czwartek, października 30, 2025
Nekropolie - wizyta 45 - Brzózki
... cmentarz ewangelicki.
Dla wielu z nas, to prawdziwe odkrycie: wieś BRZÓZKI. Powód jest jeden: niezwykła pokrycie ściany domostw malarstwem pewnego niderlandzkiego geniusza pędzla. I nas też tam minionego lata pchnęła tam ciekawość obejrzenia tych cudów. Ale ja nie o nich chcę teraz pisać. 1 listopada i 2 listopada przypomina nam o czasie przeszłym dokonanym. My takim dokonaniem też będziemy. Bez obaw. Myślimy o naszych zmarłych. Ale czy pamiętamy, że są wśród nas miejsca opuszone, których wyroki historii skazały na zapomnienie?
Nie ma w Brzózkach tych, dla których te zapomniane mogiły kryły wspomnienia i wzruszenie. Nie ma w Brzózkach ewangelików. Nie ma po prostu Niemców, którzy tworzyli historię tej podbydgoskich wsi do 1945 r. Odeszli stąd, gdy nadciągała nawała wojenna 1945 roku, a i po jej zakończeniu. Grobów wziąć nie mogli.
Zostały. Jedne padły ofiarą kradzieży, inne zwykłej ludzkiej zemsty, a jeszcze inne po prostu zniszczył czas. Bo kto miał niby się nimi godnie zająć? Nie wińmy okolicznych ludzi. Historii wystawny rachunek.
A jednak ktoś... pamięta? Na zarośniętych, bezimiennych mogiłach znicze! Krewni? A może zwykły odruch ludzkiego odczuwania? W końcu wielu z nas ma rodzinne mogiły rozrzucone po świecie.
A co nam szkodzi zapalić na opuszczonym grobie świeczkę? Nie ma znaczenia fakt czy to nasi krewni, powinowaci czy zupełnie obcy. To taki ludzki odruch. Gdzieś tam w świecie ( dla wielu, to choćby utracone Kresy) może inny ktoś zrobi to samo?
Brzózki mogą być dumne. Z kilku powodów. Jednym jest zadabanie o miejsce pochówku dawnych ewangelickich mieszkańców wsi. Drugim są ustawione tu figury. Pod jedną z nich napis m. in. o jedności! I ten anioł. To oni inicjatywa jednego z okolicznych proboszczy, który w ten symboliczny sposób uczcił pamięć znarłych, a nam przyjezdnym dał znak: tu jest dawny cmentarz (lub to co po nim zostało). Identycznego spotkamy w okolicach miejscowości Tur.
Jeszcze do Brzózek wrócimy. Tak, aby przyjrzeć się i atrakcji, która ją rozsławiła na cały kraj. Historia tutejszego cmentarza niech będzie aktem pamięci o tych, którzy odeszli, a dla nas podpowiedzią jak wiele ciekawych historii czeka na poznanie. Warto poszperać, pochodzić, rozmawiać z okolicznymi mieszkańcami. Niestety nie odnaleźliśmy drugiego z cmentarzy. Może innym razem.





















Brak komentarzy:
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.