wtorek, grudnia 04, 2018

Chłopicki - tryptyk historyczny... (03)

"Walecznych tysiąc... Antologia niemieckiej poezji o powstaniu listopadowym" wstęp, wybór i opracowanie naukowe Gerard Koziełek* - to wyjątkowa dla mnie książka. Wykorzystuję ją w swojej pracy dydaktycznej odkąd pojawiła się w księgarniach, a więc od przeszło trzydziestu laty. Zbyt rzadko pojawiają się cytowania z niej właśnie na moim blogu. Smutne, jak na największej platformie transakcyjna on-line w Polsce wygląda wartość tej cennej publikacji. Cena zaskakuje?** Miara czasu? Poezja zdruzgotana! Nie ukrywam, że przed 1987 r. znałem tylko "Walecznych tysiąc" Juliusa Mosena, bo słuchałem płyty Reprezentacyjnego Zespołu Artystyczny Wojska Polskiego. Ona zaraziła mnie m. in. tą pieśnią, jak i "Mazurem Chłopickiego" oraz innymi.


Dałbym głowę, że cytowałem już fragmenty wiersza "Chłopicki", który napisał Ernst Ortlepp (1800-1864)***. Wrzucam do wyszukiwarki blogu i... nic? Kiedy wrzucam słowo "warszawianka" - też nie reaguje. Jakby nie było z tym utworem, to po raz pierwszy daję go tu w całości. Chyba nikt poza mną tego wcześniej w Internecie nie zrobił. Ja w każdym bądź razie wiersza nie znalazłem:

Rad niegdyś byłem śpiewać twoją chwałę. 
Dziś? Dźwięk się mąci i ociąga chęć,
Choć w bohaterów Polski poczt niemały
Masz gwiazdo wielka - nie największa - wejść.
Posąd o skazę zdałby się tu śmiały,
Szlachetna przecież tkwiła w tobie treść,
Lecz twych zamysłów moja myśl nie mieści -
I tak zostawić chciałem cię bez pieśni.

Przenigdy tobie darować nie mogłem,
Że w zagrożeniu - w tył podałeś krok,
Ty - któryś w Polskę życie tchnąć mógł nowe,
Na kim w nadziei zawisł wszystek wzrok,
Ty - człowiek mocy, śmiałych dążeń człowiek,
W talentach pierwszy, komu darzy los,
Coś jasną gwiazdą w dniu Kościuszki jarzył -
Dziś w bój podobny nie chciałeś się ważyć.

Czy z trwogi? Nie! Ta obcą ci została,
Niejednej bitwy wykazał to zgiełk.
Czy powściągała cię przychylność cara,
A przyjaźń zwiodła w sprzeczny uczuć bieg?
Tym się nie wolno czystym źródłom kalać,
Gdy przed Ojczyzną  j e d e n  wyrósł cel!
Tak wątpiąc, prawdy o tobie wciąż pytam,
Lecz w swojej pełni do dziś mi zakryta.

Pewne, żeś nie chciał stanąć sam na czele,
Nie wierząc walce, czy wygraną da.
A przecież w oczach bitew twych mam wiele
I twój na wroga ukrytego marsz.
I tak - dwoistość, której nie rozdzielę - 
To opieszały, to z odwagą lwa,
Blask miałeś piękny... Połowiczne - światło.
O, gdybyż dawnej pełni ci nie zabrakło!

Inny już wielki byłby przez twe czyny.
Ty - w przeznaczeniach większy mogłeś być!
Drogi - dwie miałeś. Wybór - ten, jedyny:
Car cz Ojczyzna? Nie dla obu żyć!
A jeśliś dwoje wybrał? Skaza winy
W tym, W jednym sercu - jeden cel ma tkwić:
Ojczyzna! Z jedną, niepodzielną siłą.
I zejść z dowództwa nie wolno ci było!****
 
Chcąc ocenić kunszt pióra Poety warto odnaleźć oryginał niemiecki. Ja go znalazłem*****. Słabnąca we mnie znajomość języka niemieckiego nie pozwala mi na obiektywną ocenę, na ile tłumaczenie Czesława Tarnogórskiego jest wierne oryginałowi. Sprawdzić jednak warto.
Prosta analiza tych strof nie pozostawia wątpliwości: Autor rozlicza generała Chłopickiego z faktu zaniechania, z czasu wahań i opieszałości. Mógł być dalej lwem? Bohater spod Saragossy w tył podał krok. Zrozumiał to na polach grochowskiej bitwy. Szukał tam śmierci. Gorzko smakowała później świadomość klęski, kiedy przechadzał się pod Kopcem Kościuszki, miał powiedzieć: "I ja taki mieć mogłem".
Nikt dziś nie roztrząsa winy generała-dyktatora powstania listopadowego. W świadomości Rodaków ginie i pamięć o tym Generale. Skoro dla współczesnej nam młodzieży powstanie warszawskie zakończyło się... zwycięstwem Polaków, to strach zapuszczać się do roku 1830 i 1831. Kto dziś sięga po M. Mochnackiego, S. Goszczyńskiego, W. Tokarza czy J. Łojka? Trochę publikacji wysypało się w 1980 r., kiedy mijało 150. lat od listopadowej insurekcji. Zaskoczyło mnie, że 188-ma nie przeszła zupełnie bez echa. O!...  Ciekaw jestem roku 2010, jeszcze bardziej 2030 i 2031.
Bez poetyckiej weny niemieckiego poety nie byłoby takiego zwieńczenia tego historycznego tryptyku. Przyjdzie chyba wrócić do tej antologii, tym bardziej, że znajdujemy w niej jeszcze czternaście innych utworów. Warto chyba zacytować fragment wiersza "Finis Poloniae" (w tym samym tłumaczeniu): 

J e s z c z e   P o l s k a   n i e    z g i n ę ł a ,
Bo Europa - w ludach, w nas -
Poprzysięgła się nie godzić
Z jej upadkiem - w żaden czas.
Gdyby chciał ktoś w grób ją złożyć
I uczynić zewłok z niej -
Wnet się świat pół rozsroży
I odpowie gromkim: "Nie!"******

PS: 200-ny wpis w 2018 r. na tym blogu.

*"Walecznych tysiąc... Antologia niemieckiej poezji o powstaniu listopadowym" wstęp, wybór i opracowanie naukowe Gerard Koziełek, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1987
** https://archiwum.allegro.pl/oferta/walecznych-tysiac-antologia-niemieckiej-poezji-i6800928344.html 
***  https://en.wikipedia.org/wiki/Ernst_Ortlepp (data dostępu 2 XII 2018)
**** "Walecznych tysiąc...", op. cit., s. 109-110
***** https://books.google.pl/books?id=sjRiAAAAcAAJ&pg=PP6&lpg=PP6&dq=Ernst+Ortlepp+ch%C5%82opicki&source=bl&ots=h5aMZXLy7g&sig=o7aem3vHIkp_tTqwBddUMdxSwOo&hl=pl&sa=X&ved=2ahUKEwirycXb8YHfAhWF1iwKHb0GB9EQ6AEwCnoECAQQAQ#v=onepage&q=Ernst%20Ortlepp%20ch%C5%82opicki&f=false (data dostępu 2 XII 2018)
******  "Walecznych tysiąc...", op. cit., s. 232

Brak komentarzy: