poniedziałek, czerwca 21, 2021

Spotkanie z Pegazem - 174 - Була́т Ша́лвович Окуджа́ва "Песенка о пехоте"

Була́т Ша́лвович Окуджа́ва (1924-1997) jest obecny w tym cyklu. Dziwne, gdyby było inaczej. Nawet niedawno! W odcinkach 92 i 172 ("A jednak mi żal", "Modlitwa").  Ale moja fascynacja poetą/bardem zaczęła się jesienią 1979 r. od pieśni "Песенка о пехоте", której polska nazwa, to "Nie wierzcie piechocie".  Moja polonistka przygotowywała z nami wieczornicę na okoliczność rocznicy bitwy pod Lenino (dla nie pamiętających: 12 X 1943 r.), czyli ówczesnego święta Ludowego Wojska Polskiego.  Zaraz odezwą się głosy, że to... kulturowa kolaboracja z ówczesnym reżimem? Trudno. Niech i tak będzie. I wtedy, po raz pierwszy, usłyszałem o Bułacie Okudżawie i zachwyciła mnie tekst (i wykonanie) tej pieśni.
 
Sowiecki plakat z okresu II wojny światowej - fragment
 
Celowo wybieram oryginalny w formie i treści utwór! Niech mi za to głowę urwą. Pomówienie mnie, że propaguję bolszewię  jest równie niedorzeczne, jak moje spotkanie z Winstonem Churchillem. Zbliża się 80-tą rocznica agresji niemieckiej na ZSRR/ZSRS/CCCP, pamiętny 22 czerwca 1941 r. Nie wnikam w to, jak losy swego państwa rozgrywał kremlowski bandyta, jakim był Ио́сиф Виссарио́нович Ста́лин. Nie temu służ ten cykl. Tu króluje poezja. Najwyższych lotów lub ciekawa w formie i treści. Niepotrzebne skreślić. O ile komuś Okudżawa uwiera w mózgu, to niech znajdzie inny blog i da mi święty spokój. Oto ta pieśń:
 
Простите пехоте, что так неразумна бывает она,
Всегда мы уходим, когда над землею бушует весна,
И шагом неверным по лестничке шаткой, спасения нет,
Лишь белые вербы, как белые сестры, глядят тебе вслед.
Лишь белые вербы, как белые сестры, глядят тебе вслед.

Не верьте погоде, когда затяжные дожди она льет,
Не верьте пехоте, когда она бравые песни поет,
Не верьте, не верьте, когда по садам закричат соловьи,
У жизни и смерти еще не окончены счеты свои.
У жизни и смерти еще не окончены счеты свои.

Нас время учило - живи по-холоднoму, дверь отворя,
Товарищ мужчина, и все же заманчива доля твоя,
Весь век ты в походе, и только одно отрывает от сна,
Чего ж мы уходим, когда над землею бушует весна,
Чего ж мы уходим, когда над землею бушует весна.

 
Простите пехоте, что так неразумна бывает она, Всегда мы уходим, когда над землею бушует весна, И шагом неверным по лестничке шаткой, спасения нет, Лишь белые вербы, как белые сестры, глядят тебе вслед. Лишь белые вербы, как белые сестры, глядят тебе вслед. Не верьте погоде, когда затяжные дожди она льет, Не верьте пехоте, когда она бравые песни поет, Не верьте, не верьте, когда по садам закричат соловьи, У жизни и смерти еще не окончены счеты свои. У жизни и смерти еще не окончены счеты свои. Нас время учило - живи по-холоднoму, дверь отворя, Товарищ мужчина, и все же заманчива доля твоя, Весь век ты в походе, и только одно отрывает от сна, Чего ж мы уходим, когда над землею бушует весна, Чего ж мы уходим, когда над землею бушует весна.

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,bulat_okudzawa,piosenka_o_piechocie.html
Cudowne strofy! Mądry tekst. nie wolno odrzucać go tylko dlatego, że napisał go obywatel ZSRR/ZSRS/CCCP. Smutne, jak dziś pseudo-historycy (i to z tytułami naukowymi) plwają jadem swych pseudo-argumentów, bo ktoś odważył się zaśpiewać w polskim muzeum po... rosyjsku (radziecku?). Nie zapominajmy, że 22 VI 1941 r. był dramatem tysięcy sowieckich sołdatów, tylko dlatego, że przywódcy ich kraju okazali się nic nie warci! Z drugiej strony powinniśmy być wdzięczni... Adolfowi Hitlerowi, że ubzdurał w swej austriackiej łepetynie plan Barbarossa. Bez tego strategicznego błędu nie byłoby dziś Polski! Pakt Ribbentrop-Mołotow gwarantował, że Polski na mapie nie ma i nie będzie. I pewnie na tym by stanęło na wieki wieków... Na szczęście Niemcom zachciało się żyznej Ukrainy i roponośnych pól Baku. Daleki jestem od wychwalania agresora, bo ten (co jest powszechnie wiadome) niósł ze sobą zagładę, pożogę i śmierć. Obie okupacje (sowiecka i niemiecka) okaleczyły moich krewnych i powinowatych tam za Niemnem, nad Wilią.
Raz jeszcze powtarzam: w tym cyklu nie oceniam ani krasnoarmiejców, ani straszliwego reżimu ZSRR/ZSRS/CCCP. Tu jest czas tylko na poezję, a tę tworzył wielki poeta: Bułat Okudżawa.

3 komentarze:

  1. Mój rosyjski mocno zardzewiał, dlatego posłużę się funkcją kopiuj-wklej, gdyż czytając tekst zamieszczony, przyszedł mi do głowy fragment z "Modlitwy"
    "Я знаю: ты все умеешь, я верую в мудрость твою, как верит солдат убитый, что он проживает в раю,"

    Co do apolityczności sztuki,to tylko dzięki niej ma ona (wszystkie dziedziny sztuki) szansę być uniwersalna.
    Tu przykładem może być postać Józefa Kozłowskiego(Козловский Осип (Иосиф)
    autora narodowego hymnu Imperium Rosyjskiego...

    OdpowiedzUsuń
  2. Sztuka, moim zdaniem, rzadko jest apolityczna. Czy to będzie Velázquez, Goya czy Delacroixa - zawsze mamy jednak umoczenie w polityce. Poezja, pieśń, to chyba specyficzny kierunek w sztuce i temu jeszcze bardziej oprzeć się apolityczności. Piękny cytat z "Modlitwy". Też bym chciał wierzyć, że martwy żołnierz jest w Raju i tam przeżywa swój sen?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jasnym jest, że nie ma możliwości pozostać bez wpływu otoczenia, rzeczywistości. Nawet będąc ignorantem.
    Ja, mówiąc o apolityczności sztuki, chcę powiedzieć, iż to co w duszy gra jest i musi być silniejsze od sympatii czy antypatii do ustrojów panujących. W przeciwnym wypadku nie można byłoby czytać strof np. Broniewskiego.
    Co do cytatu z "Modlitwy"(uwielbiam ten utwór) lżej żyć wierząc, że coś TAM jest...

    OdpowiedzUsuń