wtorek, listopada 10, 2015

Polonia Restituta - X - Kazimierz Przerwa-Tetmajer "Synku mój mały!..."

11 listopada staje się probierzem naszego pojmowania... polskości? Ciekawe, jak przebiegnie ten Narodowy Dzień? Kto przed kim będzie wymachiwał biało-czerwoną i udowadniał, że jest lepszym Polakiem. Jakie to smutne. Szczególnie dla tych, a piszący to wszystko tutaj jest z tego grona, którym kiedyś odmawiano prawa do czczenia dnia 11 XI 1918 r. Pluto na wszystko, co było związane z tą "nie chcianą" niepodległością. Obrywało się Piłsudskiemu, dostawało Daszyńskiemu. O Dmowskim milczano, jakby go nigdy nie było. Gloryfikowano za to renegatów pokroju Dzierżyńskiego, Marchlewskiego czy nawet Świerczewskiego! Teraz, kiedy wolno, znowu budzą się demony?! Weile z nich przeniknęło na Wiejską...

Najgroźniejsze z nich to te, które dociekają ile Polaka w Polaku? Najchętniej prześwietliłyby każdego między Bugiem, a Odrą i sprawdziły: jaka to domieszka krwi wdarła się między swoich czy w ogóle ma... napletek na miejscu! Cóż za plugastwo! Cóż za podłość! W najprostszej drodze prowadząca do rasizmu, szowinizmu i faszyzmu. 100% Polak nie istnieje! Wielu z nas nosi nazwiska pochodzenia: litewsko-ruskiego, niemieckiego, tatarskiego, ormiańskiego, czeskiego, węgierskiego, niderlandzkiego, francuskiego, włoskiego, słowackiego, angielskiego, szwedzkiego, żydowskiego*. I jeden czort wie jakiego jeszcze! Starczy otworzyć karty historii Rzeczypospolitej, aby znaleźć różnych Rejtanów, Norwidów, Dowgirdów, Flemingów, Wedlów, Platerów, Wereszczaków, Trauguttów, Matejków, Chopinów, Unrugów, Lorentzów, Andersów, Kleebergów, Lesmanów, Kronenbergów, Szpilmanów. Co się z tego ułożyło? Zbiór wielkości naszych wspólnych dziejów.
Tego pisania nie byłoby gdyby nie wcześniejsze przeczytanie książki T. Januszewskiego pt. "Kazimierz Przerwa-Tetmajer" (Wydawnictwa ISKRY). Zdradzałem tych kilka dni temu, że wrócimy do niej, a dokładniej do pewnego utworu. Wiersz ukazał się w "Kurierze Warszawskim" 30 V 1901 r. I był nieomalże apelem do narodzonego Syna poety, również Kazimierza. Kiedy tylko poznałem te wersety wiedziałem, że muszą znaleźć się moim blogu. Na to wyjątkowe  Święto dzielę się nimi! Trudno obojętnie przejść wobec tych strof:

Synku mój mały! Obcobrzmiące
nazwisko będziesz nosił -
wiedz, że twój dziad na polskiej łące
trawę krwią swoją zrosił,
że tej krwi kropla na twe czoło
wieczystym padła znakiem.
że, z nazwy Niemiec, szablą gołą
zatwierdził się Polakiem!

Ułański mundur, chłopcze drogi,
może i tobie szyją,
może szlifują ci ostrogi
i kitę czaka wiją?
Kto wie?... Może...
poskoczą polskie konie
i nasza rodna pieśń ułańska
poleci po szwadronie...
"Jak wspaniała nasza postać,
jak się w słońcu błyszczy stal!
Koń rwie ziemię, nie chce dostać,
pójdziesz, koniu, pójdziesz w dal!..."

Gdy cię wychowam na ułana
bez lęku i bez skazy:
nie będzie służba zmarnowana,
a wiedz, że my dwa razy
za nasze obco brzmiące imię
kochać kraj musim więcej -
i przyjdzie stanąć w armat dymie:
dwakroć nam trza goręcej!

I pomnij, jakimkolwiek chodzi
los twego życia szlakiem,
że każdy wraz się tutaj rodzi
człowiekiem i Polakiem,
i że to dwie są święte rzeczy
o sile apostolskiej:
piękny i dobry duch człowieczy
w gorącej piersi polskiej!

Nim znowu zacznie ktoś węszyć w tłumie, dostrzegać w rysach twarzy "obcych naleciałości", to niech weźmie do serca ten wiersz. Udawać, że nie było tego tłumu, którego "matki obce bohatery"? Piszący jest, jak godło Rzeczypospolitej Obojga Narodów: Koroniarz i Litwin! Dumny  z przeszłości swoich różnonarodowych antenatów, jak i tego, że chadzali do różnych świątyń i po swojemu błogosławili dni swego żywota. Zaprzeć się tego dziedzictwa, to tak jak odrzeć z wszystkiego.

* Dlaczego te ostatnie wciąż wzbudzają tyle... niezdrowych emocji? Lepiej dla własnego bezpieczeństwa (?) omijać wątek nazwisk tzw. przechrzt żydowskich? To jest chore! Przodek kanalia? Owszem! Ale Żyd?... Niepojęte jest zrozumienie tego.

PS: Polecam lekturę Jerzego Topolskiego "Rzeczpospolita Obojga Narodów 1501-1795" (Wydawnictwa Poznańskiego) . Jest okazja rozszerzyć wąskie horyzonty myślowe.

2 komentarze:

  1. Hmm. W sumie to też nie wiem dlaczego tak często budzą się w Polakach (tych co myślą, że są 100%) tak negatywne uczucia względem innych nacji. Żydzi faktycznie są chyba najbardziej znienawidzeni. Może wynika to z zazdrości o ich zdolności do robienia interesów. Nie raz słyszałam "żydowskie były kamienice, polskie ulice" jakby Żydami nie byli także Polacy...

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.