poniedziałek, lutego 20, 2017

Spotkanie z Pegazem... (91) Jarosław Iwaszkiewicz "Upokarza mnie miłość"

Trzy lata temu. W odcinku 22 tego cyklu. Jarosław Iwaszkiewicz (1894-1980). Nie ma żadnej okrągłej rocznicy. Zaledwie 123 urodzin? Tak, dzisiaj 20 lutego. Hm... Tyle trwało zniewolenie ostatnich rubieży Rzeczypospolitej Obojga Narodów do pamiętnego listopada 1918 r. Wraca do mnie pytanie, jakie postawiłem we wspomnianym odcinku: kto dziś czyta Jarosława Iwaszkiewicza?... Rzadko wraca do mnie zwrotna odpowiedź. A kto czyta prozę Iwaszkiewicza? W rankingu najpopularniejszych postów na tym blogu pozycję 5 zajmują "Przeczytania..." odcinek 9 poświęcony "Podróży do Włoch" chyba już wiadomo kogo. 11162 wejścia. Mało to czy dużo? To już kwestia do analizy i dyskusji. Ja po prostu odnotowuję ten fakt. W końcu historyczny. Zresztą wrzucając do wyszukiwarki tego blogu hasło "Iwaszkiewicz" dostrzeżemy, że to nie jest li tylko sezonowe zainteresowanie Poetą/Pisarzem/Prozaikiem. 


Jesteśmy świeżo po Walentynkach. Dokonuję więc dość prowokacyjnego wyboru: wiersz pt. "Upokarza mnie miłość". Każdy z nas, jak mniemam, stał nad zgliszczami swego uczucia. Życiowe Rozłogi wpisaliśmy w swe życiorysy mniej lub bardziej świadomie, zaskoczeni ich rozmiarem podnosiliśmy się (o ile stało sił) lub brnęliśmy w upadku...

Kotara da nam światło zielone jak woda.
Smuga słońca nam powie, że jest nieskończoność,
Spokojnego odblasku twardawa łagoda
Spłynie na twoje ciało jak jasna zieloność.


Na sinym aksamicie będziesz jak morela,
Wyłuskana z szat wszelkich, spokojnie okrągła.
Przyłożę do twych piersi gestem menestrela Rękę,
a pierś twa zadrży jak struna pociągła.


Gdy palcem znajdę ust twych jedwabną oponę,
Gołębie złotych blasków przelecą sufitem
I roztopią się w oknie — pachnącym błękitem.


Zielenią zadumaną i żółcią karmione.
Wreszcie na bladych okien wodniste zasłony
Upadnie siny wieczór w czarną noc zmieniony.

Od blisko dwóch lat wyczekuję na tom 2 biografii Radosława Romaniuka pt. "Inne życie. Biografia Jarosława Iwaszkiewicza". A jakżeż tom 1 zaznaczył swą bytność w odc. 43 "Przeczytań..." (z 10 VI 2015, ba! aż dwie książki samego mistrza Jarosława i dwie o Nim w tym samym cyklu). Cisza wokół wcześniejszych deklaracji szacownego Wydawnictwa Iskry. Należę do tego grona czytelników, która wciąż czeka. 
Zamykam to mało optymistyczne "Spotkanie..." fragmentem innego wiersza. Zagadka dla miłośników poezji Jarosława Iwaszkiewicza: jakiego

Rozum nie mógł uchwycić uczuć, co tułacze
Rozpierzchły się po kątach snu pełnego mgłami,
Zatrzymał się niepewny w świadomości bramie
I nie mógł pojąć zrazu, że po prostu płaczę.

PS: Smutna dopada mnie wiadomość: w wieku 102 lat zmarła pani Danuta SZAFLARSKA.  Pewna epoka zatrzasnęła nieodwracalnie drzwi.

2 komentarze: