poniedziałek, sierpnia 24, 2015

Myśli wygrzebane (49) - Wacław Sieroszewski

Post z 10 maja tego roku z serii "Przeczytania..." pozwala mi odejść od rysu biograficznego pisarza onegdaj poczytnego, lubianego, cenionego. Dziś Wacław Sieroszewski (1858- 1945) zaliczany raczej zostałby do grona - zapominanych. Nie pamiętam, aby do jakichś refleksji wspomnieniowych pobudziła 70. rocznica Sirki. Dobrotliwa twarz starca w ułańskiej rogatywce nikogo nie porywa. A obawiam się, że byłaby odbierana, jako swoista... karykatura?

24 sierpnia przypada 157 rocznica urodzin Pisarza. Stąd pomysł, aby wygrzebać to i owo z twórczości, wypowiedzi, przemyśleń. Ze swej strony raz jeszcze mogę podsunąć pomysł, aby sięgnąć po książkę biograficzną "Wacława Sieroszewskiego żywot niespokojny", autorstwa profesora Andrzeja Sieroszewskiego, wnuka.
  • W drobnej kropli rosy wszechświat się czasami odbija.
  • Aby poznać  i s t o t ę   n a r o d o w o ś c i , tak ważną dla przyszłych stosunków w całej ludzkości, aby zbadać drogę jej rozwoju i przewidzieć przyszłość, trzeba prowadzić sumienne studia nad rozmaitymi narodami.
  • Tęsknota do kraju, "żal za  życiem utraconym marnie", uczucie niemocy wobec siły, która cię dusi, pragnienie i niemożebność jakiejś celowej, rozumnej działalności i to wieczne uczucie niepokoju, podobne zapewne tylko do uczucia wędrownego ptaka, nieposiadającego własnego gniazda... 
  • Umysł mój zbyt młodo dostał się w te chorobliwe warunki.
  • Ojczyzny, Ojczyzny!... mi trzeba, aby nie gubić barw myśli w bezbarwnych wyrazach.
  • ...wygnanie na wszystko nakłada swą chorobliwą mglistość.
  • Po rosyjsku wstrętnie mi pisać...
  • Chciałbym pisać po polsku! Ach, siostro, jak tęsknię za polszczyzną!
  • Czuję, że sprzedałem się szatanowi, czy tylko za dostateczną cenę?... to powie przyszłość.
  • Drżę, gdy wspominam o tych chwilach, które przeżyłem jak we mgle...
  • Lecz serce... serce!... Jakże uciszyć ten ból serca?
  • Długotrwałe wygnanie jak gdyby pozbawiło mnie ojczyzny.
  • Wolę świat, ludzi od atramentu i papieru, a prawdziwe uczucia od spisywanych.
  • Lubię przygody i niebezpieczeństwa, gdyż w nich hartuje i wzmacnia się duch.
  • Mandżuria wydaje mi się ciemnym, krwawem widmem.
  • Niech kult trumny zaginie na zawsze i niech zastąpi go kult kolebki.
  • Tylko krew czyści i bieli barbarzyńskie dotychczas dzieje ludzkości...
  • Brudną bieliznę dzisiejszej pseudocywilizacji nic innego nie wypierze jak ta sama święta krew ofiarnicza w tysięcznych jej postaciach. 
  • Jakie to wszystko marne, jakie bezsilne, jakie strasznie pozbawione godności!
  • Ach ta polityka, ona staje się panującą namiętnością chwili obecnej, ale bez takiego napięcia uczuć nie zdobędziemy wolności, a mieć ją musimy i będziemy!
  • Cokolwiek przyszłość przyniesie będzie zawsze lepiej niż było. Powrót do przeszłości niemożliwy.
  • Paryż był swego rodzaju jedynym i największym miastem literackim Polski rozgromionej.
  • ...od Ciebie jedynie pragnę zależeć i proszę Cię jako Matkę swą o chleb, dach nad głową, mundury, utrzymanie, a głównie o Twoją pieszczotę, Warszawo!
  • ...książek dziś już nikt nie kupuje. I trudno się dziwić, gdy częstokroć ludziom brak na obiad złotówki, jakże w takiej atmosferze może rozwijać się literatura.
  • Żeromski był bezwarunkowo największym pisarzem starej Młodej Polski, był powszechnie uznanym piastunem pisarskiego berła, osieroconego przez Sienkiewicza.
  • Czy można pozwolić sobie na cnotliwą, staromodną powolność?
  • Bierzmy na siebie wobec rządu i społeczeństwa ciężki obowiązek strzeżenia czystości, bogactwa i rozwoju polskiego języka w mowie i piśmie...
  • Wara każdemu od Majestatu Rzeczypospolitej i najświętszy wartości Narodu.
  • Prawo kanoniczne rozumiane jest przez jego twórców bardzo szeroko. Pod jego paragrafy można łatwo podciągnąć zarówno oświatę, jak sztukę, kulturę, naukę.
  • W przyszłej Polsce, potężnej i bogatej, nie mogą dalej istnieć głodni, bezrobotni, upośledzeni.
  • Trzy wojny, jedną rewolucję widziałem na własne oczy.
  • Musi triumfować i będzie triumfować dobro...
To, co zostało powyżej jest swoistym przekrojem odczuć od czasów zesłania, po wybuch II wojny światowej. Pan Bóg dał długie życie Wacławowi Sieroszewskiemu. Ta perspektywa dawała mu prawo do spojrzenia i oceny różnych okresów, i epok. Dla mnie to kolejny impuls, że należy wracać do życiorysów m. in. niezwykłych Polaków.

Wieniawa i Sirko w czasach Legionów

Brak komentarzy:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.