wtorek, lipca 27, 2021

Do przeczytania jeden krok - zachęcenie 17 - Wydawnictwo Znak

 

"Do przeczytania jeden krok..."
jest pomyślane, jako zachęcenie do wybranych pozycji, które proponują zaprzyjaźnione z blogiem Wydawnictwa. Moja rola ogranicza się tylko do zamieszczania anonsów wydawniczych. Nie odpowiadam za ich treść, formę, skutki odbioru. Jak Państwo nie znam tych książek, nigdy ich na oczy nie widziałem (może przelotnie na księgarskich półkach). Sam zatem ponoszę ryzyko, bo to, co teraz robię przypomina kupowanie kota w worku. Nie ponszę zatem odpowiedzialności za ewentualne rozczarowania lekturą, podniesione ciśnienie z wrażenia przeczytania, zubożenia budżetu kiedy zdecydujecie się Państwo na zakup kolejnego volumenu. 
Ostatnie lipcowe zachęcenie. Kolejne tytuły proponuje Wydawnictwo Znak. Wyboru dokonuję w ciemno. Jak zwykle. Ale stawiam na sprawdzonych. Znak gwarantuje, że mamy do czynienia z godną uwagi literaturą. Budzi się we mnie belfer? Choć to wakacje, ale czujność wskazana.
1. Mikołaj MARCELA "Selekcja. Jak szkoła niszczy ludzi, społeczeństwa i  świat". 
 
Trudno sobie wyobrazić świat bez szkoły.  A może właśnie to powinniśmy dziś zrobić?
 
Czego uczy nas szkoła? Czy poza tabliczką mnożenia nie wpaja w nas uległości, bierności, posłuszeństwa, rywalizacji i pracy pod przymusem?

Wierzymy, że szkoła rozwija w dzieciach zaradność, niweluje nierówności społeczne i przyczynia się do postępu świata. To mit! Jest dokładnie na odwrót! To ona w dużym stopniu sprawia, że ludzie są nieszczęśliwi. To ona prowadzi społeczną selekcję, już kilkulatków dzieląc na lepszych i słabszych. To ona czyni świat coraz gorszym miejscem do życia i to również przez nią najczęściej zapominamy, kim jesteśmy, przestajemy być sobą.

Szkoła jest instytucją stworzoną w konkretnym czasie i dla realizowania określonych celów. Tyle tylko, że ten czas i cele dotyczą XIX wieku – wtedy narodził się system edukacji, w ramach którego funkcjonują nasze szkoły. Zwłaszcza dziś, w dobie nauki zdalnej – bardziej niż kiedykolwiek wcześniej – potrzebujemy zupełnie innego myślenia o edukacji i jej roli w naszym życiu, zrozumienia, jak szkoła niszczy ludzi, społeczeństwa i świat. Potrzebujemy też konkretnej wiedzy, by uratować nasze dzieci – zróbmy wszystko, by szkoła nie zabiła w nich kreatywności, głodu poznawania świata i marzeń!

Nowa książka bestsellerowa  autora, specjalisty w obszarze edukacji.

Mikołaj Marcela – pisarz, wykładowca, nauczyciel, specjalista w obszarze edukacji dzieci, autor tekstów piosenek. Jego książki „Jak nie spieprzyć życia swojemu dziecku. Wszystko, co możesz zrobić, żeby edukacja miała sens” oraz „Jak nie zwariować ze swoim dzieckiem” stały się bestsellerami.

Premiera książki: 11 sierpnia! 

*      *      * 

2.  Maori MUROTA "Tokio. Kultowe przepisy".


Wyrusz w podróż po zatłoczonych tokijskich barach z przekąskami, poczuj, jak na ulicach tętni życie, zajrzyj do wnętrz kultowych restauracji w Tokio. Poznaj inspirujących ludzi, zaskakujące smaki i niezwykłą atmosferę jednej z największych gastronomicznych metropolii świata.

Już 28 lipca premierę będzie miała wyjątkowa książka kucharska – Tokio. Kultowe przepisy stworzona przez Maori Murotę (tłum. Agnieszka Dywan)

Maori Murota odczarowuje kuchnię japońską, czyniąc ją dostępną i zrozumiałą dla każdego, kto chce poznać rodzimą kulturę kulinarną autorki, jeść zdrowo i smacznie.

Ta książka to więcej niż klasyka kuchni z Tokio. To kulinarny przewodnik po świecie smaków, zapachów i receptur. Znajdziesz w niej:

a/ ponad 100 unikatowych przepisów, nie tylko na sushi, miso czy ramen, ale także na słone placki senbei, pierożki gyoza, wariacje makaronów soba i udon, marynowane warzywa czy tsukuné – pulpeciki z kurczaka, 

b/ receptury na japońskie słodkości, takie jak daifuku mochi, czyli nadziewane ciastka ryżowe, ciasto z herbatą matcha, biszkopty, lody i sorbety, jakich nie próbowałeś w Europie,

c/  jasne i zwięzłe informacje o podstawowych technikach gotowania i najważniejszych składnikach potrzebnych do wyczarowania Japonii we własnej kuchni

W czasie igrzysk olimpijskich przenieś japońską kuchnię do swojego domu!

Przekonaj się, że potrawy z oryginalnej kuchni japońskiej nie są trudne w przygotowaniu, za to potrafią zaskakiwać smakami!

*      *      * 

3. Marek GÓRLIKOWSKI "Państwo Gucwińscy. Zwierzęta i ich ludzie".

W tajemniczym ogrodzie państwa Gucwińskich

W ich mieszkaniu drzwi gościom otwierał goryl, a w wannie kąpał się pyton. Za pośrednictwem ich programu egzotyczne zwierzęta gościły również w domach milionów Polaków. Nie dzielili swojego życia na dom i ogród – to ogród był ich domem. Dzięki tej książce możemy dziś poznać jego liczne tajemnice.

Wrocławskie zoo jest areną zwierzęcych i ludzkich dramatów, historii miłosnych i kryminalnych, sensacji z biznesem i polityką w tle. Tu krzyżują się ludzkie losy: w szalecie pracuje hrabina, a w królikarni azyl znajduje niemiecki pastor. Tu żyją, czują i umierają konkretne, znane po imieniu zwierzęta.

Dwie biografie szybko stają się jedną, ta zaś przekształca się we wnikliwe reporterskie śledztwo. Widzimy błyskawiczne kariery państwa Gucwińskich i narastające wokół nich kontrowersje – aż do głośnego odejścia z zoo. Marek Górlikowski oddaje głos bohaterom i świadkom minionych wydarzeń. Stawia pytania o naturę człowieka, zwierzęcia i zmieniające się przez lata relacje między nimi.

Bo co to właściwie znaczy: kochać zwierzęta?

Marek Górlikowski – reporter, dziennikarz, przez wiele lat związany z „Gazetą Wyborczą”. Czterokrotnie nominowany do nagrody Grand Press w kategoriach Dziennikarstwo śledcze, Wywiad i Publicystyka. Laureat Nagrody im. Jana Jędrzejewicza za biografię Noblista z Nowolipek. Józefa Rotblata wojna o pokój (2018), nominowaną również do finału Górnośląskiej Nagrody Literackiej Juliusz.

*       *       *

4. Jerzy  SZPERKOWICZ "Wrócę przed nocą. Reportaż o przemilczanym". 

Październikowy świt 1943 roku. Dom jeszcze śpi. Mama, już ubrana, karmi trzymiesięczną Irenkę. Za chwilę wychodzi, przed nią osiemnaście kilometrów. Chce odebrać ubranka córeczki oddane na przechowanie znajomej w sąsiedniej wsi. Załatwi to szybko, wróci przed nocą. O swojej wyprawie nie mówi mężowi, nie puściłby jej samej.

Ponad pięćdziesiąt lat po wojnie dorosły syn wraca na Białoruś, do krainy dzieciństwa. Rozpoczyna reporterskie śledztwo – chce odkryć prawdę o losie zaginionej matki, którą w tamten październikowy poranek widział po raz ostatni.

Są historie, które decydują o całym życiu i które przez całe życie chce się zapomnieć, ale one upominają się, by zostać opowiedziane. Jerzy Szperkowicz, dziennikarz i reporter, w przygotowywanym wiele lat reportażu włamuje się do własnej pamięci, ale i pamięci świadków tamtych wydarzeń, by odsłonić straszną tajemnicę i zrozumieć relacje między sąsiadami z jednej wsi. Prawda, którą odkrywa, okazuje się gorsza niż wszystkie przypuszczenia.

Emocjonalne literackie świadectwo za sprawą unikalnego stylu i wrażliwości autora zmienia się w uniwersalną opowieść o człowieczeństwie i próbie pogodzenia się z tym, z czym pogodzić się nie sposób.

To jest książka szamańska, zaklinająca rzeczywistość, opowiadająca zupełnie inaczej o przeszłości: są tu wojenna partyzantka i bieda, są chłopi z chutorów i dwór rodziców. Ale choć Szperkowicz śledztwu w sprawie śmierci matki i ojca poświęca większą część życia, w równym stopniu karczuje sobie drogę przez historię, jak i przez opowieść o niej. Zaklina swoich rozmówców, wyciąga ich wspomnienia, ale nie destyluje ich, nie stara się oczyścić. Przeciwnie – właśnie w bogactwie życia, w jego skomplikowaniu, pomnożeniu i poplątaniu ścieżek szuka prawdy.
Paulina Małochleb, krytyczka literacka, autorka bloga „Książki na ostro”

Jerzy Szperkowicz – ur. 1933 w Wilnie. Autor wielu reportaży, publicysta. Narciarz i miłośnik winorośli. Mieszka w Warszawie (a czasami nad Narwią) z żoną, Hanną Krall.

*       *       *

5. Justyna BIAŁOWĄS "Wołyńska gra".

Zbrodnie nie dają o sobie zapomnieć, a nienawiść nigdy się nie kończy

Kogo dziś obchodzi Wołyń? Na pewno nie współczesnych trzydziestokilkulatków, a już najmniej tych, którzy już się o nim nasłuchali w dzieciństwie: Jagodę i Olega. Dla obojga Wołyń to tylko historia.
A przynajmniej tak im się wydawało.
Jagoda spędza dnie i noce w warszawskiej korporacji, gdzie walczy z asapami, projektami i romansem z żonatym kolegą.
Oleg kończy swój krótki pobyt w rodzinnych stronach na Ukrainie i planuje kolejny służbowy wyjazd za granicę.

11 lipca, w rocznicę rzezi wołyńskiej, na warszawskiej Ochocie umiera student. Można by tę śmierć uznać za przypadek, gdyby nie dziwna karta, którą znajduje przy nim przyjaciel.
I to za sprawą tej karty Jagoda i Oleg nie będą mogli dłużej udawać, że Wołyń ich nie dotyczy.
Ruszają w śmiertelnie niebezpieczną podróż, po której już nigdy nie będą tacy sami.

Najmocniejszy debiut roku!

*       *       * 

Zatem jest kolejna dawka literatury. Chyba sam zacząłbym od biografii państwa Gucwińskich. Należę do tego grona, które edukowało się, wychowywało się na programie "Z kamerą wśród zwierząt". Podobną rolę odegrał swoimi gawędami pan Michał Sumiński. Moje serce zostało we wrocławskim ZOO w grudniu 1967 r., kiedy po raz pierwszy je odwiedziłem. Potem wielokrotnie, ostatnio w maju 2019 r. Kulinarności, to nie moja bajka. Nie zapomnę jednak zdziwienia moich uczniów, kiedy wiele lat temu, jako element kultury dodawałem: kuchnia. Nikogo dziś to już nie dziwi. Zaskakująca jest pierwsza propozycja. Jest szansa, że ukaże się ona w jednym przed wrześniowym "Przeczytaniu". Nigdy nie ukrywałem, że... boję się tematu rzezi wołyńskiej.Temat przerażający! Podziwiam odwagę Autora książki "Wrócę przed nocą". Odnajdywać porwane ślady? Wiem, jakie to trudne, nie wiem jak bolesne.

Brak komentarzy: