piątek, września 05, 2025
Zawędrowania - odcinek 2 - Grubno
Kolejne spotkanie z zabytkiem województwa kujawsko-pomorskiego. Tym razem GRUBNO. Dawniej siedziba rodu Pustowskich. Pałac, którego dni świetności można przywrócić przy nakładzie chęci i finansów. To jeszcze nie ruina jak ostatnio oglądany pałac/dwór w Niedźwiedziu.
Wiem, że to nie jest realna propozycja dla przeciętnego rodaka. Pałac/dwór jest na sprzedaż. Tak, można go kupić. Ile? Przeszło półtorej miliona polskich złotych. O ile ktoś posiada tyle i ma pomysł na rewitalizację, to niech sięgnie po swoje środki.
Pałac/dwór miał trochę szczęścia, bo do pierwszych lat XXI wieku siedzibę miała tu szkoła rolnicza. Tylko pozazdrościć, że ówczesny dyrektor mieszkał w jednym ze skrzydeł zabytkowego gmachu.
Teoretycznie budynek jest otoczony płotem. Ale bez obaw nie jest fort Knox. Oczywiście zbliżamy się do celu podziwu na własną odpowiedzialność. Nie widziałem zagrożenia, jakichś chybotliwych dachówek, odpadającego tynku, aby mogło coś spaść na głowę ciekawskiego eksplorera.
Wrażenie robi cały czas park. Bogaty drzewostan przypomina czas świetności. Zachowały się resztki bruku. Niestety nie usłyszmy stukotu końskich kopyt, nie minie nas bryczka czy furmanka.
Nie wiem czy amatorzy łowienia ryb mają dobre branie. Urokliwy staw żyje. Zachwycają nawet... zarośla? Moim zdaniem tak.
Nie wiem jaka jest realna ocena techniczna pałacu/dworu w Grubnie. Na pewno nie jest popadającą ruiną. Wiem, że było zainteresowanie gmachem pewnych inwestorów. Planowano utworzenie tam... domu spokojnej starości? Ale konserwator zabytków z Chełmna nie zgodził się na sprzedaż obiektu.
Źle by się stało, gdyby stan techniczny popadał dalszej destrukcji. Moim zdaniem warto odwiedzić GRUBNO. Tutejszy klimat tylko odpowiednio budzi w nas ciekawość i chęć poznania innych miejsc. Gdzie zabiorę do kolejnych miejsc? Nie wiem. GRUBNO to dla mnie odkrycie minionych wakacji bieżącego roku.
Na koniec... drzewa miłości? Tak przed laty pisałem w cyklu "Smakowanie Bydgoszczy". Ciekawe, bo to ten sam gatunek drzewa. Nie zalecam pozostawiania podobnych wyznań kalecząc drzewa! No, ale ujawnianie swych uczuciowych wzniosłości pozostawiam każdemu do rozwagi.
Brak komentarzy:
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.