czwartek, sierpnia 15, 2019

Napoléon le Grand - parole, parole, parole

"Po powrocie moim do Europy dowiedziałem się z prawdziwym zadowoleniem o zachowaniu się Twojem i Twych walecznych Polaków we Włoszech w czasach ostatniej kampanii. [...] Powiedz jenerale Twoim walecznym, że są nieustannie obecnymi w mej myśli; że liczę zawsze na nich i że oceniam ich poświęcenie dla sprawy, której bronimy, i że będę zawsze ich przyjacielem" - tymi słowy zwracał się do gen. J. H. Dąbrowskiego, po powrocie z Egiptu, generał Napoleon Bonaparte. Uprasza się osoby, którym nie w smak, że cała Polska śpiewa "dał nam przykład Bonaparte", aby odeszły od ekranu komputera i darowały sobie tych kilka minut czytania. Piszący i zainteresowani obchodzą 250-tą rocznicę urodzin Boga Wojny!

Parole, parole, parole!...
Ten tekst jest hołdem, jaki składam wielkości niezwykłego Męża Opatrzności, który wydobył z nicości los Narodu, który sam zaprzepaścił swoje państwo. Wiem, że dla wieli mało dał! Nie tyle, co trzeba dał! Co tu czcić? Komu stawiać triumfalne bramy? Pozwolę się sobie nie zgodzić.  Dlatego rzucam swój autorytet na szalę walki o dobre imię Cesarza Francuzów. I piszę na okoliczność owego 250-cio lecia. "Pojmujcie więc, że odbudowanie Polski w chwili obecnej jest rzeczą niemożliwą dla Francji" - uczciwie postawione. Takie były realia 1809 r. Księstwo Warszawskie było łupinką wobec tego czym była utracona Rzeczpospolita Obojga Narodów. Nikt tego nie neguje. Ale realia polityczne, zawarte alianse były po prostu nie przychylne Polakom. Bez Księstwa jednak i jego czynu kim byliby ówcześni Polacy, jakie dziedzictwo nieśli by swoim dzieciom i wnukom, a ci ponieśli pokolenia dalej!
Szable i lance oddane na służbie Generała, Konsula i Cesarza pozwoliły zmazań hańbę upadku Rzeczypospolitej Obojga Narodów! Kult JEGO osoby trwał. Legenda napoleońska była jeszcze żywa jeszcze w latach 60-tych XX w. Dziś? Raczej wygasła. Poszła w zapomnienie. Ciekawe czy nowa adaptacja "Popiołów" targałaby tak emocjami jak w 1965 r.? Wątpię.


"Jego chuda, blada twarz jest wcale miła. Ponieważ jest niski, lepiej wygląda na koniu niż pieszo. W towarzystwie jet niezgrabny, ale nie płochliwy. Jeśli uważa na siebie, ma w swym zachowaniu coś pogardliwego, jeśli jest naturalny, jest zwyczajny; lepiej mu do twarzy z pogarda..." - to wypowiedź  Anne-Louise Germaine Necker, baronowej de Staël-Holstein (Madame de Staël). To opis generała Napoleona Bonaparte, które znamy choćby z zamieszczonego tu portretu (choć tu jeszcze w szlifach porucznika). Inny współczesny świadek pisał: "Wyobraźcie sobie małego mężczyznę nie wyższego, jak Fryderyk Wielki, zbudowanego bardzo regularnie i delikatnie, ale krępego, z wielka głową, szlachetnym czołem, ciemnoszarymi oczyma, gęstymi ciemnobrunatnymi włosami, nosem greckim, zwisającym niemal ku ustom pełnym ludzkości i wdzięku i z mocną, nieco wysunięta brodą". Dalej raz jeszcze porównał Bonapartego do Hohenzollerna: "...ilekroć spoglądałem w te piękne, głębokie, pełne uczucia oczy, tak surowe, a jednak tak dobre, jak oczy Fryderyka Wielkiego". Każdy wie, że sam Bonaparte był urzeczony sylwetką i militarnymi dokonaniami króla Prus (1740-1786), ba! brązowy posąg tegoż stał w paryskim gabinecie Cesarza.Stąd i chyba zrozumiała wypowiedz samego Talleyranda: "Tajemnego niepokoju doznaje Napoleon musząc dobyć miecza, lśni przed ni wojenna sława Fryderyka, nigdy jeszcze nie bił się ze sławna armią". W przyszłości (1806 r.) najcenniejszym łupem Bonapartego stanie się... szpadę Fryderyka II.

Pokazał malowaną armię maleńką
Jak rój much; w środku jeden człowiek na rumaku,
Wielki jako chrząszcz, siedział, pewnie wódz orszaku;
Spinał konia, jak gdyby chciał skakać w niebiosa,
Jedną rękę na cuglach, drugą miał u nosa:
«Przypatrzcie się - rzekł Robak - tej groźnej postawie:
Zgadnijcie czyja? - Wszyscy patrzyli ciekawie.-
Wielki to człowiek, cesarz, ale nie Moskali,
Ich carowie tabaki nigdy nie bierali…»
«Wielki człowiek - zawołał Cydzik - a w kapocie?
Ja myśliłem, że wielcy ludzie chodzą w złocie:
Bo u Moskalów lada jenerał, mospanie,
To tak świeci się w złocie jak szczupak w szafranie».
«Ba - przerwał Rymsza - przecież widziałem za młodu
Kościuszkę, naczelnika naszego narodu...

Sam Napoleon dużo pisał. Wiele z tego, co wyszło spod generalskiego i cesarskiego pióra dotrwało do naszych czasów. Pora, by spojrzeć na niezwykłą biografię poprzez słowa, słowa, słowa , jak nic zdradzają jakim człowiekiem był, co nim powodowało i jakie podejmował decyzje w określonych sytuacjach:
  • Mimo wszystkie wysiłki będziemy dopiero za lat kilka górą na morzu. Wylądowanie w Anglii jest najśmielszym i najtrudniejszym przedsięwzięciem możliwym tylko przez zaskoczenie...
  • Jadę na Wschód z wszystkim środkami dającymi rękojmię powodzenia. Jeśli  Francja będzie mnie potrzebowała... jeśli rozpłonie wojna i będzie źle prowadzona, wtedy wrócę do kraju i będę pewniejszy opinii publicznej niż teraz. 
  • Grabież wzbogaca niewielu, hańbi wszystkich, niszczy źródła pomocy i ściąga na nas nienawiść tych, których przyjaźń wymaga nasz interes. 
  • Brukotłukom bulwarowym nie chcę służyć za pośmiewisko!
  • Potrzeba mi spokoju i samotności. Wszelka wielkość nudzi mnie. 
  • W dwudziestym dziewiątym roku życia sława wydaje mi się niczym. Wyczerpałem wszystko. Pozostaje mi już tylko być zupełnym egoistą
  • Tylko w Egipcie czułem się wolny od cugli uciskającej cywilizacji, wtedy widziałem środki urzeczywistnienia wszelkich możliwych marzeń.
  • Chemia jest jest kuchnią medycyny, a ta jest sztuką skrytobójców. 
  • Ja sam dźwigałem ciężar i przez ustawiczne zwycięstwa zapewniałem istnienie rządowi, który beze mnie nie byłby sie utrzymał. Ledwo odjechałem, runęło wszystko. 
  • Obecność moja przywróci wojskom zaufanie do siebie, a obywatelom wiarę w lepszą przyszłość.
  • Niech nikt nie szuka w przeszłości przykładów, które by mogły powstrzymać waszą działalność. 
  • Co zaczyna się wojna domową, skończy się haniebnie!
  • Bóg wojny i Bóg szczęścia są ze mną.
  • Widziałem królów u mych stóp, mogłem mieć pięćdziesiąt milionów w kasie, mógłbym dążyć do wielu jeszcze zaszczytów; ale jestem obywatelem francuskim, pierwszym generałem Wielkiego Narodu; wiem, że potomni oddadzą mi sprawiedliwość.
  • W sprawach publicznych, administracyjnych i wojskowych trzeba mieć mocną ideę, zdolności do dogłębnej analizy i umiejętność długotrwałego skupienia się na wyznaczonym celu, bez zmęczenia. 
  • Nie boję żadnego spiskowca, który wstaje o dziewiątej, by włożyć koszulę
Wszystkie te wypowiedzi dotyczą czasu, kiedy Napoleon Bonaparte był zaledwie generałem.Okrywał swe imię nieśmiertelną chwalą w Italii, później Egipcie, by dobić rewolucją obalając Dyrektoriat. Wysoko ceniono Go, jako pierwszego konsula. Nic więc dziwnego, że rodziło to takie opinie: "Wszędzie stoi na czele, rządzi, zawiaduje, układa się, swą dobrze uporządkowaną głową pracuje osiemnaście godzin dziennie. W ciągu trzech lat rządził więcej niż królowie przez lat sto". Oto pochwała człowieka niezwykłego. Choć, jak wiemy, nie uchroniło to Jego osoby choćby przed zamachami.


Ale Napoleon, to poza administratorem i reformatorem Francja (patrz: Kodeks Cywilny), to od 1804 r. cesarz Francuzów, wódz, geniusz strategii, waleczny mąż, który zdemolował porządek polityczny Europy, rzucił na kolana Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego, upokorzył Prusy, zepchnął z piedestału Rosję i wykroił Księstwo Warszawskie, ale nigdy nie pokonał Anglii i nie ujarzmił Hiszpanów.
  • Jeśli przyszłe pokolenia będą tak szalone, aby się bić, to po kilku latach wojny zmądrzeją i będą żyły w pokoju.
  • Pomiędzy starymi monarchiami a nową Republiką zawsze pojawia się duch walki.
  • Żołnierze, cesarz jest z wami; to wy jesteście awangardą wielkiego narodu.
  • Tylko tych, którzy mi służą, uznaję za krewnych.
  • Książę Murat zawsze darzę cię zaufaniem, gdy stoisz na czele kawalerii. Ale tu nie chodzi o operację wojskową, lecz o akt polityczny [...].
  • Będziemy musieli pogodzić się ze stratami na morzu, może nawet i utrata kolonii, ale wzmocnimy swą pozycję na kontynencie.
  • Żołnierza przekupuje się sławą i żołdem...
  • Proszę powiedzieć papieżowi, że mema oczy otwarte, proszę powiedzieć mu, że jestem Karolem wielkim, mieczem Kościoła, jego cesarzem i chcę, by mnie jako takiego traktowano.
  • ...lubię dobre, naiwne i łagodne kobiety.
  • Zachciej Pani dać memu biednemu sercu, które pragnie Panią uwielbiać, trochę radości, odrobinę szczęścia!
  • Są chwile w życiu, kiedy wysokie stanowisko jest wielkim ciężarem. 
  • Znam swych Francuzów, trudno robić z nimi dalekie wyprawy. Francja jest za piękna.
  • Dawniej byłem żołędziem, teraz jestem dębem, teraz mam zaszczyt rozkazywać ludom.
  • Turno, Madame! Jestem godny pożałowania, gdyż jest to widocznie wpływ moje złej gwiazdy!
  • Trudno oceniać siłę księcia, który milczy, gdy się odezwie, musi mieć świadomość swojej wyższości.
  • Ni po to przejąłem rządy w Holandii, aby zasięgać rady ludności i Amsterdamu i czynić to, czego pragną inni.
Jeszcze przed cesarską koronacją spekulowano: "Pierwszy konsul ma lat trzydzieści trzy i jak dotąd podbijał jedynie państwa o  drugorzędnym znaczeniu; kto wie, ile czasu by potrzebował, gdyby zmuszono go do kolejnej zmiany oblicza Europy i odrodzenia Cesarstwa Zachodu?". To za Jego sprawą sprawą m. in. Marengo, Ulm, Austerlitz, Jena, Frydland, Wagram, Somosierra, Możajsk, Berezyna wpisane zostały na karty historii świata! Oczywiście oportuniści dorzucą: Abukir, Trafalgar, Aspern, Lipsk, Waterloo!

Życzyli sobie zdrowia, on rzecz ciągnął dalej:
«Gdy cesarz Napoleon w potyczce zażywa
Raz po raz, to znak pewny, że bitwę wygrywa.
Na przykład pod Austerlitz: Francuzi tak stali
Z armatami, a na nich biegła ćma Moskali.
Cesarz patrzył i milczał. Co Francuzi strzelą,
To Moskale pułkami jak trawa się ścielą:
Pułk za pułkiem cwałował i spadał z kulbaki;
Co pułk spadnie, to cesarz zażyje tabaki.
Aż w końcu, Aleksander ze swoim braciszkiem
Konstantym i z niemieckim cesarzem Franciszkiem,
W nogi z pola [...].

"Ona jest aniołem, można twierdzić, że dusza jej jest tak piękna jak jej rysy" - tak Cesarz ocenił, opisał, zniewolił swój umysł pod urokiem Polski, Marii z Łączyńskich Walewskiej. Czyż i ten epizod napoleoński nie robił na kolejnych pokoleniach wrażenia? Oto najsłynniejsza metresą wielkiego Napoleona była Polka! A owoc tej miłości, Aleksander hrabia Walewski, miał się stać w przyszłości m. in. ministrem spraw zagranicznych II Cesarstwa.

Napoleon sam wszystkich pobiwszy, nareszcie
Powie: «Obejdę się ja bez was, kto jesteście?»
Więc nie dość gościa czekać, nie dość i zaprosić,
Trzeba czeladkę zebrać i stoły pownosić,
A przed ucztą potrzeba dom oczyścić z śmieci
Oczyścić dom, powtarzam, oczyścić dom, dzieci!». 

Nie ukrywam, że  mam słabość do Cesarza. Jak dzieciak bawiłem się żołnierzykami. Był wśród nich i Napoleon: na siwym koniu, w szarym płaszczu, w swym charakterystycznym kapeluszu. W tym samym czasie po raz pierwszy widziałem "Popioły", później "Rok 1809". Z czasem przyszła pora na lektury i książki, m. in takich autorów, jak: M. Brandys, W. Łysiak, Sz. Askenazy, M. Kukiel, A. Zahorski, R. Bielecki, J. Skowronek, E. Tarle, W. Gąsiorowski, S. Szenic. Ułani i Szwoleżerowie Gwardii byli częścią mego dorastania, a wśród nich książę-wódz, który spogląda na mnie z miniatury, jaka stoi na jednym z regałów, nieopodal figurka Napoleona. Nie wiedziałem, że moje genealogiczne peregrynacje po Wielkopolsce nałożą się na... drogi bohaterów wojen napoleońskich: Targowa Górka, Winna Góra, sam Poznań. 250-ta rocznica urodzin Napoleona, to doskonała okazja, aby popatrzeć uczciwie na osobę Cesarza Francuzów, tego co dał nam Bonaparte.



 "Z WIELKIEJ MOJEJ PRZESZŁOŚCI ŻAL MI TYLKO MOICH ŻOŁNIERZY" 

- Napoleon -

Cytaty zaczerpnięte:
Leśniewski S., Napoleoński amok Polaków, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2019, s. 61, 63
Ludwig E., Napoleon, tłum. L. Staff, Książka i Wiedza, Warszawa 1958, s. 92-94, 97, 103, 104, 113-114, 127, 129, 145, 159,  161, 210, 215, 216, 217, 221, 226, 388
Mickiewicz A., Pan Tadeusz, Czytelnik, Warszawa 1959, s. 121-123
Tulard J., Napoleon - mit zbawcy, tłum. K. Dunin, Świat Książki, Warszawa 2003, s. 89, 123, 167, 191, 195, 197, 199, 221, 334, 335

Brak komentarzy: