czwartek, lipca 09, 2015

Paleta (IV) - Charles Marion Russell

Było już na westernową nutę? Nic to! Tym razem Charles Marion Russell (1864-1926). To niemalże rówieśnik Frederica Remingtona (1861-1909), który był bohaterem "Palety" pod koniec maja.  Obaj mają ogromny wkład w zatrzymanie na swych płótnach czasu kowbojów, rancz, dzielnych Indian - po prostu świata, o którym piszemy: Dziki Zachód / West Wild! Jeśli nawet nie "myślimy ich obrazami", to jeśli tylko ktoś z nas zapragnie znaleźć się w tym świecie, to na pewno trafi na ich wizje. Są zresztą bardzo do siebie podobne? Chwilami sam mam wątpliwości kogo oglądam.
Nie ukrywam, że podobne obrazki, scenki, albo przewracają mej pamięci kadry z ulubionych westernów (i aż dziwię się, że nie znajduję na nich znanych sylwetek Gary Coopera, Johna Wayne'a czy Lee Marvina), albo włączają mą wyobraźnię...



Naprawdę chciałoby się galopować po prerii u boku dzielnych Indian, odważnych traperów, myśliwych. Nie, żebym zaraz tam chciał strzelać do bizonów. Gdzie tam!... Ale zobaczyć takie stado w galopie? Usłyszeć, jak drży pod ich racicami ziemia? Podchodzić je? Bajka!... Stanąć nad brzegiem Red River lub ruszyć na południe od Brazos!...





Nie ukrywam, że ostatnio zapełniło się na mym pulpicie kilka folderów. Oznaczyłem je nazwiskami twórców: Howard Terpning, David Yorke, Charles Schreyvogel, Gary Lynn Roberts, Don Oelze, Paul Dykman & Andy Thomas. To nieustanny galop wierzchowców, piękno indiańskich pióropuszy! Chyba jedną "Paletę" po prostu zatytułuję "West Wild" i zamknę temat?



Pewnie wychowany na westernach facet 50+ zawsze pozostawi margines sympatii dla gatunku, który kiedyś wbijał go w fotel kinowy, kazał czytać książki o tej tematyce. Wiem - western, jako gatunek wymarł.  Próby jego reanimacji skończyły się niepowadzeniem - pacjenta na dłużej nie udało się przywrócić życiu. A ja tam sobie "na boku" i tak piszę... Poprzednio wspominana historyja jeszcze nie skończona, a kolejna błąka się po zakamarkach wyobraźni. To taka ucieczka w ten niesamowity świat... Dziecinada? A niech nawet!


2 komentarze:

  1. Proszę więcej o malarzach. Może tez o naszych? Matejko i inni. Bo wbrew pozorom niewiele o nich wiemy. Pozdrawiam z Ustki
    Stach

    OdpowiedzUsuń
  2. A będzie. Za dni kilka publikacja. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.