środa, sierpnia 19, 2020
Był sierpień... - odcinek 2
Poprzedni odcinek zamknąłem pierwszą zwrotką "Piosenki dla córki" Jacka Pietrzyka. Mogłem ją całą zacytować? Umyślnie tego nie zrobiłem uważałem, że należy się jej monograficzne opracowanie. Samodzielne.
Maciej Pietrzyk - 2006 - domena publiczna. |
Chyba w 1980 r. nie było nikogo kto nie znałby tego głosu i tych wersów. Ja, 17-letni chłopak, chłonąłem je tym bardziej, jak prawdziwa gąbka. Jeszcze wtedy nie myślałem, że będę pisał do szuflady. Za kilkanaście miesięcy stać się miał stan wojenny. Nikt w sierpniu nią mógł snuć kasandrycznych wizji, że czołgi generała W. Jaruzelskiego rozjadą wolność, która wybuchał latem 1980 r.
Ducha tamtych chwil oddaje tych kilka strof. Nie jedynych, jakie wtedy powstawały, ale jak żadne inne wtopiły się w ten czas euforii, zachwytu, podniecenia, radości, eksplozji wolności.
Nie mam teraz czasu dla ciebie
nie widziała cię długo matka
jeszcze trochę poczekaj, dorośnij
opowiemy ci o tych wypadkach
nie widziała cię długo matka
jeszcze trochę poczekaj, dorośnij
opowiemy ci o tych wypadkach
O tych dniach pełnych nadziei
pełnych rozmów i sporów gorących
o tych nocach kiepsko przespanych
naszych sercach mocno bijących
pełnych rozmów i sporów gorących
o tych nocach kiepsko przespanych
naszych sercach mocno bijących
O tych ludziach, którzy poczuli
że są teraz właśnie u siebie
solidarnie walczą o dzisiaj
i o jutro także dla ciebie
że są teraz właśnie u siebie
solidarnie walczą o dzisiaj
i o jutro także dla ciebie
Więc się nie smuć i czekaj cierpliwie
aż powrócisz w nasze objęcia
aż powrócisz w nasze objęcia
w naszym domu, który nie istniał
bo w nim brak było prawdziwego szczęścia.*
bo w nim brak było prawdziwego szczęścia.*
Robotnicy '80 nauczeni tym, co przeżyli i widzieli w grudniu 1970 nie popełnili błędu tamtego strajkowania. Nie opuścili Stoczni. Ta stała się prawdziwą barykadą. Okopami Świętej Trójcy! Sierpień '80 uświadomił ludziom (10 000 000 członków NSZZ "Solidarność"), że system można naruszyć, a w przyszłości nawet pokonać.
Na terenie Stoczni im. W. Lenina, jako jeden z przedstawicieli Uniwersytetu Gdańskiego, znalazł się mój wujek, w tym samym roku jeszcze wybrany rektorem tej uczelni (a dekadę później minister edukacji w rządzie J. K. Bieleckiego), Robert Głębocki (1940-2005).
Niezwykłą dla mnie ciekawostką jest pewien szczegół biograficzny dotyczący autora tekstu cytowanego wiersza. Okazuje się, że pan Maciej Pietrzyk urodził się w Warszawie... 1 sierpnia 1944 r. Tak, w pierwszym dniu powstania warszawskiego! To ci psikusa historia wysmarowała.
_____________________________
* Piosenka dla córki, bez określenia Autora, /w:/ Almanach Punkt Gdańskich Środowisk Twórczych, Wydawnictwo Morskie Gdańsk, październik-grudzień 1980, nr 12, s. 175
_____________________________
* Piosenka dla córki, bez określenia Autora, /w:/ Almanach Punkt Gdańskich Środowisk Twórczych, Wydawnictwo Morskie Gdańsk, październik-grudzień 1980, nr 12, s. 175
Brak komentarzy:
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.