piątek, sierpnia 15, 2014

Napoleon - myśli znalezione (39)

Cesarz Francuzów rzadko wraca "na strony" mego blogu? Mea culpa!... A przecież, to druga po Marszałku postać historyczna, która mnie tak zajmuje. I to od... wczesnego dzieciństwa! Kiedy jeszcze bawiłem się plastikowymi żołnierzykami (ołowianych już nie posiadałem)! Miałem wielu ułanów, piechurów, ba! samego Cesarza w szarej kapocie i na siwym koniu. Moje wielkopolskie, rodzinne ścieżki przecinały się z tymi, którymi podążali generałowie epoki napoleońskiej - stąd moje wizyty m. in. w Targowej Górce i Winnej Górze czy Poznaniu. Nikogo chyba nie dziwi portret Cesarza w winiecie mego blogu? To przecież nie jest przypadek. A opowiadanie "Dux"?...
Nie myślę nawet dawać tu zarysu biografii Cesarza. Podejrzewam, że za rok temat Napoleona wróci i ja nie omieszkam napisać czegoś o Elbie, o "100 dniach" (zabawny lapsus słowny wyniknął na jednym ze sprawdzianów, kiedy podyktowałem pytanie "co wiesz o stu dniach Napoleona?"; skąd mogłem wiedzieć, że uczeń odczyta to tak: "co wiesz o studniach Napoleona?" i... napisał rozprawkę, jak żołnierze Cesarza kopali studnie!), Waterloo... Ale na to będzie czas 18 czerwca 2015 r.

Piotr Michałowski "Napoleon wydaje rozkazy"
15 sierpnia przypada 245. rocznica urodzin pewnego korsykańskiego chłopca, który wywrócił dzieje Europy do góry nogami. W Ajaccio urodził się ON - Napoleone Buonaparte! 1769 r. nie zapowiadał niczego wielkiego? Ciekawe, kto pokoleniu Polaków "dawał by przykład, jak zwyciężać mają"?... Niech się gimnastykują umysłowo zwolennicy "historii alternatywnej" i budują teorie na temat "a jakby pani Letycja urodziła dziewczynkę?". 
Zagadka "dla dociekliwych": która myśl Cesarza, to jedno z moich mott życiowych i zawodowych?
  • Oba­wiać się trze­ba nie tych, co mają in­ne zda­nie, lecz tych, co mają in­ne zda­nie, lecz są zbyt tchórzli­wi, by je wypowiedzieć.
  • Piękna ko­bieta po­doba się oczom, dob­ra ko­bieta - ser­cu.
  • Kiedy ludzie przes­tają narze­kać, przes­tają myśleć. 
  • Ka­pitu­lac­ja to próba oca­lenia wszys­tkiego, oprócz honoru.
  • Umysł ludzki ma szczególny po­ciąg do przesady. 
  • Sa­mo zwy­cięstwo nic nie znaczy, trze­ba umieć je wykorzystać. 
  • Ludzie ge­nial­ni są jak me­teory. Ich przez­nacze­niem jest, by spa­lając się, przy­dali blas­ku epo­ce, w której żyją. 
  • Je­dyne zwy­cięstwo wo­bec miłości to ucieczka. 
  • Kto umie schle­biać, umie również rzu­cać potwarz. 
  • Człowiek nie ma przy­jaciół. Przy­jaciół ma tyl­ko powodzenie. 
  • Wład­ca, który nie królu­je w ser­cu swych ludów, jest niczym. 
  • Ustępo­wać w pew­nych spra­wach jest często naj­lep­szą polityką. 
  • Cóż to jest tron? Ka­wałek drew­na pok­ry­ty aksamitem.
  • Bóg stoi po stro­nie liczniej­szych batalionów.
  • Nie po­win­niśmy odejść z tej ziemi nie zos­ta­wiając śladów, które po­lecać będą naszą pa­mięć potomności. 
  • Po­litykę wszys­tkich mo­car­stw ok­reśla ich położenie geograficzne. 
  • Siła mo­ral­na bar­dziej niż liczba de­cydu­je o zwycięstwie.
  • Słabość władzy naj­wyższej jest naj­gor­szym nie­szczęściem ludów.
  • Żeby pro­wadzić wojnę pot­rze­ba trzech rzeczy: pieniędzy, pieniędzy i pieniędzy. 
  • Po­tom­ność po­win­na sądzić ludzi i rządy tyl­ko w świet­le ich czasów i oko­liczności, w ja­kich przyszło im działać.
  • Up­ra­wiać zawód, które­go się nic zna, to rzecz naj­bar­dziej niemoralna. 
  • Nig­dy nie wierz szpiegom, są oni źródłem większych kłopotów niż korzyści.
  • Miłość ludzi nie pod­da­je się władzy bagnetów. 
  • Stu­diowa­nie his­to­rii nau­czyło mnie, że elek­cja głowy państwa lub ra­dy rządzącej niesie w so­bie zaród upad­ku lub zgoła niewo­li dla ludów.
  • Rządy dot­rzy­mują słowa tyl­ko wte­dy, gdy są do te­go zmuszo­ne lub gdy jest to dla nich korzystne.

1 komentarz:

  1. "Stu­diowa­nie his­to­rii nau­czyło mnie, że elek­cja głowy państwa lub ra­dy rządzącej niesie w so­bie zaród upad­ku lub zgoła niewo­li dla ludów" - trafione w motto? :-).

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.