niedziela, maja 25, 2014
Wojciech Jaruzelski (1923-2014)
Generał Wojciech JARUZELSKI - nie żyje!
Ostatni dyktator PRL umarł w szpitalnym łóżku. Niejednoznaczny w ocenie?
Bez wątpienia. Dla wielu pozostanie zdrajcą, który splugawił polski mundur. Dla wielu bohaterem, który uratował komunistyczną Polskę przed anarchią i groźbą wojny domowej? Kolejne pokolenie (o ile będzie je to interesować) mogą
wznieść się na poziom obojętnej obiektywności. Sam tego nie
potrafię do końca wyważyć. Pochodzę z pokolenie, które jednoznacznie oceniało i określało "polskiego Pinocheta"! I nie chodzi tylko o 13 grudnia 1981 r.! Zbyt wiele emocji i dat, które powinny być
krzykiem oskarżenia wobec reżimu, który wspierał swymi bagnetami.
Jednego pojąć nigdy nie mogłem, jak potomek polskiego ziemiaństwa (h.
Ślepowron), wnuk (i imiennik) powstańca 1863 r., syn żołnierza w wojnie
polsko-bolszewickiej, zesłaniec syberyjski mógł służyć takiemu bandyckiemu systemowi, jak bolszewizm?!... Niech
mi nikt tylko nie wciska, że to kolejne wcielenie Wallenroda. bo to
obraża moją i wielu Rodaków inteligencję.
Moje zdjęcie Generała zrobione z telewizora (1981 r.) |
Herb Jaruzelskich - Ślepowron |
PS: Postaram się odnaleźć moje notatki z 1981 r. Tam jest mój poetycki (?) obraz Generała. Przyznaję, bardzo inspirowany twórczością... Czesława Miłosza.
Bo to i ciężko pojąć.
OdpowiedzUsuńOj będzie się działo nad pochówkiem.
Obym był złym prorokiem i zgoda narodowa będzie nad trumną Pierwszej Wrony PRL-u. Niech Mu ziemia lekką będzie, ale najbliższy tydzień może okazać się testem z człowieczeństwa dla wielu polityków i politykierów nad Wisłą...
UsuńKrótka notka, a ileż w niej jadu! Żal mi autora ...........
OdpowiedzUsuńDziękuję za współczucie. Widać Anonim nie odwiedza stron prasowych, bo dopiero poznałby jad Rodaków. Trudno nie być krytycznym w stosunku do kogoś, kto kazał strzelać do własnego Narodu. W swej indywidualnej naiwności sądziłem, że piszę dość oględnie. Czyżby "bandycki system bolszewicki" zabolał? To proszę o wykładnię, jak nazwać tych oprawców, którzy narzucili Polsce ustrój po 1944 r. i strzałami w potylice rozwiązywali sprawy...
UsuńŻal tylko takiej głupiej pały, jak autor drugiego komentarza! To nie Autora żal, tylko Ciebie tumanie! A może Jaruzelski, to bohater,co?! Bo mnie zaraz szlag trafi. Pamięć krótka? Doucz się debilu,a potem pouczaj Autora. Przez duże "A",a nie marne "a". Zwykła kultura tego nakazuje. Ale widać słoma wychodzi z lakierków? Panie Karolu za mało,za delikatnie. Trzeba było z większej rury!
OdpowiedzUsuńSarah
A może na Wawel?! Na moje to powinni wywieść Go do Moskwy w asyście tych postkomuchowych bękartów Aleksandra K., Leszka M. czy Józefa O.
OdpowiedzUsuńWidać Generał dzieli... Oceny skrajne, wzajemne inwektywy? Komu to służy? Prosiłbym tylko o większy umiar w dobrze słów i ocen. Mój blog, to nie trybuna do wzajemnego opluwania się. Dziękuję za zrozumienie.
OdpowiedzUsuń