czwartek, stycznia 02, 2014
"My Old War Horse" - general James Longstreet - blaski i cienie - część I "Old Pete"
Przylgnęło do niego wiele przezwisk: "War Horse", "Old Pete", "Pete", "Bull", "Bulldog". "My
Old War Horse" - mówił o nim generał Robert E. Lee. Z jednej strony małomówny, nieomalże ascetycznie lakoniczny, z drugiej każdy kto znalazł się w jego obozie mógł liczyć na gościnne przyjęcie: dobry posiłek, butelka whisky, a do tego partyjka pokera? Czegóż więcej żądać w czasie wojennej zawieruchy? Taki był generał C.S.A. James Longstreet (1821-1904). Żaden z podwładnych najwyższej rangi gen. R. E. Lee nie wzbudza do dziś na Południu/Dixi tylu kontrowersji, co ON! Najlepszy na to przykład, że dopiero niedawno pod Gettysburgiem stanął jego konny pomnik. "Dziwny" - przyzna każdy, kto odwiedził pole tej bitwy (czego i piszący te słowa życzy również sobie) lub widział fotografię, którą zamieszczam poniżej. Żeby pomnik stał bezpośrednio na... ziemi? Niestety nasze szacowne wydawnictwa nie zaspokoją naszej historycznej ciekawości.




* * *
Chyba szczęście, które spadło na rodzinę farmera Jamesa i Mary Ann Longstreetów, 8 stycznia 1821 r. ich zaskoczyło? Bo jak inaczej wyjaśnić fakt, że przyszła matka, będąc w błogosławionym stanie, udała się. do swojej matki do Edgefield w Karolinie Południowej? Nie ryzykowałaby chyba... A może to ja źle interpretuję fakt i pani Longstreet po prostu chciała pod matczynym dachem poczekać na rozwiązania? Wczesne dzieciństwo spędził chłopiec (nie wiem, nie spotkałem informacji, czy miał rodzeństwo?) w Auguście w Georgii, gdzie jego rodzice mieli swoją farmę i plantację bawełny. Rzecz można: wzorcowi mieszkańcy Południa/Dixi! To swemu ojcu, Jamesowi-seniorowi, zawdzięczał, że wołano nań "Pete", czyli "Piotruś". Czy wynikało to z głębokiej pobożności rodzica? Wzrastający syn miał być dla rodziny opoką i skałą, jak biblijny Szymon-Piotr dla przyszłego Kościoła!... Śmierć ojca sprawiła, że Mary Longstreet przeprowadziła się do Somerville w Alabamie, do swojego brata.
To w domu Augusta Denta dorastał przyszły generał. Znalazłem informację, że większość dzieciństwa spędził właśnie u wuja. Wychodzi, że to na tego krewnego barki spadł obowiązek wychowania siostrzeńca. Prawdopodobnie jego sugestią było, aby posłać Jamesa-juniora do United States Military Academy at West Point czyli Akademii
Wojskowej Stanów Zjednoczonych w West Point. Spędził w niej pięć lat (1838-1842). Zapewne informacje o czysto sportowych wyczynach Jamesa Longstreeta podbudują ego młodszych czytelników blogu. Tak, dał się poznać, jako dobry szermierz i jeździec. Z nauką pozostałych przedmiotów chyba nie było kryształowo, skoro każdy wypomina przyszłemu Generałowi 54 lokatą na 62 absolwentów Jego rocznika! Wielu z nich "spotka się" później na polach bitew wojny secesyjnej/civil war. Tak nauczycieli, jak i uczniów. Odsyłam do mego postu "Civil war/wojna secesyjna... na ekranie" (16 II 2013 r.). Szkolnym kolegą był m. in. Ulysses S. Grant.
![]() |
George Pickett jako generał |
![]() |
Gen. Winfield Scott |
Pierwsze doświadczenie wojenne przyszło Longstreetowi i jego rówieśnikom zdobywać w wojnie z Meksykiem (1846-1848). Większość z nas kojarzy konflikt tych państw z jednym krwawym epizodem: obroną Alamo, która miała miejsce w 1836 r. Okrzyk "Pamiętajcie o Alamo!"/"Remember the Alamo!", to niemalże nowa wersja zdania Katona o Kartaginie! Kolejne pokolenie miał mścić krew tam przelaną. Młody porucznik James Longstreet znalazł się pod dowództwem samego generała Winfielda Scotta (1786-1866). Z bitew, w których uczestniczył, ba! został ranny w udo warto wspomnieć tą pod Chapultepec z września 1847 r. Uważni czytelnicy mego blogu przyznają: zaraz, zaraz, juz gdzieś o tej bitwie było.... I nie był to post historyczny, a jeden z odcinków opowiadania "Wir/West Wild". To w czasie tej bitwy część irlandzkich żołnierzy z Batalionu św. Patryka/Saint Patrick's Battalion przeszła na stronę meksykańską. Zostali później pojmani i powieszeni. Wyobraźmy sobie 30-tu skazańców, którzy stali z pętlami na szyjach, patrzyli, jak dzielnie walczyli ich koledzy, a później ich powieszono. Sam Longstreet dowodził atakiem 8 Pułku Piechoty! Odniesiona rana uniemożliwiła mu dalsze dowodzenie. Przekazał je innemu dowódcy, który dokonał dzieła! Nazywał się George E. Pickett. Doceniono kunszt i odwagę rannego porucznika i awansowano go na majora! Ożenił się z córką pułkownika
Johna Garland, Luizą/Louise Garland Lynchburg. W 1848 r. przyszło na świat ich pierwsze z dziesięciorga dzieci James Garland
Longstreet.
(c. d. n.)
Wreszcie coś interesującego w necie, miło spędziłem tu czas pozdro od prezentacjematuralne2013.pl
OdpowiedzUsuńRewelcja!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Staram się być z moim bohaterem i tylko żałuję, że nie mogę być świadkiem tego, jak dowodził. To taka ciekawa postać, a czas burzliwe...
OdpowiedzUsuńJakkolwiek można choć trochę poczuć klimat ACW poprzez odtwórstwo. Przez przypadek natknąłem się na kolegi wpisy i że tak po chłopsku powiem - "urwał jaja"
OdpowiedzUsuńA gdyby zainteresowany tym com napisał to zapraszam do zapoznania się na faceboku:
https://www.facebook.com/Lafayette.rifle?fref=ts
W skrócie do powyższego linku - odtwarzamy kompanię K z 14th L'a Inf. Reg't na dniach mamy w planie ot takie wydarzenie
https://www.facebook.com/events/197051447172619/?ref_dashboard_filter=upcoming
na które serdecznie zapraszam