czwartek, sierpnia 06, 2015

Pierwsza kadrowa... - głos do dyskusji?

"Po bezskutecznej próbie przebicia się do Warszawy i wywołania tam powstania, Pierwsza Kadrowa powróciła do Krakowa, stając się w grudniu 1914 roku zalążkiem Pierwszej Brygady Legionów Polskich" - czytamy na stronie Polskiego Radia. Autor (-rka) podpisujący (-ca) się jako "mk" napisała to zdanie w artykule "Pierwsza Kompania Kadrowa – zalążek wojska polskiego". I siadam do pisania?...

Jerzy Kossak "Wymarsz Pierwszej Kompanii Kadrowej"
Jakim "zalążkiem"? Rok temu pozostawiłem trochę na tym blogu, co dotyczy Kadrówki! Nie chcę powtarzać tego, co wtedy napisałem. Ale, jak widać - nigdy wiele powtarzania i... utrwalania. 
Może czepiam się tylko "potknięcia" Autora (-rki)? Czytając taki fragment mam odczucie, że stworzenie Pierwszej Kadrowej, to dalekowzroczny zamysł Józefa Piłsudskiego. Błąd! I stąd moja irytacja. I stąd mój "powrót do tematu"! Pierwsza Kadrowa miała wywołać powstanie w Kongresówce! Porwać Lechitów do walki ze znienawidzonym Moskalem-ciemiężcą! Nic takiego nie nastąpiło. 
Z uporem maniaka będę powtarzał, choć piłsudczyk w 100% i wnuk Kresów wileńskich, Józef Piłsudski nie był twórcą  ż a d n y c h  Legionów! Tak, jak   n i g d y   nie stał na ich czele! Wiem, że lubimy brnąć w mitologii historycznej, ale to nie jest rzetelna wiedza. Opowieści mego wileńskiego Dziadka też musiałem z czasem weryfikować. Nie mógłbym trwać w tym idyllicznym przekazie, bo schodziłbym na manowce! Nieścisłości historyczne dobijają mnie swoim brakiem profesjonalizmu.

Jerzy Kossak "My Pierwsza Brygada"
Zaskoczenie połączone z oburzeniem targa mną, gdy o Legionach Piłsudskiego piszą profesorowane głowy... Gdzie mi tam, zwykłemu magistrowi do nich!... Ale w podobnych chwilach milczeć nie mogę. Dlaczego? Bo boję się tego momentu, kiedy uczeń chwali się swoją wiedzą i powtarza podobne banialuki. I może dostać nieciekawą ocenę. A do tego zirytować słuchającego? Smutne, kiedy to z ust magistra historii pada kwestia o Legionach Piłsudskiego!...
Cieszy mnie, że przy okazji 101. rocznicy Wymarszu przypomina się choć fragment słynnego przemówienia Józefa Piłsudskiego. To jedna z najpiękniejszych i najważniejszych mów Brygadiera: "Wszyscy jesteście równi wobec ofiar, jakie ponieść macie. Wszyscy jesteście żołnierzami. Nie naznaczam szarż, każę tylko doświadczeńszym wśród was pełnić funkcje dowódców. Szarże uzyskacie w bitwach. Każdy z was może zostać oficerem, jak również każdy oficer może znów zejść do szeregowców, czego oby nie było… Patrzę na was, jako na kadry, z których rozwinąć się ma przyszła armia polska, i pozdrawiam was, jako pierwszą kadrową kompanię".
 
Józef Piłsudski - rysunek Leopolda Gottlieba - Konary 1915

Swoją drogą nie zapominajmy 6 sierpnia o tych, o których mówiono, że stumanieni... lali krew osamotnieni... a swój los rzucili na stos!... Królestwo na nich nie czekało.

PS: W dniu 80. urodzin mojej Mamy. To chyba niemożliwe? 

Brak komentarzy: