wtorek, stycznia 17, 2017
Przeczytania... (184) George Gilder "Wiedza i władza" (Wydawnictwo Zysk i S-ka)
"Większość ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że ich życie gospodarcze jest pełne niespodzianek. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć jutrzejszej wartości posiadanych przez nas domów czy mieszkań ani cen akcji na giełdzie. [...] Wiadomości nieustannie nas zaskakuje. Niemal w ogóle nie umiemy przewidywać przyszłości" - tak zaczyna się kolejna ekonomiczno-gospodarcza książka, jaka zjawia się na tym blogu i w cyklu "Przeczytania...". Trudna to dla humanisty podróż po książce, która dotyka tych zagadnień. Do dziś dostaję wysypki na wspomnienie egzaminu z ekonomii politycznej czy demografii i statystyki historycznej na UMK w Toruniu. Tym bardziej, pchany swoją ignorancją sięgnął po książkę, które autorem jest George Gilder "Wiedza i władza", w tłumaczeniu Jacka Langa (Wydawnictwa Zysk i S-ka). Jest też podtytuł, którzy rzuca światło na sam tytuł: "Informacyjna teoria kapitalizmu i wywołana przez nią rewolucja". O! jest coś rewolucyjnego w książce? Technokracja spotka się gdzieś z historią? Książkę poleca Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Ale George Gilder nie jest nie znanym wnikliwym Czytelnikom cyklu "Przeczytania...". Odcinek 32 tegoż, to książka ""Bogactwo i ubóstwo", autorstwa tegoż samego G. G. Po raz kolejny stajemy wobec lektury, która nie jest nadto prosta, łatwa i nieskomplikowana. Czego szukam na tych czterystu kilku stronach? No właśnie tego o czym każdy historyk zdaje sobie sprawę, jak bardzo władza jest wprzęgnięta w zdobytą wiedzę. Nie trzeba kończyć Jagiellonki czy Oxfordu, aby wiedzieć, że światem oprócz pieniądza zawsze rządziła wiedza, rozum. Proszę daleko nie szukać, a sięgnąć po "Farona" B. Prusa. Jak sprytnie kasta kapłanów potrafiła manipulować tłumem. Z czego brała się ich władza? Z wiedzy! Dla mnie książka G. Gildera ma stanowić swoiste wygrzebywanie myśli ekonomicznych, które prędzej czy później pozwolą mi się poruszać w świecie ekonomii i coraz dzikszego kapitalizmu.
- Stała cecha ludzkiej natury powoduje, że człowiek z pasją poszukuje systemu w doświadczeniu, zastępując zaskoczenie porządkiem.
- Eliminacja niespodzianek w pewnych dziedzinach to warunek kreatywności w innych. Świat kurczy się do tajemnicy pogody i fal.
- Cudy niedopuszczalne w deterministycznej fizyce nie tylko są czymś normalnym w ekonomii, lecz stanowią najważniejsze wydarzenie gospodarcze.
- niedawny kryzys finansowy był przypuszczalnie pierwszym w historii, który spowodowali ekonomiści.
- Im więcej wolności w gospodarce, tym bardziej uwidoczni się to cechujce ludzi zróżnicowanie.
- Wojna między centryfugą wiedzy a dośrodkową siłą władzy pozostaje zasadniczym konfliktem we wszystkich gospodarkach.
- Podziwiamy fizykę, ponieważ w porównaniu z biologią jest stosunkowo kompletna.
- Wszelka informacja jest zaskoczeniem; tylko zaskoczenie może uchodzić za informację.
- Z punktu widzenia celów ekonomii najważniejszym wglądem teorii informacji jest ten, że informację mierzy się stopniem jej nieoczekiwalności.
- Przedsiębiorca jest twórcą i zarządcą koncepcji biznesowej, którą chciałby urzeczywistnić w czasie i przestrzeni.
- Przedsiębiorca rozważający własny wynalazek i możliwości osiągnięcia sukcesu musi szacować możliwą rentowność przedsięwzięcia.
- Stopy procentowe zbliżone do zera powodują hipertrofię finansów, gdyż uprzywilejowani kredytobiorcy reinwestują fundusze rządowe w rządowe papiery dłużne.
- nowy produkt bądź firma przedsiębiorcy wywołują zaskoczenie w gospodarce, a jego korzyści też są zaskakujące - to zaburza równowagę istniejącego porządku.
- Podstawowym czynnikiem napędzającym postęp gospodarczy jest przedsiębiorca, który samodzielnie - bez sugestii władz, konsultacji z ekspertami, a nawet bez określonego rynku - tworzy nowe towary, usługi, plany działalności biznesowej i przedsięwzięcia.
- Przedsiębiorczość polega na tworzeniu nowych towarów i usług.
- Kreatywność zawsze zaskakuje.
- ...zamożność bierze się z rozszerzania zakresu informacji i uczenia się, powiększania zysków i kreatywności, które potęgują ludzkie cechy w tych, którzy dzięki niej zyskują, gdy ona ich wzbogaca.
- Triumf wolności niesie z sobą jednak poważny koszt.
- Dzisiaj jeden telewizor z dużym ekranem zawiera biliony tranzystorów, więcej niż wszystkie telewizory świata kilkadziesiąt lat temu.
- W szczytowym okresie rewolucji przemysłowej towary i usługi będą cyfrowo zwirtualizowane i wyspecjalizowane, aby je dostosować do każdego indywidualnego użytkownika.
Trudno, abym, jako zupełny laik, mierzył się z materią ekonomiczną. Tych -naście stwierdzeń mają mi być pomocne, a by się w niej nie poruszać, jak słoń w składzie porcelany. Nie powiem, że płynąłem po treści, jak po jakimś uśpionym akwenie! Bo tak - nie było. Dla mego humanistycznego umysłu ogarnianie tych dziwnych zwrotów, wiara w potęgę fizyki - to był trud! Ale proszę zauważyć: starałem się mu podołać. Nie uciekałem przed nim. Nie kapitulowałem. Czego i każdemu mniej wprawionemu w ekonomiczno-gospodarcze tematy Czytelnikowi życzę. To nic, że będziecie po kilka razy rozgryzać różne argumenty i przykłady.
- Rynki powiększają się tak, że stają się uniwersalne.
- Podaż tworzy własny popyt poprzez upowszechnienie towarów i usług wzdłuż krzywych uczenia się, entropii i wyobraźni.
- ...opodatkuj coś, a dostaniesz tego mniej. Gdy opodatkujesz światło, wkracza ciemność.
- Kreatywna działalność biznesowa i inwestycje dokonywane na podstawie odpowiednich informacji napędzają gospodarkę i giełdę.
- Gotowość do oszczędzania świadczy o tym, że konsumenci od obecnych towarów i usług wolą to, aby produkty dostarczono im w przyszłości.
- Przedsiębiorca jest zbawcą systemu, ponieważ dokonuje kapitalizacji samego siebie.
- Aby tworzyć zamożność, trzeba zapewnić fuzję wiedzy i władzy.
- Zysk osiągany dzięki przedsiębiorczości, zysk entropowy, nie jest po prostu przekształceniem nakładu w produkt; to powodująca zaskoczenie wyższość produktu nad złudzeniem.
- Prawnicy wykorzystują prawo, aby zyskała na tym izba adwokacka.
- Entropia ma twarz Janusa.
- Dobro wyłączalne to rzecz, którą tylko jedna osoba może wziąć w posiadanie w danym czasie.
- Dziwnym świadectwem naszego życia akademickiego jest jednak to, że naukowcy uważają również za konieczne odmawianie kreatywności ludziom.
- Na potrzeby ekonomii jednak mniejsze znaczenie ma to, kto czy co zajmuje najwyższe miejsce w hierarchii bytów, niż ludzka zdolność osądu i kreatywność na niższym poziomie.
- System logiczny nigdy nie mógłby podporządkować sobie wolnego umysłu, który go zapoczątkował.
- W każdym przypadku środowisko materialne jest rzeczywistością determinującą.
- Nowa biologia i informatyka wykazują, że informacja zawarta w genomie to oprogramowanie, które jest niezależne od wszelkiego konkretnego nośnika, czyli substratu.
- Działalność gospodarcza nie jest iteratywna ani ergodyczna; nieustannie się zmienia.
- Z przeszłością łączą nas nasze wspomnienia, a z przyszłością - dokonywane przez nas wybory.
- Gdy prawo staje się wysokoprocentowe, przypływ informacji staje, a wiedza zanika.
- Kryzysy finansowe nie są wynikiem podłych machinacji w stopniu większym niż huragany.
- Wybuchy paniki finansowej są [...] w pewnej mierze nieuchronne.
Nie wiem nawet czy George Gilder pisze przystępnym językiem, czy to tylko zasługa kunsztu polskiego tłumacza. Do teraz nie wiedziałem o istnieniu wielu tu odnalezionych terminów, jak np. entropia Shannona, hipertrofia finansów, zysk entropowy, keynesowski model gospodarki, zasada Kaleckiego, prawo Parkinsona, ogniwa fotowoltaiczne. Mój humanistyczny umysł przyswoił sobie i będzie wracał do takich stwierdzeń: "Stopy procentowe mają ogromne znaczenie w analizie ekonomicznej zgodnej z zasadami teorii informacji, gdyż są wskaźnikiem faktycznych warunków gospodarczych. Jeżeli rząd zacznie manipulować stopami, będą wysyłały błędne sygnały, powodując dezorientację, która szkodzi przedsiębiorczości".
Chciałbym wierzyć, że po książkę, którą dla nas napisał George Gilder sięgają politycy. Warto byłoby podsunąć im takie motto do działania, przemyślenia i przerobienia: "W kapitalizmie władza nie może być bezumysłowa. Jeżeli nie jest powiązana z wiedzą, zwykła potęga gospodarcza lub pieniądze są jałowe". Byłoby bez wątpienia z korzyścią dla nas wszystkich.
- W przeciwieństwie do wody, która staje się przezroczysta, gdy przybiera płynną postać, instrumenty finansowe są coraz mniej przejrzyste,gdy zbliżają się do płynności pieniądza.
- Banki na ogół cechują się skąpstwem.
- Charakterystyczną cechą pieniędzy i depozytów jest brak zaskoczeń.
- Gdy pieniądze i bankowość cechują się ekspozycją na świat, władze zawsze się rzucą zakryć własną nagość.
- Pieniądze są wyrazem świadczonych produktywnych usług, ale z definicji różnią się od usług, które są źródłem ich wartości.
- Przez stulecia historii pieniądza lekiem na niestabilność pieniądza zawsze było złoto.
- Banki z konieczności są spółkami powierniczymi, a gdy podkopują zaufanie społeczeństwa przez schadzki z kolesiami z rządu, zagrożona zostaje najważniejsza rola banków.
- Oparty na złocie miernik pieniądza może w ekonomii odegrać taką rolę, jaką w dziedzinie prawa powinna odgrywać konstytucja.
- Kapitaliści są właścicielami, którzy z natury rozumieją, co posiadają.
- Kapitalizm nie zależy od wolności wyboru, lecz od swobodnego przepływu informacji w całym niskoprocentowym nośniku.
- W ekonomii zasadniczą sprawą nie jest zgranie bodźców z jakimś rzekomym dobrem publicznym, lecz zgranie wiedzy z władzą.
- Sieć przepisów zachęca do korupcji i podkopywała uczciwość w bankach.
- Inną nazwą niemych pieniędzy i regulacji jest popyt.
- ...wysokoentropowy popyt na szczególne technologie zniekształca i zubaża całą informacyjną tkaninę systemu.
- Kapitaliści inwestujący w nowe przedsiębiorstwa są najcenniejszymi finansistami amerykańskim, ponieważ finansują najbardziej kreatywne eksperymenty w przedsiębiorczości.
- Nie jestem tak cyniczny, aby myśleć, że moi kapitalistyczni herosi przeznaczyliby 31 milionów dolarów na ratowanie swoich chorobliwie zielonych portfeli, gdyby nie sądzili, że w tym procesie czynią wiele dobra.
- Kiedy rozwiązujecie problemy, na końcu napędzacie własne porażki, głodząc swoje mocne strony i osiągając kosztowną miernotę.
- Gigantyczne banki z Wall Street, posłuszni tancerze federalnego grajka, nie były daleko za organizacjami sponsorowanymi przez rząd, jeśli chodzi o rządowe łaski.
- Amerykańscy przedsiębiorcy żyją w świecie, w którym żyją również cztery miliardy ludzi ubogich.
- Dlaczego amerykańskie psy i koty mają jeść lepiej niż przeciętny mieszkaniec tej niesprawiedliwej planety?
- Wszyscy wiemy, że życie nie jest sprawiedliwe, ale wielu ludzi sądzi, iż te ogromne różnice to pogwałcenie wszelkich norm proporcji i przyzwoitości.
Chciałbym wierzyć, że po książkę, którą dla nas napisał George Gilder sięgają politycy. Warto byłoby podsunąć im takie motto do działania, przemyślenia i przerobienia: "W kapitalizmie władza nie może być bezumysłowa. Jeżeli nie jest powiązana z wiedzą, zwykła potęga gospodarcza lub pieniądze są jałowe". Byłoby bez wątpienia z korzyścią dla nas wszystkich.
Warto chyba na koniec przyswoić sobie naukę wielkiego Thomasa Jeffersona: "Gdy ktoś otrzymuje ode mnie pomysł, otrzymuje pewną naukę, nie umniejszając mojej wiedzy, podobnie jak ktoś odpalający pochodnię od mojej nie pozbawia mnie światła. [...] Pomysłów nie można zamknąć ani przywłaszczyć sobie tak, aby nie miał ich nikt inny". I starać się żyć w zgodzie z nią?
Brak komentarzy:
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.