poniedziałek, kwietnia 25, 2022

Carl von Clausewitz - Vom Kriege - Teil 5

"Dopóki się nie zna wojny z doświadczanie, nie można pojąć, gdzie właściwie leżą te trudności, o których wciąż się mówi, i co właściwie ma robić ten wymagany od wodza geniusz wojenny i te nadzwyczajne siły duchowe" - kwiecień, a my znowu ze skutkiem przemyśleń wojennych Carla von Clausewitza pod pachą? Kroi się nam cały AD 2022 w czytaniu dzieła jednego, prusko-rosyjskiego stratega? A choćby nawet, to co? Znowu pytajnik na końcu zdania. Nikogo nie zmuszam, aby ze mną podążał tą ścieżką. Jest tyle cudownych blogów, książek, zaraz Wielkanoc, czas smarować pisanki czy umyć okna. Świat się nie zawali od tego czy będziemy dalej kroczyć pośród rozważań wojennego praktyka. W tym też tkwi siła "O wojnie / Vom Kriege"! Autor znał wojnę z doświadczenia. To nie teoretyzowanie na zadany temat.
Powodów do pisania nie zabraknie do końca 2022 r. I nie chodzi tu tylko o straszliwą wojnę, jaką W. W. Putin narzucił Ukrainie. Nie, nie planuję tak długiego bycia z tym volumenem. Różnie to jednak bywa. Może los rzuci mnie na bezludną wyspę i ironicznie dorzuci tylko to dzieło. Co wtedy? Na razie w każdej chwili mogę uciec. To mój wybór.  I tego będę się trzymał. A w tym przepisywaniu wreszcie dotrzemy do księgi drugiej, pt. "Teoria wojny". To trzy ostatnie wpisy w pierwszej kolumnie cytowania.
  • Na wojnie wszystko jest bardzo proste, lecz rzeczy nawet najprostsze są trudne. 
  • Potężna, żelazna wola przezwycięża to tarcie, miażdży przeszkody, ale jednocześnie zużywa maszynę. 
  • Maszyna wojskowa - wojsko i wszystko, co do niego należy - jest w gruncie rzeczy bardzo prosta i wydaje się z tego powodu łatwa do kierowania. 
  • Działania na wojnie - to ruch w środowisku trudnym do przebycia.
  • ...znakomitemu wodzowi poza doświadczeniem i silną wolą potrzebne są inne rzadkie przymioty ducha.
  • Przyzwyczajenie zaprawia ciało do wielkich wysiłków, duszę - do wielkich, niebezpieczeństw, chroni więc przeciw pierwszemu wrażeniu.
  • Żaden wódz nie potrafi swemu wojsku zaszczepić przyzwyczajenia do wojny, a w małym tylko stopniu mogą je zastąpić ćwiczenia w czasie pokoju.
  • Młody żołnierz podczas wojny rad przypisuje ponoszone przez się nadmierne trudy wielkim błędom, omyłkom i niedbalstwu dowództwa i przez to jeszcze bardziej upada na duchu.
  • Wojna w swym właściwym znaczeniu jest walką; walka bowiem jest jedyną skuteczną zasadą w tej różnorodnej działalności, zwanej wojną w szerszym znaczeniu.
  • Walka jednak jest zmierzeniem się sił duchowych i fizycznych za pomocą tych ostatnich.
  • Potrzeba walki doprowadziła człowieka wcześnie do własnych wynalazków, aby zapewnić sobie w niej przewagę, i walka bardzo się przez to zmieniła.

Praca nad tekstem C. von Clausewitza, to nie tylko samo przepisywanie tego, co wcześniej zaznaczyłem. Bo oto okazuje się, że inne zdanie, inna myśl skupia moją uwagę, a tamten pierwotny zamiar pozostaje nietknięty. Nie, że stracił ważność. Naiwnie się tłumaczę sam przed sobą, że jeszcze do niego wrócę albo wykorzystam kiedyś tam. Ale kilka stron dalej spotykam coś równie wartościowego, mądrego, aktualnego, porażającego i... zapominam o deklaracji.

  • Walka określiła konstrukcję broni i rynsztunku, te zaś ją modyfikują.
  • Prowadzenie wojny obejmuje zarządzenie i prowadzenie walki.
  • Przedmiotami należącymi pod pewnym względem do walki właściwej są marsze i postoje na biwakach i kwaterach, ponieważ oznaczają one pewne stany wojska, a to już jest z konieczności związane z ideą bitwy.
  • Marsz poza bitwą jest tylko wykonaniem pewnej decyzji strategicznej. 
  • Taktyka i strategia - to dwie czynności zasadniczo różne, chociaż przenikają się wzajemnie w czasie i przestrzeni i trudno wyobrazić sobie ich istotę i stosunek wzajemny, nie określiwszy dokładnie pojęcia każdej z osobna. 
  • Wojna rozbiega się, jak to już wykazaliśmy, we wszystkich niemal kierunkach, bez określonych granic; każdy natomiast system, każda konstrukcja naukowa mieści się w ciasnych granicach syntezy i przez to powstaje sprzeczność nie do usunięcia pomiędzy taka teorią a praktyką. 
  • Czyn geniusza musi być właśnie najpiękniejszą regułą, a teoria nie ma nic lepszego do roboty, jak tylko wykazać, jak i dlaczego to się dzieje. 
  • Biada teorii, która stanie w sprzeczności z duchem!
  • Każda teoria staje się nieskończenie bardziej trudna z chwilą, gdy tylko dotnie wielkości ducha.
  • Wojna nie jest nigdy skierowana wyłącznie przeciwko materii, lecz zawsze równocześnie przeciwko siłom duchowym, ożywiającym tę materię, a obu tych elementów rozdzielić od siebie nie sposób.
  • Wielkości duchowe można dostrzec tylko wzrokiem wewnętrznym, ten zaś jest inny u każdego człowieka; często nawet ten sam człowiek w różnych momentach patrzy na rzecz inaczej. 

Teil 5 - opracowany. Za każdym razem (z jednym wyjątkiem) 11 po 11 podpatrzeń i wykorzystać myśli prusko-rosyjskiego stratega. Może to półmetek mego pisania z tego jednego, obfitego źródła? Dotarliśmy do strony 103 wydania, które leży przede mną. Wierzę, że i przed wieloma Czytelnikami tego blogu też. I właśnie w tej chwili ktoś sprawdza, jak to jest z nim, co on zakreślił na przestrzeni  stu stron. Cudownie byłoby zorganizować takie spotkanie, wymianę myśli, skorzystanych argumentów. Na razie to tylko. Wkrótce zaproszę do odcinka 6 tego cyklu.

_____________________________________   
[1]  Clausewitz von C., "O wojnie", tłumaczenie A. Cichowicza, L. Kuca i F. Shoenera, Wydawnictwo Bellona, Warszawa 2022, s. 85-103

Brak komentarzy:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.