy splatały się z historią życia literackiego w Polsce i z działalnością potężnych wydawnictw, jakimi za czasów PRL-u były Czytelnik i PIW; ich praca kształtowała wyobraźnię i gusty dużej części powojennej inteligencji. Krzysztof Umiński z wielką wnikliwością wydobywa z cienia osoby zwykle ukryte za stosem cudzych książek. Prezentuje ich warsztat, ale także ich niebanalne życiorysy, w różny sposób wplątane w historię dwudziestego wieku, od armii Berlinga po powstanie warszawskie. A wreszcie poznajemy doświadczenia trzech tłumaczek związane już bezpośrednio z ich pracą: cenzuralne perypetie Joanny Guze z esejami Camusa, bezbłędne wyczucie stylu przedwiktoriańskiego przez Annę Przedpełską-Trzeciakowską w przekładach powieści Jane Austen, jawne i ukryte zasadzki trylogii Tolkiena, jakie musiała pokonać Maria Skibniewska. Autor, sam tłumacz, mozolną sztukę przekładu potrafił przedstawić jako przygodę i wyzwanie; dość powiedzieć, że dalsze losy polskiej wersji "Władcy Pierścieni" czyta się właściwie jak kryminał." - Małgorzata Szpakowska.
3. Sylwia Trojanowska "Łabędź".
Rok 1938, podbydgoski Fordon. Przygotowująca się do rozpoczęcia nauki w
warszawskiej szkole pielęgniarskiej osiemnastoletnia Anna Łabędź
zatrudnia się w kawiarni. Na jej drodze pojawia się mężczyzna, Gustaw
Guderian. Już od pierwszej chwili między nim a Anną zaczyna iskrzyć.
Niewinna fascynacja przeradza się w romans. Ona jest Polką, a on
Niemcem. Muszą utrzymywać swój związek w tajemnicy. Rosnąca wokół
niechęć do innych narodowości, wyraźnie im uświadamia, jak niebezpieczny
może się okazać ich związek. Mimo wszystko żadne z nich nie jest w
stanie odejść. Wiszące w powietrzu widmo wojny postawi parę w obliczu
dramatycznego wyboru, którego wynik zaważy na życiu wielu ludzi.
4. Bruno Schulz "Sklepy cynamonowe i inne opowiadania".
Kiedy
w 1934 roku Towarzystwo Wydawnicze „Rój” dzięki rekomendacji Zofii
Nałkowskiej opublikowało Sklepy cynamonowe, Bruno Schulz, do tej pory
znany wyłącznie w rodzinnym Drohobyczu prozaik i malarz, uczący rysunku w
miejscowym gimnazjum, z dnia na dzień stał się jednym z najbardziej
rozpoznawalnych pisarzy polskich.Wizyjne, oniryczne opowiadania w
poetycki sposób pokazują życie rodziny kupieckiej w przedwojennym
Drohobyczu. Nieistniejący już świat widziany oczami dziecka,
zafascynowanego miastem, sklepem, a przede wszystkim starym schorowanym
ojcem, któremu coraz trudniej odróżnić jawę od snu.Sklepy cynamonowe
przed wojną wywołały sprzeczne reakcje: od krytyki ze strony politycznej
prawicy po zachwyty takich twórców jak Zofia Nałkowska, Julian Tuwim
czy Stanisław Ignacy Witkiewicz. W czasach stalinowskich twórczość
Schulza była oficjalnie zwalczana, a po 1956 roku za sprawą Jerzego
Ficowskiego została odkryta na nowo. Do dziś opowiadania te
przetłumaczono na ponad dwadzieścia języków, a jedno z nich, Ulica
Krokodyli, zostało zekranizowane przez braci Quay.Nowe wydanie
klasycznego dzieła Brunona Schulza zostało wzbogacone o cztery
późniejsze i mniej znane opowiadania, napisane już po publikacji Sklepów
cynamonowych: Jesień, Republikę marzeń, Kometę oraz Ojczyznę."Dziś
można powiedzieć, że być może to Schulz, a nie Gombrowicz czy nawet
uhonorowany Noblem Miłosz, jest najbardziej powszechnie znanym i
docenianym pisarzem polskim XX wieku, a liczba prac powstających na
temat jego twórczości w różnych krajach świata idzie w setki. Jeśli
dołączymy do tego wspomnianą już swoistą recepcję jego dzieł i biografii
przez literaturę, teatr i kino, ujrzymy obraz twórcy, który w ponad
siedemdziesiąt lat po śmierci z młodzieńczą energią zdobywa coraz to
nowe umysły." - Jerzy Jarzębski"Zarówno oryginalność, jak i siłę Schulz
czerpał ze swego rodzinnego miasteczka. Dzięki zdolności spowijania
najprostszych rzeczy pajęczyną metafory czyni ze sprzedawców w sklepie
swego ojca, ze służącej Adeli i samego ojca postaci mitologiczne,
bohaterów przypowieści o egzystencji." - Czesław Miłosz"Styl tej książki
naświetla i przegląda rzeczywistość jakby na wylot, ukazuje ją
zdeformowaną i prawdziwą, jak tkankę pod mikroskopem − prawdziwością
spotęgowaną i groźną. Książka niezmiernie interesująca, do której wraca
się po wciąż nowe zdziwienia, którą się czyta na nowo w różnych
kierunkach, na różnych głębokościach." - Zofia Nałkowska.
5. Lucy Maud Montgomery "Anne z Zielonych Szczytów".
Pierwsza
część niezwykle popularnego cyklu powieści o przygodach rudowłosej Anne
Shirley. Akcja powieści toczy się na Wyspie Księcia Edwarda w latach
70. XIX wieku.
Losy Anne to wiele zabawnych i zaskakujących sytuacji, które do dziś
wywołują uśmiech na twarzach starszych i młodszych czytelniczek.
Pierwszy tom przygód Anne Shirley ukazał się w 1908 roku. Wielkim
wielbicielem powieści był między innymi Mark Twain.
autobiografii, jaka kiedykolwiek powstanie.
Nowe, najwierniejsze oryginałowi tłumaczenie, w wykonaniu Anny Bańkowskiej.
+ + +
Niech 2022 r. będzie równie książkowy, jak miniony 2021. A, że nie zabraknie nowości, więc ten cykl i "Przeczytania" mają przed sobą kolejnych 365 wyczekiwań na ukazanie się nowych tytułów. Oby tylko starczyło czasu na ogarnięcie choć części zaproponowanych tytułów.
Brak komentarzy:
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.