sobota, lipca 23, 2022
Przeczytania odcinek 448: Dimitra Papagianni, Michael A. Morse "Neandertalczyk. Odkryty na nowo" (Prószyński i S-ka)
Wydawnictwo Prószyński i S-ka znowu zabiera nas w świat tyle odległy, co ciekawy, znowu spotkamy się z homo sapiens neanderthalensis! Brawo! I dziękuję! Tym razem ukazała się książka dwojga autorów: Dimitra Papagianni i Michael A. Morse są autorami książki "Neandertalczyk. Odkryty na nowo. Współczesna nauka pisze nową historię neandertalczyków", tłumaczenia dokonał Bartosz Sałbut.
"Nasze postrzeganie neandertalczyków - dzięki przełomowym odkryciom i
coraz większym możliwościom nauki - nieustannie się zmienia. Okazuje
się, że neandertalczycy wykazywali zachowania zaskakująco podobne do
zachowań współczesnych ludzi: chowali swoich zmarłych, dbali o chorych,
polowali na duże zwierzęta, pozyskiwali owoce morza, a także
porozumiewali się ze sobą za pomocą mowy. Nie byli wcale istotami
prymitywnymi, nie mieli nic wspólnego z naszymi wcześniejszymi
wyobrażeniami o nich.
Skoro jednak tak dobrze sobie radzili, to dlaczego wymarli, a przetrwał Homo sapiens? W tej ważnej i niezwykle ciekawej książce autorzy prowadzą nas przez świat neandertalczyków, jakim go postrzegamy dzisiaj. Zgłębiając jego tajemnice, zgłębiają też jedno z najważniejszych stojących przed nami pytań: co to właściwie znaczy być człowiekiem?" - taki anons znajdziemy na portalu Wydawnictwa, taką treść znajdziemy na okładce książki. Czeka na nas przeszło dwieście stron czytania.
Skoro jednak tak dobrze sobie radzili, to dlaczego wymarli, a przetrwał Homo sapiens? W tej ważnej i niezwykle ciekawej książce autorzy prowadzą nas przez świat neandertalczyków, jakim go postrzegamy dzisiaj. Zgłębiając jego tajemnice, zgłębiają też jedno z najważniejszych stojących przed nami pytań: co to właściwie znaczy być człowiekiem?" - taki anons znajdziemy na portalu Wydawnictwa, taką treść znajdziemy na okładce książki. Czeka na nas przeszło dwieście stron czytania.
Czy to dobra książka na czas letniej kanikuły? Napiszę krótko: oczywiście! Nie ukrywam, że dla mnie, którego pasjonuje ewolucjonizm, hominidy kolejna książka o neandertalczykach, to kolejne zaproszenie do świata, który od dawna mnie fascynuje. Nie potrzebuję zachęty. Pierwsza życiowa zachęta, to były zapewne rysunki Zdenka Buriana. Dopiero później było poznanie i zrozumienie dokonań Ch. Darwina, poznanie jak rozwijała się antropologia (stąd w moim księgozbiorze choćby książka R. Darta i wiele innych tytułów, jakie podsuwał nam Prószyński i S-ka w doskonałej serii, pt. "Na ścieżkach nauki". Podaję kilka tytułów poniżej.
Wiem, że wakacje, to nie jest czas na dłuuugieee rozpisywania się, a tym bardziej przynudzania. Nie chcę nikogo zniechęcić do tego, co jest plonem D. Papagianni i M. A. Morse. Słupek w termometrze znów szybuje powyżej + 30 °C. Jedno jest pewne: neandertalczyk w takim klimacie miałby poważne problemy. Pewnie nam łatwiej byłoby przywyknąć do mrozów zlodowacenia. Ale daruje sobie dalsze w tym kierunku spekulacje. Kogo one zresztą obchodzą.
Może zabrzmi to zbyt... technicznie, ale w moim czytaniu, a potem podkreślaniu są dwie kategorie: cytaty-zwykłe (nazwijmy je: A) i cytaty-motta (nazwijmy je: B). I nimi, oczywiście w ograniczonym zakresie, chcę teraz zainteresować ewentualnych Czytelników i posiadaczy tych dwustu i kilkunastu stron. Zatem kilka przykładów, aby pobudzić apetyt:
Kategoria A:
- Gdybyśmy mogli cofnąć czas o mniej więcej 120 tysięcy chłodnych i klimatycznie zmiennych lat i przenieść się do okresu, w którym świat był równie ciepły i stabilny pogodowo jak dziś, prawdopodobnie nie czulibyśmy się wcale tak pewnie jak obecnie.
- Neandertalczyków moglibyśmy pewnie określić mianem naszych pierwszy kuzynów.
- Neandertalczycy byli jedynym rdzennie europejskim gatunkiem w ludzkiej rodzinie, co już samo w sobie podsycało fascynację ich losem.
- A ponieważ neandertalczyk jest gatunkiem względnie młodym, znaleziska w postaci kości, przedmiotów codziennego użytku czy nawet fragmentów DNA zachowały się w bardzo dobrym stanie.
- Zespół The Neandertals ubiera się w zwierzęce skóry i śpiewa banalne piosenki o dziewczynach. Naszym zdaniem to niesprawiedliwe wobec neandertalczyków.
- Tempo przyrostu wiedzy na temat neandertalczyków stale rośnie.
- ...co roku dowiadujemy się kilku ważnych rzeczy o neandertalczykach.
- W ostatnich latach w badania nad neandertalczykami angażują się przedstawiciele coraz to nowych dziedzin naukowych.
- Dziś wiemy o neandertalczykach i ich świecie różne rzeczy, które jeszcze do niedawna wydawały nam się nie do ustalenia.
- Los neandertalczyków był dla nas tajemnica przez ponad sto pięćdziesiąt lat.
- Gatunki ludzkie zamieszkiwały Europę już mniej więcej milion lat temu, ale pierwsze ślady neandertalczyka pochodzą sprzed 500 tysięcy lat.
- Neandertalczycy wyraźnie się wyodrębnili mniej więcej 250 tysięcy lat temu.
- Dłuższy okres wyższych temperatur, który rozpoczął się 130 tysięcy lat temu, pozwolił neandertalczykom i ludziom współczesnym opuścić swoje dotychczasowe siedziby i wyruszyć na podbój nowych terytoriów.
- Człowiek współczesny i neandertalczyk dotarli w rejon Bliskiego Wschodu niespełna 120 tysięcy lat temu.
- Wydaje się możliwe, że to właśnie rozbieżność w strategiach łowieckich tłumaczy różnicę w wyglądzie fizycznym między neandertalczykami i ludźmi współczesnymi.
- Czy to możliwe, że część europejskiej populacji Homo heidelbergensis wyewoluowała w neandertalczyka, część nie?
- Istotną dziedziną, w której planowanie zapewniło neandertalczykom przewagę, były niewątpliwie relacje społeczne.
Kategoria B:
- Pisząc tę książkę, chcieliśmy [...] przede wszystkim dać wyraz naszemu przekonaniu, że historia neandertalczyków jest ciekawa - że nie została dotąd opowiedziana w całości, od zarania ich dziejów przez rozkwit aż po upadek.
- Ważnym nurtem w badaniach nad neandertalczykami jest próba określenia istoty człowieczeństwa.
- O pradawnej historii tego regionu wiemy najwięcej, a samych neandertalczyków znamy dłużej niż jakikolwiek inny wymarły gatunek człowieka, bo już od XIX w.
- Nie liczymy na to, że dzięki książce uda nam się wyeliminować negatywne skojarzenia, mamy jednak nadzieję, że zdołamy przywrócić tym, których miejsce zajęliśmy, choćby odrobinę godności.
- Naprawdę można dziś mówić o złotym wieku badań nad neandertalczykami.
- Do dnia dzisiejszego ślady obecności neandertalczyka znaleziono na terenie sięgającym od Walii aż po Syberię.
- Podążamy tropem neandertalczyków, którzy - jakkolwiek na to patrzeć - zamieszkiwali Europę przez setki tysięcy, a nie zaledwie kilkadziesiąt tysięcy lat temu. Gdyby więc porównywać nasze doświadczenia z dziejami neandertalczyków, historia człowieka współczesnego dopiero soe zaczęła.
- Gatunek homo pojawił się w Afryce, ale zdolność do opuszczenia tego kontynentu zalicza się do jego definiujących cech. To jest coś, co wyróżnia człowieka.
- Większość ludzkich skamieniałości z kolejnych kilkuset tysięcy lat - poprzedzających moment, w którym jednoznacznie możemy mówić o pojawieniu się neandertalczyka - to fragmentaryczne szczątki, których datowanie budzi wątpliwości.
Nawet z tego tu cytowania możemy wysnuć wnioski, jak bardzo nauka poszła do przodu od czasów Williama Kinga z College w Galway w Irlandii. Zresztą poznajemy w miarę szeroko, jak na objętość książki, historię odkrycia neandertalczyka, ba! zamieszczono m. in. zdjęcie kości, jaki w 1856 r. odkryto w jaskini Feldhofer w dolinie Neander. Termin "neandertalczyk" odmieniany jest przez wszystkie przypadki. Oczwyiście napotykamy i inne hominidy, jak np. homo habilis, homo erectus czy homo heidelbergensis. Jeśli ktoś od książki "Neandertalczyk. Odkryty na nowo" rozpocznie swoją podróż przez ten fascynujący świat, to na pewno się nie zawiedzie, a rozpali też swoją ciekawość i wzbogaci wiedzę. Banalne? Ale prawdziwe. Bo nie jest łatwo napisać dobrą książkę popularnonaukową, która ani nie nudzi, ani nie męczy. Zrobić to też tak, aby nie odstraszyć (np. kwestia kanibalizmu). Wartością dodaną książki jest jej zawartość ikonograficzna. Oprócz kolorowych wklejek mamy w tekście liczne zdjęcia, np. ludzkie szczątki z Gran Dolina w Atapuerca, odłupki i pięściaki, rekonstrukcje (np. osobnika z Boxgrove) i co bardzo rzadkie mapy!
Moje zainteresowanie homo sapiens neanderthalensis dało ciekawy skutek. Przed laty będąc na zajęciach organizowanych przez ówczesny Wojewódzki Ośrodek Metodyczny w Bydgoszczy (obecnie KPCEN, którego byłem przez lata współpracownikiem jako metodyk i konsultantem ds. nauczania historii) opracowałem foliał porównawczy i narysowałem: szkielet neandertalczyka i człowieka współczesnego. Do dziś na swoich lekcjach historii analizuję z uczniami zdjęcia czaszek obu gatunków. Co z tym, którzy wierzą w kreacjonizm? Droga wolna. Ich prawo. Ja przybliżam obraz naukowy. I tu dochodzimy do wniosków, że nie jest on idealny,. że pełne urwanych tropów, mnożących się pytań, ale też i takich, na które po mozolnej pracy znaleziono odpowiedzi, dopisano ciąg dalszy.
Książka posiada bogatą bibliografię. Pierwszy raz spotkałem się z podziałem na: dla czytelnika laika i dla czytelnika specjalisty. Brawo! Żałować należy, że gro jednak podsuwanych tytułów czy publikacji pozostaje poza zasięgiem. Zaliczam się do grona tych, którzy nigdy nie pobierali nauk w języku Ch. Darwina czy T. Huxleya. I z tej perspektywy o tym fakcie wspominam, zatem przypomnę tu kilka pozycji, które niech będą zachęceniem i zamkną to wakacyjne rozważanie nad książka D. Papagianni i M. A. Morse, wszystkie one ukazy się w serii "Na ścieżkach nauki", Wydawnictwa Prószyński i S-ka: J. A. Dounda, S. H. Sternberg "Edycja genów. Władza nad ewolucją", tłum. A. Tuz, rok wydania 2018; S. Pääbo "Neandertalczyk. W poszukiwaniu zaginionych genomów, tłum. A. Wawrzyńska, rok wydania 2015; Shreeve J., Zagadka neandertalczyka. W poszukiwaniu rodowodu współczesnego człowieka, tłum K. Sabath, rok wydania 1998; Ch. Stringer, R. Mc Kie "Afrykański exodus. Pochodzenie człowieka współczesnego", tłum. A. J. Tomaszewski, rok wydania 1999.
Brak komentarzy:
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.