wtorek, maja 15, 2018
Lubostroń
Lubostroń.
52°54'25" N.
17°52'55" W.
17°52'55" W.
Pałac.
Dobra rodu hrabiów Skórzyńskich.
Jedna z perełek województwa kujawsko-pomorskiego. Dzieło Stanisława Zawadzkiego (1743-1806) zachwyca kolejne pokolenia. Nie mogę zrozumieć, że ostatnie nastolecia mijały bez moich tam spacerów? Wstyd się przyznać, ale nawet nie mogę odtworzyć, kiedy był ów ostatni raz. "Wieś położona w województwie kujawsko-pomorskim, w powiecie żnińskim,
około 15 km na północny wschód od Żnina. Od XVIII w. do 1939 r. własność
Skórzewskich. Wychowywał się tu i później, w latach 30. XIX w., często
przebywał poeta Stefan Garczyński, spokrewniony ze Skórzewskimi. Zapewne
pod koniec 1831 r. przybył tu na krótko Adam Mickiewicz. Punkt na
trasie Szlaku Piastowskiego" - zachęca portal Region Wielkopolska*.
SIBI AMICITIAE ET POSTERIS MDCCC / Sobie, przyjaciołom i potomnym 1800 - trudno być obojętnym wobec tego, co utrwalono na frontalnym portyku pałacu imć Fryderyka Skórzyńskiego. Na szczęście siedziba tego rodu przetrwała do naszych czasów. Pech chciał, że w miniony pierwszy weekend maja (jakżeż pogodny i świąteczny) podwoje pałacu były zamknięte. Restauracja otwarta tylko dla... dzieci i ich rodzin, boć to zaczął się czas I Komunii.
O ile chcemy zasięgnąć informacji na temat samego Lubostronia, to możemy choćby trafić na taki zapis i z niego wydobywam m. in. takie szczegóły "Gościli tu tacy luminarze nauki i sztuki jak: Stefan Garczyński, Gustaw Zieliński, ks. Ignacy Polkowski, Erazm Rykaczewski, płk. Kazimierz Mielecki. W otoczeniu klasycystycznego pałacu w Lubostroniu rozciąga się obszerny, prawie 40-hektarowy park krajobrazowy założony w 1800 roku. Pełnym uroku miejscem jest niewątpliwie wzgórze widokowe, a piękno przyrodnicze parku podkreślają liczne, wiekowe drzewa ozdobne, w tym 2 pomniki przyrody - buki o obwodach 240 i 410 cm"**. Śladem po Stefanie Garczyńskim (1805-1833), serdecznym przyjacielu Adama Mickiewicza, jest tablica zawieszona na ścianie pałacowej oficyny. Tu też rodowa dewiza hrabiów Skórzewskich: SEMPER RECTE / Zawsze rację.
Niestety, nigdy nie byłem w środku pałacu. Mogę tylko powtarzać choćby za Wikipedią o tym, co jest ozdobą sal, parkietów. Ale skorom nie widział, to zostawiam ten smaczek na kolejne tam wizyty. W końcu 30 kilometrów od mego miejsca zamieszkania, to nie kres świata.
Park robi wrażenie swoją rozległością? Letnie nawałnice AD 2017 powaliły wiele ze starych drzew! Wydarte ziemi przypominają, jaką siłą jest żywioł. Ich widok poraża. O katastrofie minionego lata znajdziemy taki oto zapis na portalu Gazety Wyborczej: " Jest mi bardzo przykro, że los nas tak doświadcza - mówi Andrzej Budziak, dyrektor Pałacu w Lubostroniu. - Uprzątniecie poprzedniej katastrofy, która zniszczyła ponad 200 drzew, w tym cztery pomniki przyrody, kosztowało nas sporo pieniędzy i czasu. Udało nam jednak doprowadzić park do stanu sprzed burzy. Niestety, to, co wydarzyło się teraz, to jeden wielki kataklizm. Padły kolejne pomniki przyrody, wjazd do pałacu był utrudniony przez drzewa, uszkodzony został także budynek oranżerii. Wydaliśmy niedawno książkę o historii pałacu, jest w niej mowa o pomnikach przyrody, w tym lipach, których praktycznie już nie ma. Będziemy budować to miejsce od początku"***.
Zdrożonego turystę zaskoczy, że nie znajdzie (poza bezpośrednim sąsiedztwem pałacu) żadnej ławki. Nie damy odpoczynku zmęczonym nogom. No, jedną można odnaleźć, aliści jej stan nie gwarantuje komfortu wytchnienia.
Są miejsca, które czekają na nas swoją zagadkowością? Nigdy wcześniej nie zwróciłem uwagi na dwa słupki (?), które ozdobiono ornamentalni i cyframi "16"i "38". Moja ciekawość nie zostaje zaspokojona. Błądzę po różnych stronach internetowych i zero odpowiedzi na nurtujące pytania: jakie było ich przeznaczenie, dlaczego takie cyfry, serce?
I ten czerwony gmach, oznaczony herbem? Ten sam klejnot, herb Drogosław, jest na frontonie pałacowej oficyny. I tylko rok: 1909. Obiekt ten, to już kompletna ruina: "UWAGA! Budynek grozi zawalaniem Zakaz przebywania". Ale ja sobie pozwalam na nonszalancję ryzykowania i nie bacząc, że strop wisi dość chwiejnie nad mą głową - stąpam. Ciekawość bierze górę. Ale skoro tu byli... ANDRZEJ i MARTA, to trzeba ów fakt zachować dla potomności. Oczywiście robimy to na własna odpowiedzialność. Żeby potem nie sądzić kogo bądź. Nie jestem pewien, ale to chyba zabudowania dawnej pałacowej elektrowni? Jeśli się mylę, to proszę o sprostowanie****.
Jeśli ktoś bagatelizuje katastrofę lata minionego, to proszę opuścić park i zajrzeć do pobliskiego lasu. Nie wiem na ile aktualna jest informacja: "ZAKAZ WSTĘPU DO LASU ZŁOMY I WYWROTY ZAKAZ OBOWIĄZUJE OD 12-08-2017 DO ODWOŁANIA". Odwołano go? Nie wiem. Nie zapuszczam się w głąb. Ogrom wyrębu uświadamia, co tu się wydarzyło kilka miesięcy temu. Ta ściana drewna i moje 191 cm są chyba tego najlepszym przykładem.
Wyjątkowym akcentem parku jest głaz poświęcony pamięci księdza kanonika Ignacego Polkowskiego (1833-1888). Ten raczej tylko znany wąskiej grupie badaczy polski historyk, archiwista, bibliograf położył ogromne zasługi w popularyzacji osiągnięć Mikołaja Kopernika, ba! współorganizował obchody 400-lecia urodzin wybitnego uczonego. Był członkiem Akademii Umiejętności. Los sprawił, że pełnił tez funkcję osobistego sekretarza m. in. arcybiskupa Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. Dlaczego w Lubostroniu uczczono Jego pamięć (grób znajduje się na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie)? Okazuje się, że w latach 1866-1876 był "...bibliotekarzem prywatnych zbiorów Skórzewskich w Lubostroniu koło Łabiszyna"*****. A taki szczegół odnalazłem na stronie Internetowego Polskiego Słownika Biograficznego (Niestety PSB nie posiadam): "Porządkował tam zbiory archiwalne i biblioteczne po wielkopolskim bibliofilu Rajmundzie Skórzewskim. Sporządził katalog biblioteki. Rozpoczął też P. w Lubostroniu własne badania historyczne. Napisał tam jedno z podstawowych swych dzieł, Żywot Mikołaja Kopernika (Gniezno 1873), z obszerną bibliografią jego dzieł, oraz Kopernikijana czyli materiały do pism i życia Mikołaja Kopernika (t. 1–3, Gniezno 1873–5). Prace te były ważnym etapem w rozwoju badań nad wielkim astronomem"******. Niestety, na głazie gubią się literki?
Lubostroń zaprasza. Jak widać nie starcza mi samo chodzenie. Budzi się ciekawość. Widać to po tych kilku stronach internetowych, które tu cytuję. Garść fotograficznych kadrów tylko jest dodatkiem do poznania historii kolejnego cennego miejsca na ziemi...
*http://regionwielkopolska.pl/katalog-obiektow/palac-w-lubostroniu.html
**8https://pl.tripadvisor.com/Attraction_Review-g2427375-d3640948-Reviews-Palac_Lubostron-Labiszyn_Kuyavia_Pomerania_Province_Central_Poland.html (data dostępu 7 V 2018)
***http://bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgoszcz/5,48722,22237303.html (data dostępu 7 V 2018)
**** http://kujawsko-pomorskie.regiopedia.pl/wiki/zespol-palacowo-parkowy-w-lubostroniu
***** https://pl.wikipedia.org/wiki/Ignacy_Polkowski (data dostępu 7 V 2018)
******http://www.ipsb.nina.gov.pl/a/biografia/ignacy-polkowski (data dostępu 7 V 2018)
***** https://pl.wikipedia.org/wiki/Ignacy_Polkowski (data dostępu 7 V 2018)
******http://www.ipsb.nina.gov.pl/a/biografia/ignacy-polkowski (data dostępu 7 V 2018)
Brak komentarzy:
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.